Sąsiad mnie zaczepił, że za często otwieram okno w zimę, wyziębiam mury i on musi kaloryfer mieć przeze mnie na piątkę. Odparłem, że nie może mieć do mnie o to pretensji bo ja lubię chłód i nic na to nie poradzę, a on na to, że działam na szkodę wszystkich sąsiadów i będzie o tym rozmowa na radzie blokowej na Zoomie xDDD

#bekazpodludzi #nieruchomosci #somsiad #
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kolejny wpis moich przygód na #emigracja w #kanada

Kryzys czyli załamka totalna

W Kanadzie siedzimy już prawie drugi miesiąc. Tak na prawdę dzięki uprzejmości rodziny mamy gdzie mieszkać. Niestety rodzina mieszka na zadupiu, więc potrzebujemy samochodu. Trzy tygodnie temu kupiliśmy samochód za 5200$. Pojeździliśmy nim dwa razy po osiedlu, ponieważ był bez tablic i ubezpieczenia. Chwilę później pojechaliśmy do rodziny w innym rejonie, 3 godziny drogi na północ od Torronto.
NarciarzFarciarz - Kolejny wpis moich przygód na #emigracja w #kanada

Kryzys czyli z...

źródło: temp_file2416133030230502286

Pobierz
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Melekesz: W wielu krajach i jestem nadal przez wiele lat a Kanada to g---o jakich mało i współczuję każdemu kto tam celuje, wiele osób spotkalem takiego samego zdania, nie Polaków. No ale są ludzie, którym wystarczy zgrzewka piwa, kiełbasa i paczka papierosów do szczęścia to im wszędzie będzie dobrze.
  • Odpowiedz
XDDD
Przypomniało mi się jak spędzaliśmy wolny czas w czasach szkolnych xD. Do planu niezbędny jest duży obiekt z publicznymi toaletami. Szukalismy toalety w której była kabina w której ktoś był zamknięty (zazwyczaj był to ten czerwony znacznik obok klamki). Upewnialismy się że ktoś jest w środku, ja podchodziłem do drzwi i dzwoniłem do innego, podstawionego kolegi. Od razu włączałem głośnomówiący, tak żeby osobnik w kabinie słyszał sygnał dzwonienia i wiedział że do
Goronco - XDDD
Przypomniało mi się jak spędzaliśmy wolny czas w czasach szkolnych xD....

źródło: temp_file3525871971665293054

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pracowałem kiedyś w zespole programistów z pewnym kolesiem który sam siebie określał jako lekki Asperger i faktycznie miał problemy z wyczuwaniem sarkazmu, wszystko brał na poważnie, nie umiał czytać emocji, zero empatii, etc. Poza tym świetny programista. Szczególnie wymiatał skomplikowane SQL-ki. Nazwijmy go na potrzeby tego wpisu Tomek.

Otóż razem ze mną, Tomkiem i innymi chłopakami pracował też bardzo nielubiany scrum master - Kamil

Pewnego razu Kamil udał się na dłuższy urlop
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Murki wyobraźcie sobie sytuacje, że macie szwagierkę, która z mężem wyjechała do UK i tam mieszkają i mają dziecko.
Tam oboje pracują i mieszkają z innym współlokatorem płci męskiej (to ważne, ale o tym za chwile bo to nie to jest tu najważniejsze).
I teraz chłop wychodzi do pracy. Mimo, że żona na dowidzenia daje mu buzi i mówi, że będzie tęsknić to zostaje w domu ze współlokatorem.

On w końcu montuje
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Zarzutkkake: gość cuck bez honoru i tyle
jeszcze drugie dziecko zrobił, czyli dał się usidlić podwójnie zamiast rozpocząć procedurę rozwodu
dlatego nie mają do niego szacunku i mają mu za złe, że brzydko się wyrażał o swojej żonie
  • Odpowiedz
Mniej więcej cztery tygodnie temu poznałem przez 6obcy dziewczę z miasta wojewódzkiego. Pisało się super - była w stanie napisać pierwsza (!), nie ghostowała (!!), robiliśmy całą masę planów na przyszły rok (!!!) Po tygodniu pisania i rozmowach na kamerkach mieliśmy pierwszą randkę w kręgielni. Było serio fajnie - jej słowa.

Następnego dnia - ghost
Jeszcze następnego dnia - jednak do siebie nie pasujemy

O dziwo, zaniosłem to dosyć spokojnie. Ok, powodzenia dalej. Podaliśmy sobię
NogaOdStolu - Mniej więcej cztery tygodnie temu poznałem przez 6obcy dziewczę z miast...

źródło: pobrane (2)

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@thePodgrzybek: Wiesz, mimo że udzielam się na tagu blackpill, nie mam problemów ze small takiem i rozmową z kobietami. Dobrze też ogarniam mowę ciała i wiem co ludzie CHCĄ powiedzieć, więc wiem, że jej się podobało

@Van-der-Ledre thanks

@swango Tak, wielokrotnie, gadaliśmy też przez kamerę parę razy po 1.5-2h więc tutaj problem nie leżał

@Robotnik_Czterobrygadowy nie łam się Miras, Tobie też się uda
  • Odpowiedz
Przed chwilą płaciłem za zakupy w Dyskoncie w kasie samoobsługowej a teraz piszę to na parkingu w samochodzie. Obok mnie facet ok trzydziestki miał tylko dwa żubry, 200ml wódki i pieluchy. Biednie ubrany, trochę przepita gęba. Odrzuciło mu płatność. Widziałem że coś liczy w głowie i bije się z jakimiś myślami. Podeszła pani z obsługi, facet, wyraźnie zmieszany poprosił o odłożenie pieluch. Wtem ja się wtrąciłem i zaproponowałem, że zapłacę mu za

jak wyżej

  • Tak 31.3% (15)
  • Nie, wyszedłeś na frajera 68.8% (33)

Oddanych głosów: 48

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

k---a mirki pic to trzeba umiec i nie tylko a-----l. koło 6 rano przebudziłem sie by napic sie wody prawie tak jak zawsze to biore butelke wody zboku łózka. co tylko czeka na to by ją otworzyc. a ze nowa butla była to stawiam na łózku dla balansu to odrecam. zmieniam chwyt aż tu nagle jeb! k---a armagedon szyjka sie przekrzywia i mi zalewa kawałek łóżka i dodatkowo jeszcze moją ultra męską
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kobieta w pracy pyta się mnie:
-Opiekowałeś się dzieckiem?
Przestałem nucić "Lubię jeść jeść jeść, lubię jeść banany" i odpowiadam:
-Tak, a skąd wiesz?

Nie wiem skąd wiedziała
#truestory
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#zdrowie #ciekawostki #truestory

Taka historia z mojego życia o pewnej dolegliwości, może też ją macie to się chociaż uspokoicie.

Przez kilkanaście lat miałem stracha/lęk/panikę że zaczynam na coś bardzo poważnego chorować (#rak?!)
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie posiadam matury, albowiem nie mam praktycznie żadnej wiedzy z matematyki od mniej-więcej drugiej klasy gimnazjum. Jednak nie to jest przyczyną moje przegranego życia. Niestety jestem chory na pewną chorobę, która wiąże się z widocznym defektem na twarzy, upośledzoną mową oraz kiepskim wzrokiem i zezem. Ogólnie rzecz biorąc, dramat. Jak nie trudno się domyslić, od małego byłem traktowany przez rówieśników jak genetyczny odpad. Gnębienie było na porządku dziennym.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Niezawodny sposób p0lki na zameldowanie araba pod dachem własnego ojca - szantaż emocjonalny ojca, że albo zamelduje habibi albo jej więcej nie zobaczy.

#habibi #mokebe #p0lka #pieklomezczyzn #truestory #logikarozowychpaskow #zwiazki
WielkiNos - Niezawodny sposób p0lki na zameldowanie araba pod dachem własnego ojca - ...

źródło: temp_file8000145035026949811

Pobierz

Kobieta ci grozi że albo zameldujesz araba albo więcej jej nie zobaczysz co robisz?

  • Niech wypier#$@a razem z nim 94.7% (4765)
  • Melduję i cieszę się szczęściem córki 5.3% (268)

Oddanych głosów: 5033

  • 59
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

kilka lat temu bardzo nadwyrężyłem plecy. Nigdy w życiu nie czułem takiego bólu. Poszedłem do kliniki fizycznej i dostałem leki rx. Załatwił sprawę i stał się znacznie lepszy. Okej, rok później jestem w pracy i poczułem ból pełzający znikąd. Jestem w lekkiej panice i myślę sobie, że mogę jeszcze mieć te leki. Wracam do domu, a leki wygasły wczoraj przed tym dniem. To sprawiło, że pomyślałem, że ból nie trzyma planu, ani
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wiem jak ta historia brzmi i sam bym w nią nie uwierzył, gdybym nie przeżył jej osobiście. Wierzcie lub nie, ale jest prawdziwa.
To było w 2013 roku. Wiosną zdałem maturę, w październiku miałem zacząć studia, więc miałem długie wakacje. Prawie całe lato spędziłem wtedy na wsi u rodziny. Dom był duży, ale ja zawsze wolałem sypiać samotnie w przyczepie kempingowej, która stała przed domem. Pewnego wieczora wszyscy powoli zbierali się do
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach