@PiotrFr: Gdzieś czytałem o tych lidarach w waymo i tam było to dosyć drogie rozwiązanie. Nie ma też co montować lidarów takich jak w odkurzaczach bo to raczej śmiech. Pewnie, że mógłby tam być lidar by wspomóc ale koszt takiego profesjonalnego zestawu kosztowałby tyle co połowa samochodu. Albo tak mi się tylko wydaje
@PiotrFr: No zgadza się, że Tesla zobaczy po drodze ducha ale jakieś nagminne to nie jest. Zdarza mi się może raz na kilka tysięcy km. Mam jeszcze wersję z czujnikami ale one są chyba nieaktywne od jakieś prędkości. Na pewno te duchy są z każdą aktualizacją poprawiane bo nie daje jakoś mocno po heblach. Jest o wiele gorzej gdy masz sporo nawalonych znaków po drodze. Chyba na zakopiance miałem sytuację,
Jednak to prawda, że najgorzej spotkać Polaka za granicą xD Typowy wyborca Brauna, który ciągle narzeka na kraj w którym przebywa, w Polsce wszystko najlepsze, ale do kraju nie wróci, no i oczywiście Hitler miał rację co do tych Żydów xD #emig
Ciekawie na tle konkurencji wypadają hulajnogi Ausom. Niestety nielegalne w Polsce, bo waga 33 kg. Jadąc przepisowo nie wiadomo, czy dać się skontrolować, czy dzida 70 km/h i uciekać w osiedla, bo ci ją zabiorą.
W Polsce przed nagonką spokojnie można było jeździć takim sprzętem i nikt się nie czepiał. Prawdziwy zamordyzm obecnie jest w Anglii (od wielu lat wolno jeździć tylko wypożyczanymi), Holandii (tylko z listy ministra) i kilku innych krajach, gdzie
@SendMeAnAngel: Wszystkie hulajnogi da się w miarę łatwo blokować więc jeżdżąc na kagańcu niesie Ci grozi. Nie wygłupiaj się, unikaj tłumów, kask, ochraniacze i mało kto będzie uwagę zwracał. Co do konstrukcji się nie wypowiem - już dawno się pogubiłem w modelach. Wodoszczelność - nie wierz w zapewnienia producentów. Woda zawsze znajdzie sobie drogę wejścia do środka obudowy więc raczej unikaj dużych opadów ewentualnie otwieraj deck po jakimś grubszym myciu
@Olsea: przejechałem już ponad 30k km małymi elektrycznymi pojazdami i nie miałem ani razu żadnej kontroli. Może po prostu podpadłaś albo jechałaś w ścisłym centrum miasta - tam są nagonki na wszystko co nie jest samochodem. Ja takich miejsc unikam.
@Olsea: Nigdy tam nie byłem. Zawsze jakoś nie jest mi po drodze ale to nieistotne. Szkoda, że masz takie doświadczenia - ja jeżdżę głównie po lasach i wsiach. Tam niewiele się dzieje, patroli mało a jeśli są to raczej z ciekawości coś zagadają. Szkoda wchodzić w niepotrzebne dyskusje - jeździsz po mieście to kaganiec na hulajnodze i kask. Co do większych pojazdów elektrycznych - kaganiec aktywowany przez bluetooth. Wtedy w
Podsumowanie realnego przejazdu EV Lodz - Szczecin (okolo 500km): 1) Lodz - Poznan Tesla Supercharger okolo 240km, 70/30 ekspres/krajowki max 120 kmh, bateria 100-30%, na miejscu czas ladowania okolo 25 minut 30%-90%, naladowane 37 kWh (40 pln, przy taryfie nocnej 1,1 pln kWh) 2) Poznan - Szczecin Struga super charger okolo 240km, 90%-20%, podobna trasa, ale pod koniec juz cisnalem mocniej 140-150kmh bo byla noc i juz chcialem byc w
@sodnfgiuysbdguysbdngughdsn: Człowiekowi który elektrykiem nie jeździł dłużej niż w taxi nie wytłumaczysz ani nie przekonasz do swojej racji - szkoda czasu i nerwów. Ja podróżuje po południowej Polsce swoją tm3 często za darmo. Trasy robiłem na Włochy, Słowenię, często nad morze. Często też za pół ceny. Mam 2km od siebie darmową ładowarkę 11kW, na stancjach i hotelach gniazdka darmowe - ustalam to już przed noclegiem. Zdarza mi się używać trybu
@A330: swoje wnioski opierasz na doświadczeniach sprzed 20 lat kiedy normą były hamulce szczękowe? W hulajnogach jak i nowoczesnych rowerach masz hamulce tarczowe hydrauliczne. Są bardzo skuteczne. Dodatkowo w pojazdach ev praktycznie wszystkich masz możliwość hamowania silnikiem po odpuszczeniu gazu. Żadne jednak hamulce nie ochronią przed głupotą.
Bandyci jeżdzą wielkimi mocnymi autami po 300 km/h w ruchu publicznym a tym czasem policja walczy z rowerzystami z dzieciaczkami w fotelikach Silni wobec słabych, słabi wobec silnych
Brytyjski rząd oficjalnie wycofał się z miliardowego programu budowy sieci szybkich ładowarek do aut elektrycznych. Tak kończy się zielona transformacja po brytyjsku. Właściciele elektryków są wściekli!
Polecam spojrzeć samemu w aplikacji plug share by zobaczyć jaka UK to dziura z ładowarkami. Wiadomo przecież, że każdy ma do sklepu 300km jak na Syberii tak by nie dojechać. Artykuł pisany przez AI pod tezę by nadal straszyć jakże to złymi EV
@_____________________: ogólnie z wadami się nie zgadzam. Ładowarki są wszędzie przy okazji. Podpinasz, idziesz na miasto, rower czy co tam chcesz, zapominasz. Wracasz i auto naładowane. Zasięgu w mieście nie da się przejechać. Próbowałem - strata czasu. Zużycie prądu przy 120km/h. No tak, ale lecisz sobie na autopilocie i wywalone. Auto robi za ciebie te najnudniejsze zajęcia - trzymanie pasa, dystansu, hamowanie. Brak fizycznego kluczyka - a po co? Skoro
@_____________________: racja z chargerami. Ale zobacz też ile jest już na etapie kończenia budowy. Sieć jest ciągle rozwijana i raczej z roku na rok będzie tego przybywać. Chargery przydają się tylko w trasie. Szkoda baterii ładując ciągle prądem stałym. Jak planujesz ciągle robić trasy i obawiasz się chargerów to bierz diesla na gwarancji. Ja robię trasy po 2-3k km elektrykiem bez problemu ale moje podróżowanie jest nieco inne. Więcej stopów,
@_____________________: dokładnie ten. Nawet na przedłużaczu. Sprawdza się gdy auto długo stoi. Reszta ładowań to zwykle 11kW. A chargery to tylko podczas jakieś dłuższej trasy. W statystykach zużycia ładowania prądem stałym mam 5% ogólnej sumy ładowań.
@ShortyLookMean: nie wiem zbytnio o czym piszesz bo miałem okazję jeździć VW tiguanen i ten asystent działał no kiepsko. Większość autostrady przejeżdżam na AP więc też średnio mogę się odnieść do tego, że wyłączą się pod światło. Ja tego nie uświadczyłem w mojej 3. Nie twierdzę też, że tak nie jest - może jakieś starsze modele miały z tym problem.
Niedługo będę wprowadzał się do pustego mieszkania (w którym łazienka i kuchnia będą do remontu), co polecacie z rzeczy, które okazują się bardzo przydatne, wygodnie, zwiększające komfort w waszym domu?
Na przykład jakieś urządzenie typu smarthome, nietypowe rozwiązanie w kuchni czy łazience, automatyzacja, typ telewizora, żarówek itp. itd.
@Salvia_rosmarinus: deska toaletowa Xiaomi, Smart gniazdka zespolone z przełącznikami, stacja zasilania która działa jako UPS. Trochę się tego gromadzi.
Przed rozpoczęciem meczu Polski z Mołdawią na Stadionie Śląskim kibice wielu klubów planowali ustawkę. Udało się jej zapobiec. W pierwszej z grup, liczącej 180 osób, zgromadzili się kibice m.in. Widzewa Łódź, Ruchu Chorzów, Wisły Kraków i Elany Toruń. W drugiej, skonfliktowani z nimi, fani ŁKS Łódź
Nowa aktualizacja Tesli wprowadziła kilka udogodnień, ale też mocno wkurzyła posiadaczy tych aut nową opłatą, która ma "odkorkować ładowarki". W niektórych lokalizacjach Supercharging opłaty za kolejkę zastąpią opłaty za bezczynność.
@Rustyyyy: na zachodzie w prawie każdym mieście w centrum masz duże strefy 30. Wejdzie to i do nas prędzej czy później. Nie wiem też skąd bierzesz swoje wnioski odnośnie trasy. Rower też robi 20 min przerwy co 300-400km na trasie i jedzie nawet te 100km/h? Tak przy okazji to w Holandii masz na autostradzie limit 100km/h od 6-19. Wiec można zakładać, że to prędkość autostradowa.
@Rustyyyy: na zachodzie mają podziemne parkingi dla samochodów mieszkańców a po mieście jeździ się tramwajem/rowerem. Autem też dasz radę ale jest to często mocno uciążliwe i drogie. Nie wiem czego się naczytałeś albo po prostu trollujesz. Ładowarki masz na każdym kroku bo łatwiej jest postawić taki słupek niż cała stację z zbiornikami i jeszcze ją zaopatrywać w paliwo. Byłem elektrykiem ostatnio prawie 4k km w trasie po południu Europy, niedługo
@Yelonek: Też to właśnie zauważyłem, że tworzą sobie scenariusze z czapy pasujące pod "chłopski rozum". Z transportem paliwa może być problem, ceny i kolejki będą takie, że paraliż gwarantowany. Gdzie ludzie z ev będą sobie ładować z swoich paneli czy baterii przydomowych.
@Rustyyyy: zostań sobie lepiej przy swoich fantazjach, krytykuj wszystkich co jeżdżą ev wolno bo przecież prądu nie ma i w ogóle jak ktoś śmie jeździć za darmo i w dodatku na autopilocie 100km/h co by się nie przemęczać. Prawdziwy kierowca musi dużo płacić za paliwo, za serwisy i jeszcze jeździć autostradami minimum 180km/h co by go jakiś nędzny pedalarz nie dogonił.
@Rustyyyy: no Alpy to prawie jak Sosnowiec. Dosyć blisko jak masz diesla z bakiem 80l. Fotowoltaika jak i stary taryfikator też mogą iść w niepamięć bo masz baterie coraz tańsze chociażby z zużytych pojazdów ev. A nawet panele można założyć na ogródek, powiesić na balkonie czy oknie. Możliwości jest sporo. Paliwa tak łatwo nie wytworzysz w domowych warunkach. Chyba, że po frytkach i będziesz lał do starego diesla.
@Yelonek: Tak. Każdy czołg będzie się zatrzymywał by otworzyć bak i pompować ręczną pompką te paliwo do passata. Te argumenty coraz poważniejsze wymyślają. Wiadomo, że wojsko to tak na prawdę jeżdżące stacje benzynowe ( ͡°͜ʖ͡°)
@fonderal: gdy ustawisz w Tesli punkt docelowy to prowadzi po superchargerach. Widać ile będzie wolnych stanowisk i ile pojazdów jest w trasie do tego miejsca. Stąd też łatwo zobaczyć kolejkę. Problem z znaleziska dotyczy jednej stacji i tym, że ludzie często ładują do 100% gdzie ostatnie 20% leci tak szybko jak pierwsze 80%. Jest to po prostu strata czasu bo ładowarka może podać więcej mocy a nie jest w stanie
@glass3: na teslowych jest akurat tanio. Da się jeszcze znaleźć DC z mocami ~150kW za 1,99zł. U mnie Ekoen taki postawili. Czasami te ceny są zależne od dnia i godziny.
@kompek: Większość osób które zakładało dawno temu rzeczywiście ma falowniki bez off-grid. I w sumie po co im skoro elektrownia to ich wielki power bank będąc na starych zasadach. Planując już jakaś w miarę nową instalację raczej zakłada się razem z bateriami. Z resztą do mieszkania możesz kupić sobie te duże stacje zasilania (2kWh+), dołożyć panele na balkonie i być względnie niezależnym. Samochodu tym nie podładujesz ale na domowe użytkowanie
@fonderal: Nie rozumiesz. Dam Ci przykład. Jadę z Śląska nad morze. Pokazuje mi, że będę w Ciechocinku za 2h bo tam mam planowane ładowanie które uwzględniła nawigacja Tesli. Inna tesla też tak jedzie z tym, że na odwrót. Będziemy i podobnie godzinie więc system Tesli wie, że będą tam 2 nasze samochody+ te które się obecnie ładują. Bo nawigacja teslowa prowadzi po ładowarkach Tesli co dosyć logiczne. Inne auta nie
@fonderal: Właśnie nie rozumiesz. Ale ja nie potrafię też tego sensownie wytłumaczyć. Sieć nie jest zbyt gęsta więc ładowarek teslowych jeśli kilka/naście na cały kraj. Jadę do Kołobrzegu. Tak mam nastawioną nawigację. Pokazuje mi, że będę w Ciechocinku za 4h i godzinę wcześniej już podgrzewa baterię (by uzyskać największą moc ładowania). Wie, że spędzę tam 20min i pojadę dalej bo te samochody są ciągnę do internetu podłączone. Możesz załadować gdzieś
@fonderal: tak to wygląda z pulpitu. Przy godzinach szczytu masz też informacje o tym ile stanowisk będzie wolnych po przybyciu na ładowarkę bo nawigacją dajesz już systemowi znać, że jesteś w trasie
@eSUBA94: mnie ludzie gdy jadę na monocyklu elektrycznym (tym jednokołowcu) ludzie pytają czy to spalinowy chociaż nic nie słyszą. Ludzie mają tendencję do łatania luk w wiedzy bazując na swojej ignorancji. Przykro ale co zrobić.
@fonderal: oczywiście, że nie będzie miała pewności w Twoim scenariuszu ale wtedy w ogóle nie ma sensu ustawiać nawigacji by po drodze się ładować. Można ustawić coś w stylu "dam sobie radę sam" i nie uwzględnia ładowarek supercharger. Z resztą supercharger jest potrzebny tylko w trasie - auto gdy już wie, że jedziesz podgrzewa baterię by wycisnąć max mocy ładowania. Dodatkowo jest to najtańsze szybkie ładowanie. Oczywiście można pojechać na
@sopel87: ustawiasz sobie limit ładowania jaki chcesz - może być to 60%. Ładowanie zakończy się bo dobiło do 60% ale dalej stoisz na stacji z podpiętym kablem więc się nie ładujesz i blokujesz innym możliwość ładowania. Wtedy jest ta opłata naliczana. Tak jest nie tylko w teslowych ale u innych operatorów. Zwykle masz 5-10 min na to by się odpiąć i przestawić samochód bo inaczej będą naliczane kary za zajmowanie.
@e3b0c: Tak. I nie mają z tego żadnych konsekwencji tylko mogą się przez nich tworzyć kolejki na stacji gdy stanowisk masz 2-4. To o czym jest mowa w znalezisku dotyczy jednej stacji mocno obleganej która ma 4 stanowiska często zajęte. Obok powstał hub z 16 miejscami więc problemu tam nie będzie ale nie jest jeszcze odebrany przez udt.
Holandia - Znając angielski na poziomie komunikatywnym mogę sobie normalnie aplikować gdzieś do prywatnego ogłoszenia, iść na rozmowę kwalifikacyjną, a potem również prywatnie wynająć u kogoś kawalerkę? Bez żadnego bawienia się w agencje? Pierwszy raz jadę za granicę, dogadać się dogadam ale nie wiem co najlepiej na start, bo różne historie o agencjach i ich mieszkaniach słyszałem
@Pardo: Jeśli Ci się to uda to gratuluję. Jeszcze z 15 lat temu było to realne. Jak chcesz jechać pierwszy raz poszukaj dobrej agencji i jedź przez nich.
BYD właśnie pokazał technologię, która może ZMIAŻDŻYĆ Teslę i zmienić wszystko, co wiemy o samochodach elektrycznych! Ładowanie auta w 5 minut? Brzmi jak żart, ale to się dzieje NAPRAWDĘ.
Odnoszę wrażenie, że Chińczycy na jakikolwiek pomysł odpowiadają "zrobię to szybciej". Aktualne prędkości ładowania ~15-20min pozwalają na skorzystanie z ubikacji do której trzeba iść, zjeść jakaś kanapkę czy wypić kawę bez narażania się za kary za blokowanie ładowarki. Przy 5min nie zdążysz z kibla wrócić i jeszcze naliczą kary. Więc będziesz zmuszony siedzieć w aucie a WC/kawa na stacji dopiero po ładowaniu. Podobnie jak przy paliwach.
@slizgi: Już teraz zdarzają się lokalizacje gdzie masz kilka ładowarek po 350kW. W biedronkach chcą montować 100kW. Parę lat temu takim samym wyzwaniem było postawienie 50kW. Za 3-4 lata pewnie taki 1MW też nie będzie niczym nadzwyczajnym. Ciekawe czy taki kabel szczególnie w zimie ruszy drobna kobieta.
Elektryczny opel z niewiadomych przyczyn uderzył w drzewo i się zapalił. Spłonął doszczętnie, kierowca nie przeżył. Ale ponoć elektryki rzadko się palą...
@raxon1: większość, jak nie wszystkie posiadają bms który odcina baterie gdy podejrzewa, że coś jest "nie-tak" z baterią a szczególnie z jej ładowaniem. Łatwo też się patrzy na swój lokalny rynek a zobacz ile części świata lata na tych bateriach. Chiny to już w ogóle powinny się palić codziennie podobnie jak Norwegia z ich samochodami. Tak przy okazji by bateria wybuchła to trzeba ją mechanicznie uszkodzić - przebić, zgnieść lub
@nagi720317: widziałem takie sytuacje w bateriach w telefonach czy tabletach. Ale przy paluszkach li-ion raczej nie. Z resztą ciężko byłoby to dostrzec bo obudowy są dosyć duże i nie wszystkie są jakieś super szczelne. W szczególności te od narzędzi budowlanych.
Mirki, jaki samochód byście wybrali z poniższej listy? Mieszkam na #malta, potrzebuje auto żeby dojechać do roboty i przemieszczać się po tej małej wyspie. Wszystkie auto w automacie.
Toyota Passo – €12,000 (~52,000 PLN) rocznik 2019, 28k km Nissan March (Micra) – €9,700 (~42,000 PLN) rocznik 2017, 28k km Volkswagen UP – €11,700 (~50,700 PLN) rocznik 2018, 48k km Toyota Yaris – €11,800 (~51,100 PLN) rocznik 2017, 125k
@motonita: Kwestia czasu. Jak usiądą do tego algorytmy planowania i szybkie ładowanie na przystankach czy pauzie to może mieć sens. Jeszcze parę lat temu obawiano się, że szybkie ładowarki ~50kW będą tylko dla wybranych, rzadko i w ogóle nie ma infrastruktury. Teraz stoją pod każdym marketem. A na trasach ~150-350kW to już norma.
@motonita: Zobacz sobie jak wyglądają aktualne EV i ich zużycie baterii - one często mają żywotność na poziomie ~500k km+. Dodaj do tego skalę baterii autobusowej. Myślę, że prędzej padnie cały autobus niż bateria. Źle odnosi się do starych leafow bo te baterie dopiero raczkowały. Ale dajmy taka Teslę 3 - już jest dosyć tania, spore przebiegi i degradacje rzędu 20% to rzadkość. Zwykle są mniejsze. Dobra dochodzimy do kosztów
@motonita: oczywiście, że przebiegu rzędu 500k km w 2-3 lata to norma. I pewnie, że chcesz większy zasięg to trzeba dołożyć kg. Ale rozkład masy będzie lepszy bo będzie równo obciążony. Za każdym razem upierasz się przy wymianie. Ale baterie da się regenerować - często padają pojedyncze ogniwa lub jakaś sekcja. Już są firmy które robią to w samochodach. Znów - kwestia czasu kiedy zajmą się i ciężarówkami jesli zajdzie