✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej, pytanie - jak wykręcić się z wesela?
Miałem 2 wesela już, i swoje własne mam za niedługo. Jednakże dostałem zaproszenie od bliskej osoby, która prosi mnie na własne wesele, które jest 2 miesiąca później. On został zaproszony, ale fun fact - on sam nie przyjdzie, bo nie dostał urlopu a musi dojechać z daleka.
Nic nie mam zaplanowane w tym okresie, po prostu nie chcę iść na to wesele jak ktoś nie może przyjść na moje w tak krótkim okresie. Ps. Moje było wiadome od 2 lat, on wyskoczył w tym roku ze wszystkim.
#pytanie #wesele

@mirko_anonim: Po prostu mu to powiedz z mostu? W sensie, nigdy nie rozumiałem dlaczego ludzie próbują się wymigać, zamiast powiedziec wprost. Powiedz mu o tym dlaczego nie przyjdziesz, albo po prostu powiedz ze nie mozesz i #!$%@?. Przyjaźń / znajomość się rozpadnie? W takim razie nigdy nią nie była ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak ustaliliście listę gości na ślub?
Już dawno temu ustaliliśmy z niebieskim, że nasze wesele będzie dla najbliższych osób jednak teraz mam wrażenie, że co innego znaczy dla niebieskiego słowo najbliższy co dla mnie.
On ma małą rodzinę. Zaprosić chce babcię, rodziców, siostrę z mężem i córką, brata taty z żoną i dwójkę ich dorosłych dzieci z partnerami oraz chrzestnych. Razem 16 osob. Do tego jeszcze dwóch kumpli z żonami. Czyli 20. Ja nie mogę zejść poniżej 40 i to jest problem dla mojego narzeczonego. Zapraszam tylko rodziców i ich rodzeństwo z partnerami plus chrzestnych i moich braci z rodzinami. On uważa, że skoro ciotkę widzę 2 razy do roku a wujka czy kuzynkę raz w roku i nie gadamy ze sobą na portalach społecznościowych to nie ma sensu ich zapraszać. A ja czuję trochę sentymentu (?). W sensie całe wakacje do 16-18 roku życia spędzałam albo u kuzynek albo one u mnie i ciężko jest mi ich nie zaprosić. Tak samo jak brat mojego taty zabierał mnie na ferie itp i jak miałabym go nie zaprosić, a jak zaproszę jego to głupio mi drugiego brata taty z którym może wakacji nie spędzałam ale też nas odwiedzał nie zaprosić. No i wychodzi mi tych osób 45, bo jeszcze świadkowa z mężem która jest moja przyjaciółką. Narzeczony twierdzi że muszę zejść do 30 chociaż. A ja nie wiem kogo z tej listy skreślić i trochę nie mam na to ochoty. Kontakty mam wrażenie samoistnie się urwały, ale na święta się widujemy i normalnie gadamy. Z resztą przez 4 lata mieszkałam za granicą żeby uzbierać na wesele i wkład własny więc jak mieliśmy się spotykać. No i przez neta gadam może z 5 osobami. A idąc tokiem rozumowania narzeczonego to oprócz rodziców i rodzeństwa nawet bez ich żon mogłabym zaprosić, bo z resztą nie piszę na portalach. Jak rozwiazaliscie kwestię gości na małym ślubie?
Niebieski uważa że ma 50 osób, a ja ze te dodatkowe 15 nie zrobi różnicy.
#wesele #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #rodzina
@mirko_anonim: niebieski ma racje, najbliższa rodzina to nie znaczy cała rodzina z którą mam jakikolwiek kontakt.

Dlaczego nie chcesz skreślić ludzi z którymi nie widujesz się inaczej niż przy okazji rytualnej kolacji świątecznej? Jeżeli nie czujesz potrzeby się z nimi widzieć (a oni z Tobą) przy casualowej okazji, to po kiego groma ci oni na ślubie?
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: moim zdaniem powinnaś zaprosić te 45 osób od Ciebie. To nie są osoby z łapanki, ale Twoja bliska rodzina, kuzynki z którymi spędzałaś wakacje i rozumiem, że chcesz je zaprosić. Niebieski przesadza. Ty nie masz za bardzo jak obciąć liste gości, to nie jest kuzynostwo i wujostwo I, II i III stopnia żeby odcinać po kolei tych najdalszych tylko wszyscy mniej więcej tego samego stopnia pokrewieństwa i jak najbardziej
  • Odpowiedz
Rozglądałem się za ślubnym fotografem i...
Jakoś mi szkoda hajsu na fotki których nikt nigdy nie będzie oglądać. Nie porwało mnie żadne portfolio. Sesji ślubnej się nam nie chce robić. Potrzebuję kogoś, kto strzeli kilkanaście fotek podczas ceremonii oraz kilkanaście fotek podczas imprezy. Żaden rocket science.
Rozmyślam czy może dać gościom jakieś jednorazowe aparaciki i tak rozwiązać kwestię fotografa
Albo kupić za te pieniądze jakiegoś najnowszego iPhona i poprosić ciotkę niech cyka
@bagi1:

szkoda hajsu na fotki których nikt nigdy nie będzie oglądać


Już sam oceniłeś że nie warto o tym myśleć i olać. Dla mnie fotki były ważne. Nie żeby komuś pokazać ale żeby mieć pamiątkę dla siebie. Zrobiłem z fotek album w empik foto i jestem zadowolony.
  • Odpowiedz
#wesele #slub #pytanie #przegryw sluchajcie jak odmowic przyjscia na slub/wesele, zeby to zabrzmialo w miare wiarygodnie? Zaprosil kolega z pracy, ktory juz ponad rok tam nie pracuje. Jest to tez znajomy siostry, a mnie zaprosil raczej tylko dlatego, ze razem pracowalismy bo wczesniej to byla "znajomosc" typ czesc - czesc jak sie gdzies mijalismy na ulicy. Nie lubie chodzic na takie wydarzenia bo jestem
@zaciskk: "słuchaj stary, nie mogę przyjść na ślub gdyż mam klaustrofobię społeczną, źle się czuję w miejscach gdzie jest zbyt dużo ludzi w tym samym czasie ale gratulacje na nowej drodze życia i kredytu na spółkę na 40 lat i jeśli chcesz to gdzieś później możemy to opić w jakimś pubie. I dzięki za zapro"
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego niektórzy ludzie mają jakąś obsesję na punkcie wesel?
Jakiś czas temu zaprosił mnie dobry ziomek, tak się niestety złożyło że trafił z terminem idealnie w środek mojego wykupionego już dawno urlopu, więc niestety z marszu mu odmówiłem. Wesel i tak nie lubię, no ale do takiego ziomeczka bym pewnie poszedł i przecierpial te 10 godzin discopolo przy alkoholu

Temat ucichł, po miesiącu czyli teraz dostałem od niego wiadomość czy się zastanowiłem bo do jutra mogę zmienić decyzję (wesele za tydzień), odmówiłem po raz drugi z tego samego powodu jak poprzednio
Typ powiedział że i tak mnie wpisuje z dziewczyną na listę gości i oczekuje że przyjdę, a jak nie to możemy zapomnieć o naszej ponad 10 letniej znajomości XD
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak udało Wam się zorganizować tanie wesele?
Z moim #niebieskiepaski planujemy ślub. Nie ma to być wielkie wydarzenie, po prostu obiad dla najbliższych, fajnie jakby grała muzyka żeby ewentualnie ktoś mógł wyjść na parkiet, potem tort i o 20 do domu.
Ograniczenie liczby gości nie pomaga jako że mamy liczne rodzeństwo. Zapraszając jedynie rodziców, chrzestnych, dziadków i rodzeństwo z malzonkami i dziećmi wychodzi nam 75 osób (jakby pominąć dzieci to wyjdzie 68 więc mała różnica).
Za talerzyk jak do tej pory znaleźliśmy salę za 200zl co biorąc pod uwagę liczbę gości już daje kwotę 15k.
Czy w okolicach #wroclaw znajdą się tańsze sale? Może jakieś schroniska młodzieżowe czy coś. Dzwonię po milionach sal, bo cennikow często nie ma online i jak słyszę ceny 300/osobę to aż mnie skręca.