Wpis z mikrobloga

Ludzie próbują nam wmówić że klasa wyższa to już te 7k netto i więcej, no wieć zróbmy zestawienie wydatków. Dwie osoby w big5 (bo tylko tam jest korpo i nie ma mentalności januszowskiej). Razem daje nam to 14k, osoby bez bogatych rodziców więc mieszkania nie dostały, dwójka dzieci.

Mieszkanie w miare nowe 70m2 - cena po wykończeniu na peryferyjnej dzielnicy załóżmy 15 000 za metr, przy wkładzie własnym 10% i kredycie na 25 lat rata to 7066, zakrąglijmy do 7k kolejne 500 zł to są rachunki. Konieczny jest też samochodów, weźmy kombi w lesasing (gotówki nie ma bo poszła na wkład własny) rata 2k wraz z paliwem, zostaje nam 4500 zł z czego spokojnie 3k pójdzie na jedzenie. Na koniec miesiąca zostaje 1500 zł a gdzie przedszkole, żłobek, zakup nowych ubrań, wakacje, zaoszczędzenie czegokolwie czy wydatki niespodziewane czy chorba i lekarz i leki ????

Największym problem w tym kraju są absurdalne ceny nieruchomości, dwójka ludzi bez wsparcia rodziców i własnego mieszkania aby jako tako wiązać koniec z końcem musi te 15k miesięcznie razem zarabiać (założenie mieszkania w big5) co z tego że w powiatowym za połowę mozna kupić nieruchomość jak tam sufit zarobków to 5k. Żeby żyć na jakiemś nieco wyższym poziomie i nie martwić się co miesiąc o pieniądze to rodzina 2+2 musi zarabiać 20k. Marny los ludzi bez własnych nieruchomości. I czemu się dziwić, że ludzie nie chcą mieć dzieci jak metr w warszawie czy krakowie po kredycie 0% będzie kosztował 20k i to bez wykończenia. To jest masakra 21 wieku, i gazety piszą że 10k brutto to mityczna klasa wyższa....

#przegryw
#nieruchomosci
#it
#pracbaza
#zwiazki
  • 54
  • Odpowiedz
  • 5
@Nikczemny_Pomidor: "Kiedy okazało się, że na Polskim Ładzie stracą trochę osoby zarabiające powyżej 10 tys. zł miesięcznie, zagrzmiały media, że oto państwo pakuje rękę do kieszeni świętej klasy średniej. A jak wynika z danych GUS, takie zarobki osiąga zaledwie 6–8 proc. Polaków. W ten sposób używa się klasy średniej jako parawanu dla obrony interesów klasy wyższej" krytyka polityczna
  • Odpowiedz
@Nikczemny_Pomidor: od 7k-8k nie zaczyna się klasa średnia, tylko klasa ludzi, którzy mają minimalny poziom zabezpieczenia finansowego.
Do klasy średniej to brakuje jeszcze dużej nieruchomości, kilkuset tysięcy w giełdzie/obligacjach, w miarę dobrze prosperującego biznesu i małego mieszkania w wojewódzkim dla potomka jak pójdzie na studia.
  • Odpowiedz
  • 1
@pamareum: kosztem tych co za x lat wejdą na rynek pracy bo obecnie są w szkole średniej/ wyżej i będą musieli płacić 25k za metr na białołęce ? gdy przyjdzie czas na ich usamodzielnienie
  • Odpowiedz
@jonasz68: w ogóle przekonanie, że klasa średnia zaczyna się od jakichś zarobków to jest największy bullshit jakim mediom udało się u nas w kraju wcisnąć

Możesz zarabiać 13k i mieć 5k kredytu na tyłku i jesteś w większej ... Niż osoba która zarabia 5k i ma mieszkanie. Tobie sypie się praca, przychodzi kryzys i masz mega problem. Ta druga z kolei jest w stanie się utrzymać z byle jakiej pensji.

Klasę
  • Odpowiedz
@iamjashin w ogóle jego wyliczenia... Nikt zdrowy na umyśle nie weźmie samochodu w leasing mając kredyt za mieszkanie, chłop popłynął i tyle, ja sam mam 9k na łapę, bez kredytów, mieszkanie z miasta i mam #!$%@? na wszystko, nie muszę się stresować, że hajsu braknie, albo coś z robota sie stanie, a że mieszkanie nie jest moją własnością, trudno, jakby bylo i tak mialbym te same rachunki
  • Odpowiedz
a co mnie inni obchodzą?


@pamareum: typowo polskie podejście. Następne pokolenie rośnie ludzi, którzy mają swoje otoczenie gdzieś.

@jonasz68 to 7k to raczej początek średniej a wyższa to min. 20k. Poniżej 20k to średnio się żyje gdzie tu wyższa klasa.
  • Odpowiedz
@jonasz68:
1. klasa średnia to NIE JEST kategoria ekonomiczna,
2. jak bierzesz kredo pod korek to nie bierzesz auta w leasingu. Nie, w wawie/wrocku auto nie jest niezbędne do życia a jak już musisz to kupujesz starszego toyota albo skodzine i też żyjesz
3. w tańszych miastach sufitem wynagrodzeń NIE JEST 5k
4. w większych miastach ogarnięci ludzie z kilkuletnim doświadczeniem na spokoju zarabiają po te kilkanaście k na osobę
5.
  • Odpowiedz
@thorgoth: 7. Największa bańka to Wykopkek pe el
Pełna zgoda co do wszystkich punków
Od siebie dodam jeszcze: cały czas realnie jesteśmy w szczyscie gigantycznego wyżu demograficznego. Wydawało by się że już od teraz będzie populacja spadać, mieszkań ciągleprzybywa. A tu cyk: ponad 2 MILIONY imigrantów na dobitkę nagle od tak.
https://www.populationpyramid.net/poland/2024/
Saeglopur - @thorgoth: 7. Największa bańka to Wykopkek pe el
Pełna zgoda co do wszyst...

źródło: Screenshot 2024-04-17 211740

Pobierz
  • Odpowiedz
@jonasz68: Absurdalne w tym kraju to jest Wasze myślenie i potrzeba posiadania wszystkiego nowego. Po #!$%@? mi auto w leasing jak mogę za 30k jednorazowo kupić samochód ? Kto #!$%@? na raz wszystko bierze w kredo ? No i dlaczego 25 lat ? Może od razu na 15 albo na 10 ? Weź #!$%@? kredyt na 30 lat i nie na mieszkanie na ochocie tylko tam, gdzie cię #!$%@? na nie
  • Odpowiedz
@jonasz68:

Ludzie próbują nam wmówić że klasa wyższa to już te 7k netto i więcej

Co? xD
Siedem na rękę moim zdaniem nie łapie się na klasę średnią. Wiadomo, że nie jest to bieda, ale to po prostu zwykły robol, trochę lepiej zarabiający i tyle. To, że możesz związać koniec z końcem, ratuje Cię przed byciem underclass, ale nie wyklucza z klasy niższej. W ogóle rozpatrywanie klasy z perspektywy miesięcznego dochodu
  • Odpowiedz
@GOHAN: o to to, głos rozsądku na wykopie 🙆
Problemem dziś nie tyle jest inflacja i spadek wartości pieniądza a konsumpcjonizm. Jeszcze 10 lat temu jak słyszałem że kumpel ze studiów jedzie na narty do Włoch, śniadanko w knajpie, auto maks 5 letnie bo inne sie psują, to stwierdzałem że albo ma hajs od rodzicow albo liczyc nie potrafi. Dzisiaj idziesz do centrum miasta w sobotę o 11 a tam wszystkie
  • Odpowiedz
@jonasz68: dobra, popastwię się jeszcze.

kolejne 500 zł to są rachunki

Ty nie jesteś gołodupcem-teoretykiem, tylko po prostu dzieciakiem, który w życiu nie wynajmował nawet pokoju, skoro nie wiesz, że za mieszkanie 70m kafla zapłacisz w samym czynszu administracyjnym, a do tego jeszcze prąd i internet.

Największym problem w tym kraju są absurdalne ceny nieruchomości

Nie, to co najwyżej największy problem konkretnie dla Ciebie, choć myślę, że w rzeczywistości masz poważniejsze.
  • Odpowiedz