po ultra szczegółowej analizie całego swojego dotychczasowego życia stwierdzam że mój czas się po prostu kończy - miałem czas by się ogarnąć życiowo, teraz już tylko zostaje mi trwać aż do śmierci - za późno na bycie szczęśliwym, za późno na spotkanie różowej, za późno na szczęśliwy związek, za późno by dalej żyć (,)(,)(,)

autentycznie mój czas się kończy, nie mam nawet relatywistycznych szans na bycie szczęśliwym czy posiadanie #rozowypasek...

nie wyglądam jak patus gangus, nie
smutny_login - po ultra szczegółowej analizie całego swojego dotychczasowego życia st...

źródło: comment_16296233881K4fGDV6Bg8aoWL9IB9Yui.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@smutny_login: ach inspiracji? To ja Ci powiem krótko: nikt Ci jej nie da. Wiesz czemu? Bo sam tego nie chcesz. Serio, jeżeli czytam, że „przegrałeś życie”, to faktycznie już przegrałeś. Na tę chwilę. Bo dobra wiadomość jest taka, że wciąż możesz to odwrócić. Tylko kwestia chcenia. Ja po śmierci Ojca straciłem ochotę do życia i bardzo długo musiałem się podnosić psychicznie. Chciałem uciec z tego świata. Nadal nie do końca
  • Odpowiedz
W końcu po bardzo długim czasie rozpoczęłam swoją przygodę z #graffiti
W poście: https://www.wykop.pl/wpis/35525467/hej-graficiarze-jakbyscie-ocenili-wydajnosc-jednej/
pisałam, że chce się trochę pobawić w malowanie sprayem. Niestety jeden z Mirków nie doczekał się relacji :(

@LadyMartini miałaś rację :D mimo, że malowałam na zewnątrz, to w głowie zaczęło się kręcić :D
@bkwas prosiłeś, aby zawołać (wtedy jeszcze nie wiedziałam, że rozmawiam z Mirkiem od którego kupię później prezenty na
g.....m - W końcu po bardzo długim czasie rozpoczęłam swoją przygodę z #graffiti
W p...

źródło: comment_1629583003ySxV3RoKKjiDWU3X6XwHH9.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Cześć. Jestem #rozowypasek, 15kg niedowagi od zawsze. Może ktoś z Was miał taki problem i z niego wyszedł, że nie lubił jeść? Od dzieciństwa jedzenie mi za bardzo nie smakowało i męczyło mnie przez to. Obecnie jestem na takim etapie, że w duchu szlag mnie trafia jak muszę wmusić w siebie coś innego niż własna pizza czy świeże pierogi ruskie. Mogę sobie pozwolić na #jedzenie mało, więc z wygody ograniczyłam jedzenie do minimum, żeby tylko głodu nie czuć, no bo przecież nie mogę 24 na dobę pizza i pierogi.
Czy to było u kogoś objawem #zaburzeniaodzywiania?
A może ktoś z Was zna środek który tępi smak? Na pewno mam zbyt 'dobry', bo jak np. moja rodzina powie 'noooo, faktycznie ostra potrawa' to mnie pali koszmarnie i język z podniebieniem zdrętwiałe na 2h. Albo coś żeby wzbudzić częsty głód? Albo #dieta jakaś specjalna, łagodna w
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirabelki pomóżcie uspokoić #rozowypasek bo mamy 3 miesięcznego szczeniaka nieszczepionego jeszcze na wściekliznę (leczymy uszy weterynarz kazał się wstrzymać). Podwórkowy szczeniak trzymany w kojcu i wyprowadzany codziennie na smyczy na spacer. Wygłupiał się z nami i pokąsał po rękach lekko. Zauważyliśmy krew. Kawał sku*wysyna. Nie wiem co robić. #pies #zwierzeta #zwierzaczki #piesel #kiciochpyta #psy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #611ffa9e39ed15000a0af244
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Żeby kogoś zarazić musiałby sam być chory na wściekliznę. Młody szczeniak przebywający w domu ma na to małą szansę.
Ale czy w ostatnim czasie pogryzł się z jakimś psem, bawił się z lisami lub borsukami lub upolował jakiegoś nietoperza lub wiewiórkę.
Nie? No to nie ma się co bać wścieklizny, już bardziej jakiegoś innego zakażenia.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
tl;dr! zostawiła mnie #rozowa ktora była moja narzeczoną od 2,5 roku, po ponad ośmiu latach bycia razem, rzekomo z powodu wypalenia, braku miłości, braku tęsknoty, jednocześnie przez ostatni miesiąc związku spotykała się, pisała i rozmawiając przez tel się za plecami z nowym, lepszym, kandydatem, pomimo odkrycia tego faktu, twierdzi, że to nie miało wpływu na jej decyzję i to zwykły "zbieg okoliczności"

Ja #!$%@?ę, Mirki, nigdy nie spodziewałem się, że ja też dołączę tutaj, na łamach publicznych, ale jednak pod płaszczykiem AMW, do grona tych narzekających na #rozowepaski ale to co się #!$%@?ło podczas ostatnich kilku dni wyssało ze mnie całą energię i zabiło jakąkolwiek radość z życia. 
W niedzielę rano, moja była #narzeczona z którą byłem ponad osiem lat, oświadczyła mi, że ona mnie nie kocha, że się wszystko wypaliło, ona potrzebuje teraz pobyć sama, nie chce związków, chce się skupić na sobie i takie tam. W skrócie odchodzi, ale do pokoju obok, bo mieszkaliśmy i nadal jeszcze mieszkamy razem.
Do tego momentu jeszcze byłbym to w stanie zrozumieć, ludzie się rozchodzą i schodzą całe życie, coś się wypala etc., nie byłem na pewno idealny w związku, mam sporo wad, z którymi sobie nie mogę lub też nie chcę, przez lenistwo, poradzić.
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: baby to #!$%@?. przetrawisz sprawę, za jakiś czas zaczniesz dostrzegać plusy tego rozstania. a zobaczysz będzie tak, że jej się noga powinie i będzie 'hej anon mozemy sie spotkać, tak o, pogadać' wróci z płaczem, że żałuje. to wtedy Ty jej nie żałuj i kopnij ją w dupę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

wirtualny przytulasek dla kolegi () uszy do
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 245
tl;dr


Ja #!$%@?ę, Mirki, nigdy nie spodziewałem się, że ja też dołączę tutaj, na łamach publicznych, do grona tych narzekających na #rozowepaski ale to co się #!$%@?ło podczas ostatnich kilku dni wyssało ze mnie całą energię i zabiło jakąkolwiek radość z życia. 

W niedzielę rano, moja była #narzeczona z którą byłem ponad osiem lat, oświadczyła mi, że ona mnie nie kocha, że się wszystko wypaliło, ona potrzebuje teraz pobyć sama, nie chce związków, chce się skupić na sobie i takie tam. W skrócie odchodzi, ale do pokoju obok, bo mieszkaliśmy oczywiście razem.
  • 114
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pa1nstream: wyprowadź się najszybciej jak tylko będziesz w stanie, zagadaj do znajomych czy cię ktoś nie przygarnie, aż czegoś nie znajdziesz. Fakt, że codziennie się widzicie i to w wspólnym mieszkaniu będzie sprawiał że będziesz czuł się jak gówno i będziesz myślał o niej non stop o tym jak cię skrzywdziła. Skup się na tym by zmienić tą małą rzecz, a będzie lepiej. Chociaż trochę. Trzymaj się Mirku.
  • Odpowiedz
Cześć mirasy, chciałbym zrobić niespodziankę mojemu #rozowypasek w postaci... No właśnie. Dużo podróżujemy, a ona często robi dużo zdjęć, które później wywołuje do albumu (oldschool, wiem, ale cóż zrobić).
Więc pytanie moje brzmi, czy lepiej do foto zakupić smartfona (obecny już ma 5 lat), czy jakiś aparat kompaktowy, czy GoPro (chociaż filmiki rzadko kiedy robi) tak aby zamknąć się w budżecie 1500 zł za jakiś prosty w obsłudze sprzęt?
#
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jaco_zewa: nie pomogę niestety. Wiem tylko, ze jak swego czasu zastanawiałem się nad kupnem czegoś to celowałem w serię Sony RX100, ale w starsze wersje bo nowe są #!$%@? cenowo.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Hej mirki.
Chciałbym się tylko tu wyżalić. Od roku praktycznie nie wiem co się dzieje z moją #rozowypasek i mam tego powoli dość. Jesteśmy ze sobą 3-4 lata, na początku jak się poznaliśmy życie było piękne, ja sobą nie prezentowałem za wiele, mieszkałem z rodzicami i pensje miałem marną, brak samochodu i myślałem że miałem szczęście zdobywając fajną dziewczynę. Seks uprawialiśmy praktycznie całe dnie i do upadłego, chodziliśmy na spacery i do knajp. Jednak w miarę upływu lat było coraz gorzej. Udało mi się zdobyć lepszą pracę, kilka podwyżek (zarabiam 4x więcej niż jak się poznaliśmy), dodatkowo odziedziczyłem wielkie mieszkanie w mieście wojewódzkim które było w słabym stanie. Początkowo gdy zapraszałem tam różowego to wszystko jej pasowało pomimo że jedyne co miałem w nim to jeden tapczan, wystarczyło jej to i się zabawialiśmy przy laptopie w pomieszczeniu gdzie odpadał tynk ze ścian. Obecnie mieszkanie jest w pełni wyremontowane, ładne, ja kupiłem samochód, wydaje się być wygrywem, a czuję się jak największy przegryw. Praktycznie od roku przestaliśmy uprawiać seks (maks 2-3x w miesiącu, kiedyś 2-3x to było w jednego dzień gdy mieliśmy pracę, w weekendy nie wychodziliśmy z łóżka praktycznie), dziewczyna jest ciągle naburmuszona na mnie o najdrobniejszą rzecz (przejdę przez ulicę w innym miejscu niż ona wymyśliła i już widzę skwaszoną minę), często mega chamsko się do mnie odnosi (w stylu siedzę w nocy przy komputerze sprawdzając pocztę, ona wchodzi, mówię "cześć kochanie", a w zamian słyszę "czego znowu?"), jak w weekend nie zapewnię jej 200 atrakcji to jest na mnie wkurzona bo "ciągle siedzimy w domu" pomimo że się staram ciągle coś wymyślać (w ciągu 6 tygodni każdy weekend spędziliśmy na wyjeździe, w kolejny jak po prostu byłem zmęczony i nie miałem pomysłu usłyszałem ten tekst). Powoli nie daję rady tego wytrzymać, jak pracuje w biurze często urywam się wcześniej z pracy, parkuje gdzieś za blokiem i wypijam alko aby nie myśleć o tej sytuacji i na moment uwolnić się od myśli. Czuję się obecnie jak ostatnia szmata, zacząłem nienawidzić siebie, czasem chce mi się płakać w jakimś odludnym miejscu. Próbowałem rozmów ale jedyna co słyszę "nie mam ochoty", "wydaje Ci się", "no tak ja wiecznie jestem niby dla Ciebie nie miła". Jak żyć z taką osobą, czy jest jeszcze nadzieja czy to #!$%@?ć?
Ps. Bolec na boku wykluczony, głównie pracujemy zdalnie, dziewczyna siedzi non stop w domu.
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #przegryw

Kliknij
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Hej mirki.
Chciałbym się tylko tu ...

źródło: comment_16294542274nrY67XqyK9g4BGPAimNQF.jpg

Pobierz
  • 43
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Ma Cię dość, ale jest zbyt przyzwyczajona do Ciebie żeby zerwać albo nie umie tego zrobić z innego powodu. Nie może się przemóc, żyje w ciągłym napięciu z tym związanym, więc frustrację z tym związaną wyładowuje na Tobie.

Nie ma o co walczyć. Dysfunkcyjna panna i dysfunkcyjna relacja.
  • Odpowiedz
Hej #rozowypasek ja czekam, sam do was nie przyjde, musicie sie jakos zareklamowac. Ja ze swojej strony oferuje 20 cm polskiej chwały. Tyle wam powinno wystarczyc.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kiedy czytam na wykopie płacz inceli i blackpillowców to krew mnie zalewa przez ich obsrany romantyzm, idealizm wobec kobiet, gdzie pojecie związku wynieśli z ckliwego serialu. Patrzcie i obudźcie się. Żebyście nie trafili na lochidło z przebiegiem passata musielibyscie wyrywać laski chyba w wieku jakbyście wy sami mieli 12 lat. Nie ma its over. jak i nie ma innego chrzenienia. Czy jak w końcu traficie na okazję to chcecie zamoczyć w miksie
Jarkendarion - Kiedy czytam na wykopie płacz inceli i blackpillowców to krew mnie zal...

źródło: comment_1629367810gSlUgcp5DaQJX8fV7nVbXc.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2143
Mój #rozowypasek pracuje w punkcie z grami w galerii. Chodzi o takie gry do których wrzucasz 2 zł, grasz i możesz wygrać bilety, które potrm zamieniasz na jakieś nagrody. No nie jest to aż tak istotne.
Mają szefa który stara się urozmaicić to wszystko i zawsze coś kombinuje (pozytywnie). To jakieś konkursy, to malowanie twarzy dzieciakom, albo kręcenie warkoczyków.
Nawet puścił na grupie pracowników (pracują tam 3 dziewczyny) konkurs, w którym one mogą dać jakieś pomysły, a jeśli pomysł okaże się fajny i do zrealizowania, to pomysłodawca otrzymuje stówkę premii.
No i różowa wymyśliła, że po galerii mogą być porozwieszane balony z napisami "przebij mnie", a w środku kupony na pomalowanie twarzy czy warkoczyka (to sprawiłoby że ludzie przyjdą do punktu gier i być może zagrają).
Parę dni później ona przychodzi parę minut przed otwarciem galerii i już dostrzegła że pomysł chyba się spodobał szefowi, bo widziała parę baloników po drodze (ʘʘ)
Przy wypłacie nie dostała tej stówki więc napisała do szefa a on stwierdził,
Goronco - Mój #rozowypasek pracuje w punkcie z grami w galerii. Chodzi o takie gry do...

źródło: comment_1629358571Qk2ZDevRieuUHXZq0Rl48F.jpg

Pobierz
  • 147
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3988
@Goronco Twoja dziewczyna wlasnie ma za sobą lekcje pt: Jak zidentyfikować idiote i złodzieja jednocześnie. Stosunkowo tanio nawet ta lekcja wyszła, znam takich ktorzy stracili wiecej niz 100zl. Niech szuka innej pracy i o fakcie powiadomi inne dziewczyny, tez pewnie odejdą.
  • Odpowiedz