Jeszcze z godzinka i ponad nudy podczas apelu i gatki szmatki przy rozdaniu świadectw i dwa miesiące #wakacje
Granie na kompie, wycieczki rowerowe, wypady na miasto
a my co, max dwa tygodnie urlopu w okresie czerwiec - wrzesień to max co nam Janusz albo korpo mogą nam z łaski dać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
No fakt można iść na #bezrobocie ale to nie to samo, bo rachunki, opłaty, presja
Granie na kompie, wycieczki rowerowe, wypady na miasto
a my co, max dwa tygodnie urlopu w okresie czerwiec - wrzesień to max co nam Janusz albo korpo mogą nam z łaski dać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
No fakt można iść na #bezrobocie ale to nie to samo, bo rachunki, opłaty, presja
Tęsknisz za wakacjami gdzie nie musiałeś pracować?
- tak 34.3% (48)
- jeszcze jak 32.9% (46)
- no troche tak 9.3% (13)
- raczej nie 3.6% (5)
- nie (w te 2tyg wypoczne bardziej niż ucnziowie) 5.7% (8)
- Nie (co to za wakacje bez kasy) 10.0% (14)
- Nie (ja lubie pracować) 2.9% (4)
- Nie wiem/ nie mam zdania 1.4% (2)
U mnie na studiach była jedna impreza integracyjna w pubie (nawet ciężko nazwać to imprezą, bardziej spotkanie towarzyskie), raz kolega zaprosił kilkanaście osób z roku na domówkę i tyle. Większość znajomości kończyła się w momencie przekroczenia bramy uczelni. Po zajęciach każdy miał swoje sprawy, innych znajomych i ludzie z roku się za bardzo nie integrowali. Obecnie, 2 lata po odebranie dyplomu, nie utrzymuje kontaktu z nikim z dawnych znajomych ze studiów, oprócz jednej osoby, z którą spotkamy się raz na pół roku.
W szkole średniej było lepiej, spotykaliśmy się ze znajomymi często po zajęciach, z niektórymi przyjaźni trwa do dzisiaj. Ludzie zapraszali na imprezy, a to osiemnastka, to komuś rodzice wyjechali i zaprosił znajomych do siebie.
Osobiście lepiej bawiłem się w szkole średniej, a jak u was?
Twoje życie towarzyskie wyglądało lepiej
Ztki, z nosami w telefonach, nie robią imprez i w ogóle nie wiedzą jak wchodzić ze sobą w interakcje irl.