Miałem taka myśli:
"Opowieść „Miami” to klasyczny przykład narracji opartej na autokreacji – nie mamy niezależnych dowodów, nie mamy potwierdzeń z instytucji, nie ma świadków z imienia i nazwiska, którzy by mogli poświadczyć: „tak, był naszym agentem / funkcjonariuszem”. A jeśli ktoś się pojawia, to najczęściej osoba niezweryfikowana lub z kontrowersyjną przeszłością.

Wniosek?
Wszystko, co o nim wiemy, wymaga wiary — a nie dowodu.
I właśnie dlatego wielu ludzi podchodzi do tej postaci jak do „miejskiej
patryqo - Miałem taka myśli:
"Opowieść „Miami” to klasyczny przykład narracji opartej...

źródło: marynarkawojennanikosiaodedytyddlaflorydyzmiami_WaWa

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jaki jest Urban legend o którym słyszeliście a podejrzewacie że to bzdura? Ja o tym że jak na biologii mieli oglądanie wymazu z policzka pod mikroskopem to jedna dziewczyna miała tam plemniki xD słyszałam to z 10 razy od różnych chłopów. Był taki motyw w jakimś filmie, ale nie mogę skojarzyć #urbanlegend #niewiemjaktootagowac
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@julia-kuterska: Urban legend z historią kolesia, który jeździł czarnym samochodem bez klamek, zatrzymywał się przy przypadkowych osobach i pytał o godzinę, a kiedy ci mu mówili ten odpowiadał im kiedy, i o któej godzinie umrą, która to sytuacja wywoływała autentyczne obawy rodziców o dzieci wracające ze szkół i apele do dyrekcji XD
  • Odpowiedz
@julia-kuterska

W czasie studenckiej imprezy kilku śmiałków zapakowało się do tekturowego pudła z napisem "Misja na Marsa". Koledzy pomogli im "wystartować", wypychając pudło z okna na 12. piętrze. Historia skończyła się tragicznie. Kiedy policja przybyła na miejsce i wkroczyła do mieszkania, zobaczyła następnych młodzieniaszków pakujących się do pudła. Tym razem opatrzono je hasłem "Misja Ratunkowa"
  • Odpowiedz
Czasami randomowo przypomina mi sie moja ulubiona #urbanlegend z rodzinnych stron xd

Słyszeliście kiedyś legende o Kłodzkiej wilczycy?
W tamtych latach w Starym Waliszowie - wsi położonej niedaleko Kłodzka mieszkał pewien ekscentryczny staruszek - jasnowidz, którego miejscowi nazywali "Filipkiem", a urzędnicy - Filipem Fediukiem. Istnieje wiele wersji, różniących się pewnymi mniej istotnymi szczegółami - według najbardziej spopularyzowanej, podczas jednej ze swoich wizyt w Kłodzkim salonie fryzjerskim, Filipek, zasłyszawszy rozmowę dwóch mieszkańców
Kruk_98 - Czasami randomowo przypomina mi sie moja ulubiona #urbanlegend z rodzinnych...

źródło: 1000004011

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#heheszki #urbanlegend

W tej opowieści nieokreśleni rodzice mieli syna z zespołem Downa. Chłopak jak na swoją chorobę świetnie sobie radził i był samodzielny, przez co często zostawiano go w domu samemu, kontrolując co jakiś czas telefonicznie. Pewnego dnia syn powiedział telefonicznie ojcowi, że złapał elfa. Ojciec wówczas odpowiedział dobrze synu, oglądaj bajki, ja później przyjadę. Sytuacja powtórzyła się parokrotnie. Gdy rodzice wrócili do domu, szokowali zobaczyli, że w
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zapewne wszyscy w #bialystok znają historię o tym jak to w latach 80/90 w białostockim zwierzyńcu Lew rozszarpał dziecko. Nie pochodzę z Białegostoku, ale tą historię słyszałem niejednokrotnie, jednakże nigdzie w sieci nie mogę znaleźć wzmianki o tej tragedii. I zacząłem sie zastanawiać czy to nie jedna z #urbanlegend Ktos z Białostoczan mógłby przytoczyć jakieś fakty?
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Gdzie są te firmy, w których się klepie te słynne CRUDy? Chciałbym w końcu mieć luźną pracę, a nie milion mikroserwisów, trudną do zrozumienia architekturę i wymyślanie jakichś trudnych algorytmów i rozwiązań pasujących dla biznesu.
Teraz 2 lata siedziałem w projekcie związanym z logistyką, wcześniej kilkuletni projekt związany z liczeniem cen i opłat, w poprzednich firmach też wcale tego klepania CRUDów nie było. Tymczasem na mirko wszyscy tylko klepią CRUDy?
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: w webdevie wszystko jest crudem w zasadzie, więc przypuszczam, że określa się tak potocznie płaskie anemiczne systemy, gdzie warstwy serwisu efektywnie nie ma i klik na froncie powoduje zapis do bazy i to by było na tyle ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czy faktycznie tak wyglądają projekty, jak na zaliczenie przedmiotu? Imho to się nie trzyma kupy. Skoro coś jest banalne do wyklepania/utrzymania, to raczej nie
  • Odpowiedz
Czy to prawda, że szefowie w IT nie są ekspertami w swojej dziedzinie i robią głównie za sekretarkę? To jest prawda czy zwykły zmyślony #urbanlegend
#it #praca

To prawda czy zmyślone

  • Prawda 64.3% (18)
  • Zmyślone 35.7% (10)

Oddanych głosów: 28

  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kielek96: nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. W niektórych firmach spotkałem się z szefami, którzy znają się na zarządzaniu ale nie znają się na IT. W innych z kolei - miałem ogarniaczy, którzy na IT zjedli zęby i nie da się im nic zarzucić jeżeli chodzi o wiedzę.
  • Odpowiedz
@Adry420 niby skąd? Znam opowieść, nie źródło :-)
To było coś w ten deseń, że znajomi chcieli zrobić koleżance niespodziankę i zakradli się do jej mieszkania, żeby po jej powrocie, w odpowiednim momencie zapalić światło, etc. No i gdy wróciła do tegoż mieszkania poszła do kuchni wzięła nutellę i poszła do łazienki... skąd chwilę później, wołając swojego pieska Fafika, wyszła naga z posmarowanym Nutellą pierogiem... Jest w tej historii pewien zgrzyt.
  • Odpowiedz
Jakiś mlon na jakimś forum napisał nawet nie wiem kiedy, ale chodzi mi to po głowie, że hantle kompozytowe mogą powodować raka :c ale, że co, że guma? Cement? Czy używanie tego zamiast żeliwa to rak? #mirkokoksy zetknęliście się z takim #urbanlegend? #kiciochpyta
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Cześć #rozowepaski i #niebieskiepaski :)

Jako że wrzuciłem na szybko #rozbiorka #perfumy rozbiórke E&B a zrobił sie poważniejszy temat z więszką ilościa już zaklepanych mililitrów.
Postaram sie opisać każdą z pozycji choć żaden ze mnie recenzent ani mistrz pióra a Mirkiem jestem świeżym więc prosze o wyrozumiałość :)

Poniżej opisy zapachów. Ci co znają lub ich to nie interefere i po prostu chcą pare mililitrów to zapraszam
daftie123 - Cześć #rozowepaski i #niebieskiepaski :)

Jako że wrzuciłem na szybko #...

źródło: comment_bXCbtLsTYgPzWNHkuJZm5jbpHwHOYWkr.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mireczki i mirabelki - pytanko. Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie założenie kanału na youtube gdzie będę dzielił się swoją pasją - a mianowicie miejskimi legendami i strasznomakaronem; tworzę mapę takich legend i staram się dochodzić skąd się pojawiły i jaki wpływ miały na daną społeczność. Od razu zaznaczam, że w dupie mam fejm czy zarabianie na YT - sprawdzam po prostu czy kogoś by to interesowało. Dziękuję za odpowiedzi (
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ciekawe na których uczelniach krąży #urbanlegend o wykładowcy który powiedział ciężarnej studentce na konsultacjach "gdyby Pani tak samo często rozkładala książkę jak swoje nogi to by Pani zaliczyła" a potem ów profesor dostał w------l od narzeczonego tejże studentki.

U mnie było to o dr J. Na Uniwersytecie Warmińsko-mazurskim wydział Nauk Technicznych.

#edukacja #pasta #heheszki #kiciochpyta #studbaza
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dorotka-wu: u mnie na uczelni, podczas przepytywania, wyszła taka rozmowa:
Prof.: jaki nabłonek występuje w pochwie (prawidłowa odpowiedź to wielowarstwowy płaski)
Stud': jednowarstwowy płaski
Prof.: to chyba u pani po wakacjach.
  • Odpowiedz
Dzisiaj w mojej firmie, dorwali gościa pod wpływem, 1,5 promil. Dyscyplinarna i piętnowanie, oczywiście pełna zgoda. Gadam dziś z kierownikiem działu na którym incydent się wydarzył, standardowy teks : "jakby coś się stało, to ja idę siedzieć". I tu pytanie, jakaś podstawa prawna, czy #urbanlegend ?
#pytaniedoeksperta
#prawo
#prawopracy
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Axim: Widzę, że już sam znalazłeś. W każdym razie dopuszczenie do pracy nietrzeźwego to naruszenie zasad BHP. Rzadko, ale się zdarza, że pijany zrobi krzywdę sobie lub komuś, a potem pracodawca/przełożony ponosi konsekwencje. W przypadku skazania zwykle kara jest oczywiście w zawieszeniu.
  • Odpowiedz