Mirasy nie mam juz sił, nademną wprowadzili się sąsiedzi i jest tak jak myślałem. Mają inny tryb życia, chodzą spać później niż ja i gdy ja się kładę o 23:00 to oni dopiero zaczynają się ogarniać do spania. Wczoraj do 1 w nocy słyszałem dudnienie po podłodze bo chodzili dodatkowo z łazienki słyszałem rozmowy chyba przez wentylacje i ogólnie też słychać w ścianie rury kanalizacyjne jak się myją to się niesie po
@klamovsky: Jeju jak ja znam ten ból, tupanie sąsiadów doprowadza mnie do szaleństwa i dorobiłem się mizofonii... Stopery na noc ratują życie ale i tak przy tupaniu nie do końca się sprawdzają. Dodatkowo używam czasem słuchawek z AC jak nie chce się wkurzać na to jaki hałas robią.
@klamovsky: Jeśli to nie są dźwięki uderzeniowe jak mocne tupanie tylko np. rozmowy itp. to jednak bym spróbował ze stoperami na noc, widziałem, że pisałeś o bolących uszach ale wypróbuj kilka rodzajów i może trafisz odpowiednie i do tego poczytaj co robić by jak najmniej uszy bolały ja musiałem trochę przyciąć by ucho nie bolało. Ja dzięki nim jakoś tam śpię ale jeśli chodzi o tupanie to one nie dają
Kolejny potencjalny morderca drogowy, mistrz prostego odcinka, w poczuciu bezkarności sam na siebie nagrywający dowody. Poznajcie Mr.Badass: pasjonat motoryzacji, youtuber, chłopiec bez wyobraźni, miłośnik BMW, debil.
DOJECHAŁEM DO JUGOSŁAWI. A przy okazji złapałem 2 kapcie w tylnym kole wyrwało mi amortyzator z mocowania bo nie było podkładki, ogar przestał palić ale już pali. Ogólnie to do przodu.
Moja siostra wlasnie zmuszona jest sprzedac dwuletnie mieszkanie przez psy ktore nak*rw*ja symultanicznie od 6 do 23 xD Ja tez mierze sie tym w swoim bloku choc nie w takiej skali. Z tego co widze na tagu wiekszosc ludzi ma to samo. Nie rozumiem dlaczego jeszcze nie zoatalo to ograniczone? Za dobry biznesik? Psy w mieście to społecznie szkodliwa zachcianka. Za ich ich posiadanie powinno sie placic konkretną akcyzę jak za fajki
@Sebastix Ja z kolei chcę sprzedać, bo mi sąsiedzi debile tupią jak poyebani, bo nie noszą klapek i mi walą piętami w sufit. Kupno mieszkania to też i trochę loteria...
Czy stres przed pracą wśród ludzi kiedykolwiek minie? Czy zawsze będę się denerwował dzień przed robotą? Czy kiedykolwiek przyzwyczaję się do 8 godzinnego dnia pracy? Naprawdę trudno jest mi to sobie wyobraźić. Jako były #neet niedawno podjąłem pracę i każdego dnia czuję jak mnie to wyniszcza i męczy. W jaki sposób ludzie się do czegoś takiego przywyczajają?
@dajcie_zyc: Jeśli chcesz się pozbyć tego specyficznego uczucia przed pracą to niestety ale musisz znaleźć pracę którą będziesz lubił. Sam to przerabiałem.
źródło: Zdjęcie z aparatu
Pobierz