@skitarii: #!$%@?ły mnie reklamy serwisów randkowych to wygooglowałem co kupić dziewczynie na rocznicę, na allegro poklikałem parę ofert mega pluszowych misiów i od tej pory mam spokój poza oferowanymi kredytami i zniżkami na odżywki dla pakerów.
Wróciłem po dobie. Dzień na karetce noc w dyspozytorni. Nawet nie wiem co Wam napisać. Ludzie godzinami czekają na karetki (w całej Polsce), bo te są w kolejkach pod Sorami, które nie są przygotowane na napływ tak dużej ilości pacjentów z objawami covida. Ilość wezwań jest nieprawdopodobna. Do duszności u osób z covidem, do pacjentów z pełnymi objawami i dusznością, do osób w kwarantannie. Po każdym takim wyjeździe karetka jest wyłączona na
W 1995 roku małżeństwo Brazylijczyków polskiego pochodzenia - Silverio Kuszkowski i jego żona, Silvana Kasmierski, zakładają firmę odzieżową. Po kilkunastu latach firma znana jest w całej Brazylii, a małżeństwo postanawia wydać kolekcję wykorzystującą piękny, polski haft. Kolekcja staję się hitem, a ich firma wkracza do czołówki odzieżowych firm "Made in Brazil". Bardzo ciekawa historia, no i przede wszystkim, piękne ciuszki! ( ͡°͜ʖ͡°)
Tyle ostatnio mówi się o #lgbt więc dorzucę swoje trzy grosze, jako że temat dotyczy mnie bezpośrednio.
Od paru lat jestem w stałym związku - kochamy się, mamy swoje wzloty i upadki, jak każda para. Dwa lata temu zdiagnozowano u mnie #rak nerki - na początku łudziliśmy się, że damy radę i jakoś przez to przejdziemy, niestety szybko okazało się, że diagnoza była za późna i jedyne co mi zostało to chemioterapia
@demontre : dlatego jestem za legalizacja związków partnerskich. Fajnie, że znalazłeś sobie kogoś, kto Cię tak kocha, w dzisiejszym świecie to ciężkie nawet u par hetero. Trzyma się tam i oby jak najwięcej czasu wam zostało razem!
@demontre: trzymaj się colego, to jest właśnie przykre, że na tym ideologicznym #!$%@? prawaków cierpią zwykli ludzie. @zjadacz_Cebuli: obraza to pustynnego demona, który nawet nie istnieje.
@Opipramoli_dihydrochloridum Współczuję tym co przeżyli. Jak mi prababcia opowiadała co się działo w czasie wojny to nawet najgorsze horrory tego nie przedstawia.
To szokujące zdjęcie po raz pierwszy ukazało się 5 sierpnia 1948 r. w gazecie Vidette Messenger. Tekst pod nim brzmiał: "Wielki znak z napisem 'NA SPRZEDAŻ' na chicagowskim podwórku w milczeniu opowiada tragiczną historię państwa Chalifoux, którym grozi eksmisja z mieszkania. Nie widząc innego wyjścia, bezrobotny kierowca ciężarówki i jego żona postanawiają sprzedać czworo swoich dzieci. Pani Lucille Chalifoux odwraca głowę od aparatu, a jej dzieci są nieco zdziwione. Na najwyższym stopniu
Pewnie jesteście ciekawi, co stało się z panią Chalifoux po tym, jak już pozbyła się wszystkich swoich dzieci? Otóż ponownie wyszła za mąż, urodziła jeszcze 4 córki i żyło jej się całkiem dobrze.
Rosjanie ogłosili kapitulację przed Arabią Saudyjską. Teraz już oficjalnie
06.03.20 - Rosja odmawia zmniejszyć wydobycie ropy o 0.3 mln baryłek w dzień i porzucają rozmowy i głosząc, że nie muszą nikogo słuchać, bo mają wielkie rezerwy budżetowe
27.03.20 - Rosjanie tłumaczą się, że to nie oni porzucili rozmowy OPEC i w sumie to zawsze chcieli się dogadać 03.04.20 - Rosja ogłasza, że w sumie, to oni są gotowi do kolejnych rozmów 08.04.20
Dzisiaj tj. 25.03 przekroczyliśmy 1000 potwierdzonych przypadków koronawirusa w Polsce.
Na przekroczenie tej liczby potrzebowaliśmy 22 dni. Inne kraje dla porównania potrzebowały: -Hiszpania 25 dni -Szwajcaria 18 dni -Włochy 16 dni -Niemcy 24 dni -Francja 24 dni
Na dzisiejszy dzień mamy 1051 potwierdzonych przypadków co stanowi 0,003% populacji Polski. Z powodu koronawirusa zmarło 14 osób co stanowi 1,3% zachorowań. W najbliższym czasie będzie podana dokładna ilość osób które wyzdrowiały
Musi przyjść skutek wcześniejszego zamknięcia szkół granic.
@ImNewHere: Granice nie są zamknięte. Przyjeżdżają ludzie z całej Europy, pomyśl ile osób siedziało na saksach w Holandii, Niemczech, Anglii. Oni wszyscy ściągają teraz do domu. Dane osobowe zbierane na granicy NIE SĄ przekazywane do sanepidu. Potem ci ludzie siedzą sobie w domu z rodzinami z Polski, a ci chodzą normalnie do sklepu i do pracy.
niedługo zobaczymy co dały nam podjęte środki ostrożności
Tutaj sensowny artykuł z onetu (aż nie mogłem uwierzyć że na onecie coś tak wartościowego można znaleźć):
@hitherto: no to źle lokujesz swoją wiarę, artykuł jest do dupy. Polityczna nagonka, która może podobać się osobie mającej określone polityczne poglądy i łykającej wszystko, co te poglądy potwierdza.
Że nie badają wszystkich, którzy przekraczają granice? Nie no super pomysł, (strzelam) około 100 000 osób przekraczających przejścia graniczne każdego dnia, gość chce robić 100
Po 3 dniach poszukiwań mieszkania w Krakowie, dowiedziałem się już, że: - wszystkie bloki/osiedla w Krakowie są "prestiżowe", - wszystkie bloki to "apartamentowce", - wszystkie "apartamentowce" to "inwestycje", przepraszam - "prestiżowe inwestycje", - wszystkie mieszkania to "apartamenty", - wszystkie "apartamenty w prestiżowych inwestycjach" są w "centrum Krakowa", nawet te 200 metrów od Ikei.
Jeśli są tu jacyś przedstawiciele biur nieruchomości - wiedzcie, że ludzie przeglądając te wasze ogłoszenia mają totalną bekę, a
@Andczej: Ludzie biorą i brać będą, bo mieszkać gdzieś trzeba. Braliby też, gdyby opisy były normalne. Rakotwórcze slogany dodają niepotrzebnie do całego procesu żałosną otoczkę, która po kilku dniach poszukiwań w ogóle nie zachęca do kontynuacji, tylko zniechęca.
@Gari90: Nie chcesz zamieszkać w kameralnym mikroapartamencie(20m2) na prestiżowej deweloperskiej inwestycji z doskonałym dojazdem do centrum (15 min pieszo do przystanku)?
Podczas porannej kontemplacji na balkonie z kawą obserwowałem skrzyżowanie, które jest tuż pod blokiem. Na sygnalizacji świetlnej siedzialo kilka wron. Niby nic niezwykłego ale to co stało się później bardzo mnie zaciekawiło. Wrony siedziały sobie na wyjebce ale kiedy zapaliło sie czerwone światło i samochody sie zatrzymały te czarne kraczące łajzy brały w dziub jakiegoś orzecha czy innego kasztana i zrzucały zdobycz na przejscie dla pieszych. Wróciły na sygnalizację i czekały. Zapaliło
Sobotnie zakupy w Lidlu. Sąsiad z bloku (pracujący na budowie w zagranicznej delegacji) jak przystało na prawdziwego mężczyznę dzielnie pcha wózek do przodu, podczas gdy jego mająca wyraźną nadwagę żona (bezrobotna) ładuje do tego wózka drożdżówki, wafelki, żelki, chipsy, cukierki czekoladowe i innego rodzaju artykuły ,,pierwszej potrzeby". Przy kasie sąsiad (starając się wykorzystać chwilę nieuwagi żony), zwinnym ruchem polującego tygrysa dopada puszkę czarnego Argusa i kładzie ją na taśmie obok pozostałych zakupów.
@pijekubusplay pewnie na początku gruba nie była, ale wyjechał do roboty, ona leży i #!$%@? te słodkości to zrobiła się świnia. Gardze takimi ludźmi, a jego aż szkoda się zrobiło.
Jakiś czas temu byłam w Paryżu. Byłam z dwójką znajomych, z czego jeden koniecznie chciał wejść do sklepu z zegarkami w cenie od 100 000 euro wzwyż. W drzwiach ochroniarz, drzwi otwierane kluczem - miejsce dla wyjątkowo bogatych osób. Popukałam się w czoło - ja nie wchodzę, nie ma szans, nie wpuszczą mnie. Dałam się jednak przekonać - o dziwo, ochroniarz otworzył drzwi i nas wpuścił. Czułam się bardzo nieswojo czując na
@pozzytywka: jezu jak ja nie lubię wchodzić gdzieś bez zamiaru kupienia. Zawsze mam poczucie, że kogoś wyzyskuję i okłamuję. Jak kupowałem auto i miałem już wybrany model to chciałem jeszcze zrobić rundkę po salonach i zobaczyć wyższe modele, na które mnie oczywiście nie stać. Zawsze pierwsze co robiłem gdy ktokolwiek do mnie podchodził to uprzedzałem, że auto mam wybrane i z czystej ciekawości chciałem zobaczyć co oferują najwyższe modele. Co ciekawe
Miałem od tygodnia podpisany urlop na piątek by zrobić sobie długi weekend bo taki #!$%@? że piątek pracujący. Wczoraj Ukrainka się zapytała brygadzisty czy może dostać dzień urlopu ( na piątek) bo chce jechać do dziecka na Ukrainę( lvl jakiś 50) i ogólnie odwiedzić znajomych , zobaczyć w domu itp. Powiedzieli jej że nie może bo ja mam urlop i nie mogą odejść 2 osoby z tej samej maszyny. Tak sobie pomyślałem
[W]: CZEGO TU LEZIE?! NIE WIDZI ŻE PODŁOGA ŚWIEŻO ZMYWANA!? BRZEGIEM KORYTARZA IDZIE! [J]: Ale... Ja przepraszam, chciałam tylko do pokoju nauczycielskiego wejść... [W]: *obczajka z góry na dół* To PANI jest nauczycielką?! [J]: ...yyy. Tak. [W]: Ach, byłam pewna, że jest pani uczennicą. A, to proszę iść, korytarzyk czysty! [J]: ... O_O
@p1etr4s napisze Ci jak to działa w cywilizacji. Kupujesz samochód. Od kupującego dostajesz papier który jednocześnie jest dokumentem potwierdzającym że samochód przeszedł rozszerzony przegląd i jest 100% sprawny, dokument ten służy także do rejestracji. W dokumencie wpisujesz czy chcesz nowe tablice czy chcesz użyć jakiś swoich które posiadasz obecnie. Dokument skanujesz i wysyłasz do swojego ubezpieczyciela który Ci natychmiast robi wycenę i przysyla potwierdzenie zawarcia polisy na nowe auto, jednocześnie sklada w
Też firmy technologiczne: "Pozwól, że pokażę ci gdzie możesz kupić te nowe Airmaxy o których rozmawiałeś wczoraj z kolegą".
#heheszki #humorobrazkowy #technologia #takaprawda
źródło: comment_1614086257EV2O7468IScVqRe97xqG0P.jpg
Pobierz