Wpis z mikrobloga

Niezawodny sposób p0lki na zameldowanie araba pod dachem własnego ojca - szantaż emocjonalny ojca, że albo zamelduje habibi albo jej więcej nie zobaczy.

#habibi #mokebe #p0lka #pieklomezczyzn #truestory #logikarozowychpaskow #zwiazki
WielkiNos - Niezawodny sposób p0lki na zameldowanie araba pod dachem własnego ojca - ...

źródło: temp_file8000145035026949811

Pobierz

Kobieta ci grozi że albo zameldujesz araba albo więcej jej nie zobaczysz co robisz?

  • Niech wypier#$@a razem z nim 94.7% (4762)
  • Melduję i cieszę się szczęściem córki 5.3% (268)

Oddanych głosów: 5030

  • 59
jako ojciec takiej lambardziary poniósłbym porażkę wychowawczą


@Emble Mój ojciec by się mnie wyrzekł gdybym coś takiego odje$#ła. Ojciec mieszkał i żył wśród arabów przez 2 lata. Całe życie mi powtarzał żeby trzymać się z daleka od muslimów i nigdy im nie ufać. Wszystko poparte było życiowymi, osobistymi doświadczeniami ojca, a nie że coś gdzieś słyszał.
@WielkiNos u mnie w rodzinie jest historia że kuzynka sobie poznała libijczyka w Niemczech, tam ślub i dziecko. Dziecko było wychowywane po części w Niemczech, po części u dziadków w Polsce do czasu komunii. Jak była pierwsza komunia to zorganizowali imprezę na którą przyjechał ten libijczyk z rodziną. Ogólnie zamieszanie podczas którego uprowadzili tego chłopaka i wywieźli do libii xd trzymali go tam do jego osiemnastki, kontakt z rodziną w Polsce znikomy.
@WielkiNos: zasadniczo to miałem identyczną sytuację, tylko bez dziwnych zachowań rodziców. Moja dziewczyna była cudzoziemką (była, bo ma już obywatelstwo) i mieszkaliśmy w mieszkaniu będącym własnością mojej matki, ale nie na jej głowie (opłacałem rachunki, zrobiłem tam generalny remont itd., mało istotne). No i do przeprowadzenia różnych procedur formalnych związanych ze stałym pobytem, obywatelstwem trzeba było załatwiać jakieś głupie formalności typu meldunek.

Samo w sobie jest dość absurdalne (przy naszych procedurach