Rzeczywiście brak odbicia swojej osoby w innej osobie był hm..
Chyba zanikaniem.
Dużo dają dobrotliwe dusze z cyber przestrzeni, ale...
to jednak co innego, gdy przytulasz kogoś tak mocno, aby...
właśnie aby co? bo jak tu nazwać tę kaskadę emocji, która
się wówczas uwalnia, która w końcu znajduje ujście?

Tak rozmawiać z kimś i mieć trudności, aby przestać.
Ze trzy miesiące temu, pisałem tutaj, że w dusz potoku,
przy zgrzytając trybach machin,
Czy to możliwe że mam autyzm, ale jestem dobry w mimice bo się uczyłem tego powtarzając całe życie po innych? W sumie dopiero od niedawna zdałem sobie sprawę, że bardzo wiele rzeczy związanych z zachowaniami społecznymi, reakcjami na różne zachowania, a nawet odruchami lub tikami nerwowymi podbieram innym. Np. zawsze jak się witam z kimś to podświadomie imituje jego zachowania takie jak kwinięcie głową na przywitanie albo jakieś zdziwione charakterystyczne dla danej
#anonimowemirkowyznania
Pytanie do osób z zaburzeniami lękowymi, ale inni też żeby się wypowiedzieli tylko zaznaczyli z jakim zaburzeniem się zmagają.
Czy macie tak, że w czasie jakiejś infekcji typu przeziębienie, covid, grypa żołądkowa czujecie, że leki gorzej działają? Że lęki wtedy wracają?

Bo u mnie strasznie to widać.

#fobiaspoleczna #depresja #zaburzeniaosobowosci #zaburzeniaodzywiania

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62adc8e4a7380d38f0c31973
Post
That’s me:

Podstawowy problem osób „schizoidalnych” wiąże się z bliskością i dystansem, z miłością i strachem. Osoby te mają poważny problem w relacji z innymi ludźmi i otaczającym światem. Problem ten polega na tym, że z jednej strony pragną i potrzebują bliskości, a drugiej strony odczuwają lęk przed zbyt dużą bliskością, zagarnięciem i „pochłonięciem” przez drugą osobę. Nie jest to postawa łatwa do zmiany. Taka osoba pragnie bliskości emocjonalnej i nawiązania relacji
@d3lf1n: Już zamówiony :) ale ta cena..

Nie ma się, co martwić. Ja mam tendencje autodestrukcyjne i samobójcze, a to skutkuje pewnym masochistycznym zboczeniem i czasem lubię pocierpieć. W każdym razie nie było to, aż takie straszne, a dzisiaj kolejny dzień, w którym efekty schodzenia to burza za rzeką. Też niesamowite w tym jest to, jak bardzo indywidualne jest przechodzenie przez stany odstawiania, różne dawki, wchodzenia.

Zespół odstawienia właśnie może być
@d3lf1n
Widzę, że mamy trochę wspólnego. Alkohol to niefortunny wynik nieradzenia sobie z problemami, ale wiesz, to też depresant jak benzo, więc masz nieco pojęcie :)

A z tym wspólnym, to team ten sam, ale grzybków nie jadłem, tylko LSD, LSA, 2cp, DMT i tego typu sprawy. Swoją drogą spróbowałbym mikrodawkowania psylocybiny, ale jeszcze nie wiem jak to ogarnąć.

Stymulanty też jakoś nigdy nie wlazły, więc rozumiem.

A bupropion w niższej cenie
Wiem że zabił niewinnych i nic go nie usprawiedliwia jednak mi go po prostu szkoda, że nikt nie zauważył jaki on jest pogubiony w życiu i schorowany na łeb co zostało udowodnione kiedy w 2007r. stwierdzono u niego zaburzenia rozwojowe, społeczne i paranoje

#zaburzeniaosobowosci #tfwnogf #elliotrodger
Pobierz johnny_tsunami - Wiem że zabił niewinnych i nic go nie usprawiedliwia jednak mi go po...
źródło: comment_1655071610WEiQjC2u80VVObpeg2XzI9.jpg
Ło panie. Jakiś Mirek zauważył, że brakuje nam na tych tagach trochę pozytywnych wiadomości.

Więc:
udało mi się posprzątać mieszkanie (a z reguły mam problem, aby w ogóle wstać z łóżka po coś innego niż praca, bądź zajmowanie się dzieckiem), co jakoś oczyściło mi umysł.
Do tego wyszedłem sam na spacer z aparatem (najczęściej mam na to siłę tylko z synem, trochę farmię na jego potężnych zasobach energii).

No tylko po schodzeniu
Pobierz Lecerdian - Ło panie. Jakiś Mirek zauważył, że brakuje nam na tych tagach trochę pozy...
źródło: comment_1655057850l9zZL3vJZFzHYxSGm7V5kl.jpg
Inni ludzie czerpią motywacje i chęci do życia z powodu zobowiązań np. posiadania dzieci lub przyjemności np. imprez, spotkań, wyjazdów, wakacji, koncertów itd. A co jeśli ja nie mam żadnych zobowiązań i nic nie sprawia mi przyjemności oprócz spania? Takie życie jest bez sensu. Nie ma żadnego celu, przyszłości.

#przegryw #psychologia #psychiatria #feels ##!$%@? #zaburzeniaosobowosci #depresja #wegetacja #lifesucks
@nicnievmim
@lenovo99
Właśnie. To jest myślenie typu - inni mają lepiej.
Zobowiązania mogą pogrążyć, a posiadanie dziecka mnie całkiem rozbiło, także tego. Długo musiałem dochodzić do tego, jaką radość może dać, to nie było takie łatwe.

Wiem, że lekko się to pisze, ale - znajdź radość w tym, że nie masz zobowiązań. Narzucić sobie własne. Znajdź coś, ci lubisz i to rób.

To brzmi banalnie, ale w banalnych prawdach jest ukryta mądrość,
Siema Mirki i Mirabelki, mam taką sprawę. Chciałbym się dowiedzieć więcej o pewnych chorobach, które trawią człowieka i często chodzą parami.

Mianowicie, to post dla tych, którzy zmagają się z uzależnieniem od jakiejś substancji i problemami psychicznymi. Jak wygląda wasze leczenie?

Rozmawiałem ostatnio z pewną różową, która boryka się z problemem odnośnie sposobu prowadzenia terapii. Podobnie jak mi w ośrodku, tak i jej wmawiali, że wszelkie problemy z głową, są skutkiem nadużywania
@Lecerdian: ja mam podobnie, tzn do picia i ćpania pchały mnie lęki i samotność, której nie potrafiłem zmienić. Mój proces wyglądał tak, że odstawiłem wszystko na rok, wytrzeźwialem i zacząłem naprawiać właśnie te problemy u podstaw. Wyeliminowałem lęki, w jakiś tam sposób sam siebie zaakceptowałem, pogodziłem się ze swoim cieniem i zacząłem inwestować w rozumienie emocji i budowę i utrzymywanie zdrowych relacji, takich jak potrzebuję. Jestem ciągle w drodze, ciągle mnie
@Kondziu5
@Przegrywek123

Dzięki za odzew.

Dokładnie w tym sęk. Dopóki miałem zdrowe relacje, przyjaciół, różowe, krąg znajomych, a do tego swoje pasje, uprawiane samemu czy też z nimi, to było dobrze, a same narkotyki były jakimś dodatkiem.

Właśnie emocje są dla mnie problemem. Od dziecka zamknięty w sobie, po magiku już całkiem porzuciłem dzielenie się swoim stanem zewnętrznym. Jedynie tych paru przyjaciół było oparciem, ale właśnie rozmowy z nimi, czas spędzany, pozwalał
Tez tak macie ze najchętniej ciagle byście spali? Rano budzę się na jedzenie, przeglądam telefon i potem bym najchętniej przespała cały dzień. Najgorzej jak coś muszę zrobić, wtedy czuje taka złość ze nie mogę spać w tym czasie. Tak jakby bardzo zależało mi na tym śnie, nie wiem jak to nazwać. Jestem zła ze coś zajmuje mi czas, który mogłabym poświecić na sen.

#przegryw #feels ##!$%@? #psychologia #sen #psychiatria #depresja #zaburzeniaosobowosci
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Od czasu jak wpadlem z cug przestałem lubic swoje życie. #!$%@? uczucie. Znowu mam wrażenie, że cały czas na coś czekam. Nie przeżywam zycia tylko żyje i wegetuje. Wcześniej miałem jakies tam cele i plan ale wszystko wypłukało się razem z ostatnią kreską i wypitym piwem. Wróciłem do punktu w którym bylem gdzieś w lutym. Niby juz czuje się spoko psychicznie ale caly czas mnie coś męczy. Chciałbym rozumieć siebie i to
Dużo rozmyślam nad tym co było, zdecydowanie za dużo ale tak już mam trudno. Dzisiaj męczy mnie znowu moja eks, a raczej jej brak. Męczy mnie to, że zawaliłem sprawę. Już tłumaczę dlaczego.

Było to chwilę po wybuchu pandemii, jakieś 2 lata temu. Mieszkaliśmy razem i było spoko. Siedzenie w domu, brak możliwości wyjścia gdziekolwiek + finanse w ruinie sprawiły, że towarzyszyły nam kiepskie nastroje. Tego dnia wróciłem z popołudniowej zmiany do