Zastanawiam się czy tylko ja tak źle trafiłem. Idąc na studia słyszałem, że są tam ciągle imprezy, wspólne spotkania ze znajomymi z roku, a na uczelni zdobywa się najlepsze znajomości na całe życie.
U mnie na studiach była jedna impreza integracyjna w pubie (nawet ciężko nazwać to imprezą, bardziej spotkanie towarzyskie), raz kolega zaprosił kilkanaście osób z roku na domówkę i tyle. Większość znajomości kończyła się w momencie przekroczenia bramy uczelni. Po zajęciach każdy miał swoje sprawy, innych znajomych i ludzie z roku się za bardzo nie integrowali. Obecnie, 2 lata po odebranie dyplomu, nie utrzymuje kontaktu z nikim z dawnych znajomych ze studiów, oprócz jednej osoby, z którą spotkamy się raz na pół roku.

W szkole średniej było lepiej, spotykaliśmy się ze znajomymi często po zajęciach, z niektórymi przyjaźni trwa do dzisiaj. Ludzie zapraszali na imprezy, a to osiemnastka, to komuś rodzice wyjechali i zaprosił znajomych do siebie.

Osobiście lepiej bawiłem się w szkole średniej, a jak u was?

Twoje życie towarzyskie wyglądało lepiej

  • W szkole średniej 41.0% (77)
  • Na studiach 26.1% (49)
  • Po studiach 7.4% (14)
  • Nigdy 25.5% (48)

Oddanych głosów: 188

@Energiizer: o studiach i imprezach słyszałeś zapewne od starszych od siebie.

Ztki, z nosami w telefonach, nie robią imprez i w ogóle nie wiedzą jak wchodzić ze sobą w interakcje irl.
  • Odpowiedz
@Energiizer: znajomych najwięcej mam ze swojej okolicy a ze studiów, gimbazy - praktycznie zero, każdy gdzieś się rozjechał, dużo wybyło za granicę lub do PL miast np:do Krakowa czy Warszawy, tak to jest, mało tego ja mam więcej znajomych przez to że mam swoją dg (klientów z którymi oprócz deali, często się spotykamy np: na browara czy na jakąś imprezę), a studenciaki? no cóż, szkoda, ale ja się narzucać nie
  • Odpowiedz
Jeszcze z godzinka i ponad nudy podczas apelu i gatki szmatki przy rozdaniu świadectw i dwa miesiące #wakacje
Granie na kompie, wycieczki rowerowe, wypady na miasto

a my co, max dwa tygodnie urlopu w okresie czerwiec - wrzesień to max co nam Janusz albo korpo mogą nam z łaski dać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
No fakt można iść na #bezrobocie ale to nie to samo, bo rachunki, opłaty, presja
Lukardio - Jeszcze z godzinka i ponad nudy podczas apelu i gatki szmatki przy rozdani...

źródło: gf-zBpZ-q68A-TnTp_zakonczenie-roku-szkolnego-664x442

Pobierz

Tęsknisz za wakacjami gdzie nie musiałeś pracować?

  • tak 34.3% (48)
  • jeszcze jak 32.9% (46)
  • no troche tak 9.3% (13)
  • raczej nie 3.6% (5)
  • nie (w te 2tyg wypoczne bardziej niż ucnziowie) 5.7% (8)
  • Nie (co to za wakacje bez kasy) 10.0% (14)
  • Nie (ja lubie pracować) 2.9% (4)
  • Nie wiem/ nie mam zdania 1.4% (2)

Oddanych głosów: 140

@Lukardio: Synek, jakie wakacje, jakie wycieczki? Ojciec ci załatwił robote na budowie u wujka Staszka, bo chcemy z mamą remont zrobić jesienią, to nam pomożesz. Zaczynasz w poniedziałek. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Granie na kompie, wycieczki rowerowe, wypady na miasto


@Lukardio: Przepraszam, ale co cię blokuje (ogólnie was) żeby robić takie rzeczy będąc dorosłym człowiekiem? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wyjmijcie kija z dupy w końcu i przestańcie zazdrościć dzieciakom. Ja na przykład nie chciałbym znowu wrócić do szkoły bo to dla mnie było wariatkowo jedno wielkie. Mówili nam, że jak pójdziemy do pracy to zobaczymy dopiero XD No
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wpis kieruję do osób które napisały niedawno #matura i skończyły #techbaza lub #licbaza i wybierają się na #studbaza

Jako że lepiej jest się uczyć na cudzych błędach niż na swoich to mam dla was radę: wybierzcie dla siebie taką drogę która WAM najbardziej odpowiada, nie rodzinie lub komuś innemu.

Jako że mam ochotę się wyżalić, a nie mam za bardzo komu, to skorzystam z okazji i opowiem swoją historię.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak kilka lat temu skończyłem technikum to akurat mój młodszy brat je zaczynał, gdy dowiedziałem się że będzie miał język polski z tą samą babką co ja to odrazu ostrzegłem go że niezła z niej prawicowa troglodytka która nie stroni od głupich rasistowskich i homofobicznych żartów (oczywiście była również zagorzałą katoliczką). Ja tam miałem w nią #!$%@? i nie robiłem z tego żadnej afery ale wiem że są ludzie którym pewnie nieraz wjechała na łeb i dalej wjeżdża.
Brat po jakimś czasie mówi do mnie że miałem rację i ostatnio zaczęła wyzywać jego koleżankę z klasy od dziwek dlatego że się się za skąpo ubrała xD sprawa podobno skończyła się u dyrekcji ale wątpię że to coś zmieni.
Najbardziej obawiam się że kiedyś trafi się jej jakiś dzieciak który faktycznie przez taką idiotkę może zrobić sobie krzywdę.
#szkola #bekazprawakow #techbaza

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
W tym roku kończę technikum o profilu technik informatyk i przyznam że jestem przerażony. Rodzice mówią że nie dadzą mi pieniędzy na studia i że mam pracy szukać. Więc zacząłem szukać już kilka miesięcy temu bo myślałem że znajdę sobie pracę i pójdę studiować zaocznie. W zawodzie dosłownie nigdzie nie widzę ogłoszeń dla informatyków bez doświadczenia. Próbowałem więc wysyłać do różnych, sklepów, magazynów, fabryk . W większości nawet nie odpisują. W jednej fabryce kierownik powiedział mi że mnie nie weźmie, bo jakbym był dobrym pracownikiem to bym znalazł pracę w zawodzie.

Przez lata słyszałem że jest zapotrzebowanie na techników, że to fach w ręku, że informatyce to studia nie potrzebne i biorą wszystkich jak leci. A teraz się okazuje że bez znajomości to nawet do fabryk nie biorą.

Tak więc, gdzie ja mam szukać tej pracy?
@mirko_anonim: to, że jedna fabryka Cię odrzuciła z takim tekstem, to nie znaczy, że takie będzie stanowisko wszystkich pracodawców. O pierwszą robotę zawsze trudno. Złap się na studia dzienne, żeby mieć status studenta, to chętniej Cię zatrudnią, a potem najwyżej przejdziesz na zaoczne. CV rozsyłaj do oporu, w końcu coś się trafi.
  • Odpowiedz
A wy, #techbaza co najgłupszego odwaliliście na szkolnych warsztatach?

U mnie popisowym numerem na tokarkach było strzelanie z klucza od uchwytu (kto chodził ten wie). Natomiast mieliśmy też odlewnię żeliwa, tamże praktyki mieli tylko mechanicy, ja (elektronik) się nie załapałem, ale o tym, co się na odlewni zdarzało legendy po szkole krążyły, naczelną było odlewanie repliki penisa klasowego seby, gdzie oczywiście istotną częścią procedury było wcześniejsze odciskanie formy :) Granat
Jarek_P - A wy, #techbaza co najgłupszego odwaliliście na szkolnych warsztatach?

U m...
  • Odpowiedz
Nigdy w zawodowym życiu tego szyfru nie użyjesz, tragedia że tym jeszcze meczą w szkołach. Nadaje się max na przykład w podręczniku, by zrozumieć o co chodzi w szyfrowaniu albo na lekcje historii. W każdym razie plusik za ciekawostkę.
  • Odpowiedz
w zawodowym życiu tego szyfru nie użyjesz


@air_waves: A kumasz, że tu chodzi o implementację algorytmu, a nie literalne używanie rozwiązania? Jakby ktoś miał do tego #!$%@?ć testy, też byś napisał, że nikt manualnie RSA nie liczy?
  • Odpowiedz
Mirki studiujące weterynarię, moglibyście się podzielić swoimi wynikami matur z przedmiotów, z których punktacja pozwoliła Wam się dostać na kierunek w poprzednich latach? Zastanawiam się czy odpuścić rozszerzoną chemię na rzecz podstawowej matmy, którą mam napisaną na 84% (co daje 84 pkt, więc chemię musiałbym napisać na +42%, żeby miało to sens, bo przelicznik x2) i ten czas przeznaczyć na biologię (przelicznik tak samo x2), która wchodzi mi lepiej, żeby wycisnąć z
@Vectroy: nie bądź taki pewien, że biologia idzie Ci lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Można opanować całe podręczniki na blachą a i tak napisać na marny wynik. Chemia jest przyjemniejsza - jeżeli wiesz, to zdobędziesz punkt. Tak czy owak korepetycje obowiązkowa z chemii i/lub z biologii jeżeli chcesz sensownie pisać maturę.
A wszelkie progi wygooglujesz.
  • Odpowiedz
@Hemingwayy Od 2 klasy jeździłem na prawie każdą olimpiadę zawodową, chociaż uczyłem się przeciętnie. Nauczycielka za każdym razem dawała ten sam sprawdzian i za każdym razem prócz mnie jechały inne osoby, a raz tylko zrezygnowałem żeby ktoś inny mógł pojechać, a ja już miałem zaliczony egzamin za awans na etap ogólnopolski.
Rok psu w dupę, w sumie 4 bo patola w klasie i zawód który totalnie mnie nie interesował.
  • Odpowiedz
@Hanlan: Jeśli miałbym przejść swój tok edukacji od nowa z wiedzą którą posiadam obecnie to przede wszystkim uczyłbym się języków na własną rękę bo ten język angielski w polskich szkołach to jest o kant dupy rozbić i każdy kto był chodź przez moment w jakimś kraju typu Wielka Brytania, Irlandia, Australia, Stany Zjednoczone łapie się za głowę po to, aby wyjechać na wymianę a następnie robić wszystko żeby nie wrócić
  • Odpowiedz
@Hanlan: Moim zdaniem generalnie same czasy szkolne pod pewnymi względami były tak samo zajebiste jak i chu.....we, ale koniec końców pozwoliły mi one sobie zbudować w dalszej perspektywie życia jak już trochę czasu minęło i wyciągnąłem wnioski gdzieś tam patrzyłem z boku na to wszystko dość twardą skorupę na dalszą część życia. Na pewno na plus jest to, że ja jestem rocznik 99'' i szkołę zacząłem tak w 2005/2006 roku
  • Odpowiedz