Czy to państwo może w końcu zrobić porządek z tymi haraczami?

TL;DR: Wskoczyłam do sklepu po jeden produkt - taka przyjemność kosztuje: cena produktu + 150 PLN.

W czasie otrzymania tego pseudomandatu poruszałam się o kulach. Poprosiłam kierowcę, żeby podrzucił mnie moim autem do sklepu. W trakcie zakupów kierowca pomagał mi się poruszać - pojazd został na parkingu bez nikogo. Ze względu na zamieszanie związane z problemem w poruszaniu się - zapomniałam o konieczności pobrania biletu parkingowego. Po zakupach dowiedziałam się, że wjeżdżając na parking nie zagrodzony żadnymi szlabanami zaakceptowałam regulamin, którego treść ponoć mogłam przeczytać kuśtykając kilkadziesiąt metrów do parkometru.

Po
brav - Czy to państwo może w końcu zrobić porządek z tymi haraczami?

TL;DR: Wskoczył...

źródło: kurwy

Pobierz
Znalazłem w skrzynce list "Ostateczne wezwanie do zapłaty" od firmy Europark - za niewpisanie rejestracji w terminalu parkując na parkingu Castorama.

Kwota do zapłaty 95 zł + 30 zł za pozyskanie danych właścicieli z CEPIK.

Płacić dla świętego spokoju, czy olać? Grożą windykacją/sądem. W każdym razie jest dwóch właścicieli, do nich skierowany jest list więc nie wiedzą kto parkował. Proszą o wskazanie kierowcy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dodatkowo
› Dodatkowo mam paragon, że w momencie wystawiania mandatu kierowca przebywał w sklepie - podobno wystarczy do anulowania?

@DurzyPszypau wystarczy jako dowód na to, że to ty parkowałeś ( ͡° ͜ʖ ͡°) I wtedy jedyna linia obrony zostanie słabe oznakowanie parkingu i fakt, że mogłeś przeoczyć.

Przecież ta firma żyje z tych karnych opłat, w regulaminach jest info że ta opłata jest za niepobranie biletu a nie
  • Odpowiedz
Gdzie znajdę jakiś dziki parking w tej okolicy? Może być nawet nielegal, byle blisko ZUSu.


@Lyca3_geti41: W promieniu 30m widzę 7 parkingów, normalnych,
Co jest z Wami nie tak?!
  • Odpowiedz
XDDDDD

Typ w tweecie samemu przyznaje, że źle zaparkował i dostał słuszny mandat. Ma pretensje o odholowanie chociaż to naturalne, że leży to w kompetencji SM. Tymczasem Krzysiu - "wina lewaków", bo tępe prawactwo nie potrafi rozczytać znaków jak np. zakaz parkowania. Tylko staje gruzem na chodniku albo zakazie. Byle tłustej dupy nie ruszyć dalej niż 50 metrów.

#bekazkonfederacji #bekazprawakow #konfederacja #parkowanie #wroclaw
Lambo994 - XDDDDD

Typ w tweecie samemu przyznaje, że źle zaparkował i dostał słuszny...

źródło: temp_file4283047216862765337

Pobierz
  • 123
@varres: Dokładnie. Po co jakieś zakazy parkowania na chodnikach albo na środku jezdni? Życie jak w lesie to dla prawaka raj. W sumie większość wyborców prawicy mieszka na wsi, więc nie dziwi mnie, że ich umysł nie ogarnia, że w miastach przestrzeń jest ograniczona, drogą nie przejeżdża 5-10 samochodów w ciągu godziny i z chodnika nie korzysta 15 osób w ciągu doby. Dlatego też w miastach nie zostawia się auta
  • Odpowiedz
Mieszkam w centrum miasta i gdy wjeżdżam przez bramę budynku to są miejsca parkingowe dla wszystkich, są takie z blokadą prywatne i są też garaże. Niektóre garaże są zamykane, niektóre otwarte ale mają na wjeździe blokadę, a niektóre w ogóle ani nie są zamykane ani nie mają blokady. Od razu mówię że żaden garaż nie jest opisany numerem. Jedynie na danej części budynku jest znak P i w rogu tego znaku (xliczba
  • 0
@trololo55 no ale dzwoniłem do zarządcy i mówi że wszystkie garaże są wykupione. Tylko teraz się zastanawiam czy przypadkiem nie chodzi mu o te zamykane. Bo to dziwne żeby ktoś nie miał możliwości jakkolwiek tego zamknąć.
  • Odpowiedz
@i-marszi: A potem wielce obrażone wykopki gdy piszę o blachosmrodziarzach i konieczności usuwania ich z centrów miast - właśnie dlatego tak piszę, bo bydło nie potrafi się zachować w przestrzeni miejskiej. Byle było wygodnie i za darmo - a resztę #!$%@?ć.

Na Bema jak są jakieś większe imprezy w hali sportowej to też dziesiątki samochodów robią sobie dzikie parkingi na okolicznych trawnikach.
  • Odpowiedz
@Yelonek: Dosłownie za każdym razem kiedy słyszę coś podobnego czuję żenadę, na bardzo wielu polskich osiedlach chociażby polikwidowano place zabaw przeznaczając miejsca takowych na parkingi, wycina się trawniki buduje się parkingi, poszerza się drogi a niektórym ciągle źle, to nie miejsc parkingowych jest za mało a samochodów jest za dużo bo teraz każdy musi mieć po 2-3 auta w domu chociaż często nawet nie są potrzebne.
  • Odpowiedz
Mieszkając na osiedlu widziałem też na przykład po kilku studentrów w mieszkaniu gdzie każdy miał samochód. Żaden nie zaparkuje gdzieś dalej od bloku tylko każdy musi mieć pod oknem. Choćby na trawniku albo w krzakach.


@Yelonek: Prawda, niektórzy jakby mogli to wjechaliby do klatki schodowej. U mnie na osiedlu na przykład nagminne jest zastawianie pasów na drodze do tego stopnia, że ludzie zatrzymują się stoją chwilę i po chwili odjeżdżają
  • Odpowiedz
Czym zabezpieczyć krawędzie chodnika, żeby samochody na niego nie wjeżdżały? Słupki odpadają, bo muszą się otwierać drzwi. Chyba, że słupki co długość samochodu? Ale to i tak te mniejsze auta będą się wciskać.
Myślałem, o dołożeniu kostki, żeby stworzyć blanki jak na zamku, ale to stwarza ryzyko potknięcia. Nawet pomalowanie tego na jaskrawy kolor nie wystarczy.
Najchętniej to bym tam wrzucił jakieś kolce jak na gołębie, żeby była nauczka, ale to też stwarza ryzyko dla pieszych.
Może po prostu obłe kamienie co 2,5 m tak, żeby nie dało się stanąć.
Trzeba by pewnie było "pacnąć" trochę cementem od spodu, żeby "się" nie przesunęły.
Szukam inspiracji.
Mirki, skoczyłem ze znajomym na kebsa. Parkuję przy budzie, było info, że pierwsza godzina gratis. No to spoko. Zamawiamy, zjedliśmy, wracam, a tu kartka za wycieraczką z wezwaniem do zapłaty na 250 zł. Byłem tylko zjeść parę metrów od auta, ale przecież nie było mnie z 20 minut. Powinienem był pobrać bilecik i #!$%@? mieć go za szybą. Paragon jak zakładam nie zwalnia też z opłaty, tylko bilecik, ale nie wziąłem paragonu
@Tino: nie to nie oszustwo bo to teren prywatny obsługiwany przez firmę i zapewne z regulaminem korzystania. U nas w mieście tez jest jeden taki popularny parking gdzie ludzie mają podobne kłopoty i ponoć się sądzą z obsługującym płatności. Zresztą parkingi apcoa też tak działają.
  • Odpowiedz
via Android
  • 102
@mkorsov SM potwierdziła mi, że jeżeli złoże zeznania to gość dostanie mandat. Oczywiście skorzystam z tej możliwości
  • Odpowiedz
Mieszkając sobie na takim warszawskim Ursynowie nigdy nie miałem problemu ze znalezieniem miejsca parkingowego. A dwa lata tu jestem.
Aż coś dupnęło 2 miesiące temu. I to jak, nagle wszystko zajęte, nawet te najgorsze miejsca gdzieś dalej na ulicy, chodnikach, przy przejściach dla pieszych. Tam gdzie może ktoś sporadycznie czasem zaparkował, teraz jest nawalone pod korek.

Wiadomo, że to są uroki życia w Warszawie i posiadania 15-letniego gruza. Ale żeby tak nagle,
@CherryJerry
- jakiś remont w pobliżu, albo w trakcie i przez to niedostępne są miejsca parkingowe, albo już po remoncie i zlikwidowane miejsca parkingowe i ludzie zaczęli tu parkować
- powiększenie strefy płatnego parkowania w innym miejscu i ludzie zaczęli tu parkować
- powstały jakieś nowe bloki z niewystarczającą ilością miejsc parkingowych
Możliwości są różne.
  • Odpowiedz