Generalnie #blackpill przeżarł mi mózg, ostatnio moja #rozowa była na mnie zla za jakąs pierdołe i powiedziała, że mało się staram. Ja odpowiedziałem, że i tak jest ze mną bo nie znalazła nic lepszego albo dla kasy, ale że generalnie gdy tylko wyczuje że może mieć lepszego to mnie rzuci i nie warto inwestować w ten związek. Generalnie poszła wiązanka, że jest puszczalską #p0lka i że nawet babie by dała, gdyby było
Hej, umówiłem się wczoraj w sumie pierwszy raz na randkę z #rozowa z #tinder. Było ogólnie spoko aczkolwiek dwie kwestie mi się u niej nie spodobały (nieistotne do tego wpisu jakie xd).
Mieliśmy po spacerze iść na drinka. W pewnym momencie powiedziała mi że się umówiła na konkretną godzinę z koleżanką i musi iść. Odprowadziła mnie na przystanek, pożegnaliśmy się i tyle. Jest sens pytać czy ta nagła sytuacja była celowa
Witam serdecznie,

Na wstępie chciałbym bardzo podziękować mojemu Mikołajowi, którym okazał się być @kurlapejter.

W dniu dzisiejszym otrzymałem paczuszkę i szczerze powiedziawszy nie byłem nastawiony jakoś emocjonalnie na to wydarzenie, ponieważ pierwszy raz biorę udział w tej akcji i nie wiedziałem tak naprawdę - czego dokładnie mogę się spodziewać.

Mireczek trzymał mnie w niepewności co do jego osoby od samego początku aż do momentu otrzymania listu!

Przechodząc do rzeczy - przygotowana
VEEF - Witam serdecznie, 

Na wstępie chciałbym bardzo podziękować mojemu Mikołajowi,...

źródło: comment_16710351664QW4qQ9p31OiabWchnDmUh.jpg

Pobierz
ehhh mirki, mam rozkmine metafizyczna

czy jak rozowa jest w ciazy to trzeba z nia spedzac 24/7? chcialem jutro wyjsc na urodziny kumpla, ale spotkalem sie z placzem i smutkiem z jej strony, ze na pewno bede chlal i cpal, a ona biedna bedzie lezec sama w domu

czy to nie jest normalne, ze czasem trzeba sie zresetowac i wyjsc z domu?

#ciaza #przyszlytata #rozowa
#anonimowemirkowyznania
Echh…Anony, właśnie rozpadł się mój trzeci związek, który trwał aż trzy lata…Wspólne plany z #rozowa przekreślone…Czuję się jak gunwo, zostało jeszcze tylko 3 lata studiów, a najgorsze jest to uczucie samotności…Czemu nie potrafię zbudować normalnej relacji? Pierwszy związek rozpadł się, bo brakowało "chemii" ze strony różowej, drugi, bo brakowało jej z mojej strony, a trzeci przez jej sytuację, o której nie będę się rozpisywać, ale chodziło o ludzi wokół niej. #
Mój przyjaciel coraz bardziej januszeje w swoim małżeństwie i robi się z niego #nosaczsundajski Gość jest bardzo inteligentny, ma dobrą pracę i #dzieci atrakcyjną zadbaną żonę, a niewiele po 30 zaczyna coraz bardziej wyglądać jak jego 60 letni ojciec (gruby, zarośniety i ogólnie zaniedbany) i być coraz większym leniwym bałaganiarzem. Jego #rozowa głośno tego nie mówi, ale bardzo wyraźnie widzę, że ją to irytuje. Parę razy w cztery oczy mu o tym
@Karl_Tofel: dzieci to zawsze jest dobra wymówka. A jak się chce to zawsze znajdzie się sposób - można dzieciaka wziąć na boisko i z nim pobrać, można do fotelika włożyć i kręcić kilometry a rowerze itd. Jak facet nie ma motywacji żeby zadbać nawet o zarost to bym obstawiała że się tylko zasłania dziećmi
Panowie, jeśli zauważycie, że matka waszej partnerki jest wiecznie niezadowolona, niespełniona, często złośliwa lub biernie-agresywna, wszystko jej przeszkadza, począwszy od zachowania męża, dzieci, obsługi w restauracji, współpracowników, szefostwa i wszystkich innych - uciekajcie. W waszym związku będzie mieszała jak sam diabeł, a i sama #rozowa prędzej czy później (ale raczej prędzej) się w nią przeobrazi, szczególnie po tym jak pojawią się #dzieci
#zwiazki #logikarozowychpaskow #rozwod #logikaniebieskichpaskow #malzenstwo
Poznana #rozowa przeze mnie z tindera, postanowiła, że następnym razem użyjemy kajdanek i pejcza. Mam się bać? To dopiero był mój drugi raz z kobietą, a ona już z takimi rzeczami wychodzi. Ogólnie jednak seks z kobietą jest męczący. Po wczorajszym maratonie prawie 3 godzinnym, wszystko mnie dziś w pracy boli. Dobrze, że mam pracę biurową jako inżynier, bo na produkcji jako fizyczny, bym dzisiaj pewnie nie wytrzymał. A laska już chce
Chodzę z jedną różową już ponad miesiąc. Ostatnio podczas rozmowy zapytała mnie ile chciałbym mieć dzieci i jak je bym chciał nazwać. Ponadto spytała mnie, czy nie chciałbym zbudować dom, bo ma działkę i na lokacie odłożone jakieś 150 000 zł. Ja prld, spotykamy się dopiero ponad miesiąc, a ona zadaje takie pytania. Nawet nie wiedziałem, jak na nie odpowiedzieć. Bo budowa domu, to poważna sprawa. Musiałbym sprzedać swoje mieszkanie (dorobek życia,
@Marcin840:

Ostatnio podczas rozmowy zapytała mnie ile chciałbym mieć dzieci i jak je bym chciał nazwać.


I bardzo dobrze, bo to kluczowa sprawa, o której niektóre pary przypominają sobie po 2 latach związku i nagle jest zdziwko, ze któreś nie chce bombelka

Ponadto spytała mnie, czy nie chciałbym zbudować dom, bo ma działkę i na lokacie odłożone jakieś 150 000 zł.


No to jest faktycznie trochę dziwne na tak wczesnym etapie.
#anonimowemirkowyznania
Skumajcie co tu się odwaliło, jeszcze trochę takich historii i zupełnie zwątpię w #logikarozowychpaskow, a sama jestem #rozowypasek

Jest sobie laska, taka #szaramyszka, która aby nie być sama związała się z jednym gościem. To porządny chłopak, spokojny, trochę wycofany, może troszkę #asperger. Plus, że wysoki i zadbany. Pewnie ma tutaj konto, więc z tego miejsca pozdrawiam.

Już w pierwszym roku #chodzenie narzekała, że się z nim nudzi bo