Hej Mirki i Mirabelki, mam do opowiedzenia tak głupią sytuacje... Jakiś czas temu poznałam chlopaka (na potrzeby opowieści nazwę go X), oczywiście byliśmy bardzo zakochani i szczęśliwi, a jak wiadomo szczęście nie trwa zbyt długo , okazało się że on ma brata z tak je**ą dziewczyna że nie wiem nawet w jakie słowa mogła bym to ubrać...

Rodzina X ma domek pod miastem, na początku spędzaliśmy tam czas we dwójkę ale pewnego weekendu wrypał się ten "braciszek" no i jazda jego dziewczyny (zwykłam na nią mówić sroliwka) się zaczęła, opiszę kilka objawów jej głupoty ;
1. Siedzialam przy stole obok niej czekając aż X da mi herbatę a sroliwka mierzy mnie wzrokiem i rzuca zdanie "tylko jakieś debilki golą ręce"... (Tak wyszło... Ręce mam gładkie)
2. pewnego razu zaprosiłam X do siebie lecz okazało się że plany muszą się 9 ta dziewucha kazała zanieść najmłodszemu z braci do pokoju w którym spaliśmy, głosniczek z grającą głośno muzyką ponieważ ona idzie uprawiać seks...
3. Podczas tego samego weekendu była tak wściekła o to że jednak zostaliśmy tam, że zatrzasnęła nas przed domem i rodzina X musiała jechać specjalnie po to by otworzyć
#anonimowemirkowyznania
Trochę #!$%@? historia, doradźcie co robić: olać czy się odezwać?

Pisałem z #rozowypasek przez neta trochę ponad tydzień, ona świeżo po rozstaniu, ale twierdzi, że już od dawna wiedziała, że nic z tego nie będzie, stąd rozstanie poszło jej gładko. Jako, że jestem otwarty na wszystkie opcje ( ͡° ͜ʖ ͡°) liczyłem, że może szuka bolca pocieszyciela, co z uwagi na to, że wg mnie jest 8/10 mi wybitnie pasowało. Dość mocno opierała się przed spotkaniem, twierdząc, ze na razie nie ma ochoty na poznawanie ludzi w realu a ja po prostu co jakiś czas luźno proponowałem terminy. W końcu się zgodziła, ale w następny dzień odwołała (powód podała legitny). Jako, że wcześniej jej powiedziałem, ze nie mam ciśnienia na spotkanie (serio) to stwierdziłem luzik. Gadaliśmy sobie przez kolejne kilka dni, znowu wyszedł temat spotkania, jakieś tam żarty, żarciki odnośnie odległych terminów, a ona nagle wyskakuje z terminem w ten sam dzień (to był oryginalny termin, zaproponowany przeze mnie parę dni wcześniej, nie chcę wchodzić w szczegóły, ale z tego co pisała, pewne rzeczy jej nie powychodziły i termin się zwolnił, tak więc wcześniej raczej nie ściemniała). Pogadaliśmy trochę przez telefon, tu mi się trochę zapaliła czerwona lampka, bo laska zgrywała słodką idiotkę. W pisaniu dziewczyna inteligentna, zainteresowana, zaangażowana (jak trochę cicho siedziałem to sama zagadywała czemu się nie odzywam), no genialnie mi się z nią pisało, dlatego to ciągnąłem przez neta tak długo.

Jak się domyślacie, do spotkania nie doszło, panna mnie wystawiła, więc poszedł blok na wszystkie media (widzę tylko, że cały wieczór #!$%@?ła telefonami). Po czasie dochodzę do wniosku, że panna mogła myśleć, że ta cała gadka o spotkaniu to były żarty, ogólnie oboje mamy mocne poczucie humoru i często się robiliśmy w #!$%@? na różne tematy. Od dwóch dni cisza z obu stron. Z jednej strony mam #!$%@? a z drugiej rozkminiam czy nie dać jej szansy się wytłumaczyć. Z nikim jeszcze nie gadało mi się tak dobrze a już jakiś czas siedzę na #tinder #
Jak się domyślacie, do spotkania nie doszło, panna mnie wystawiła, więc poszedł blok na wszystkie media

olać czy odezwać się z prośbą o wytłumaczenie?


@AnonimoweMirkoWyznania: miej godność. i tak już wyszedłeś na niezłego #!$%@?, nie pogrążaj się jeszcze bardziej XD
  • Odpowiedz
@Mario_z_krzakow: tak ci się wydaje, przyjmij świat na trzeźwo. Ja sam ogarnąłem to gówno chociaż nie do końca. Jak masz fale ciepła w stresujacych sytuacjach, lecz normalnych dla innych to dalej masz to gówno i to mocno zakorzenione.
  • Odpowiedz
#rozowypasek szukał kogoś, żeby pocykal jej amatorsko fotki, oczywiście stulejarz pojawił się już w ciągu kilku minut XD zważywszy na. To, że gość regularnie do niej wypisuje pomimo tego, że doskonale wie o naszym zwiazku, to postanowiliśmy sobie trochę pożartować. Jak się domyślacie ma zaznaczone, że jest ze mną w związku, ale szanownemu stulejarzowi to nie przeszkadza. Jak widzicie chętnie by mi doprawil rogi, ludzie są #!$%@? beznadziejni. Reszta w
J.....7 - #rozowypasek szukał kogoś, żeby pocykal jej amatorsko fotki, oczywiście stu...

źródło: comment_e63eiMjS5mliz2GpdtMhzRI1hSrRGjrp.jpg

Pobierz
Mirki i Mirenki spod tagu #informatyka #sysadmin pomóżcie.

Problem na laptopie z Windows 10. Wszystko choodziło mi bez zarzutu, aż do przedwczoraj kiedy utworzyłem na nim dodatkowy profil dla swojego #rozowypasek (sic!).

Po ponownym uruchomieniu pojawia mi się komunikat: "The User Profile Service service failed the sign-in. User profile cannot be loaded." Nowy profil ładuje się jakby domyślnie po czym wyrzuca mi ten błąd nie dając opcji zmiany użytkownika. Mam tylko opcję zalogowania i 3 przyciski w prawym dolnym rogu (język, ułatwienia, przycisk on/off).

Próbowałem
londynskibusinessman - Mirki i Mirenki spod tagu #informatyka #sysadmin pomóżcie.

...

źródło: comment_ZOWxAmjLQwVzlvHy0kUOZyFtgSz9CUYN.jpg

Pobierz
@patrzpan: Serio? A co to takiego??? Ja słucham swojego mózgu, czyli poniekąd tego, co wyniosłam z domu. Patrząc zaś na tutejsze wpisy, mózg u niektórych przesunął się gdzieś między nogi.
  • Odpowiedz
  • 0
@So_Czysta Wydaje mi się że ta dyskusja jest bezcelowa. Mamy inne doświadczenia- ty same sukcesy a ja same zawody z płcią przeciwną. Pozdro ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@CiemaBojowa: będzie normalna bez kija w dupie, wyluzowana (żeby nei robiła imby z byle gówna) i się nie puszczała. Kiedys było zaledwie tyle a w obecnych czasach aż tyle.
  • Odpowiedz
Mam zamiar (pierwszy raz w życiu) wziąć kredyt na ok. 10 tysięcy złotych, cel to ślub i wesele, które jest zaplanowane na wrzesień 2019. Mam 23 lata, zarabiam 2300 netto na pół etatu, jak skończę studia przyszłym roku to mam zamiar przejść na pełen etat. Mój #rozowypasek jest o 3 lata młodszy, jeszcze nie pracuje. Czy z takimi zarobkami dostanę kredyt? Jak to w ogóle wygląda? Trzeba mieć jakieś zabezpieczenie
#afera
#moderacja
Miałem kiedyś piękny sen. Wykop działał normalnie, nie było afer, nie można było pisać na Mirko minutę po założeniu konta tylko po jakimś czasie i moderacja była wybierana według kwalifikacji zawodowych a nie przez to czy ma grupę inwalidzką a potem obudził mnie mój #rozowypasek że się zesrałem ze szczęścia przez sen.
#bedziebanczyniebedzie
  • Odpowiedz
Czołem Mirki!

Czy bylibyście zainteresowani #ama z przejazdu skuterem przez Wietnam? Zrobiliśmy z #rozowypasek taką trasę w lutym zeszłego roku - kupiliśmy skuter w Hanoi, zrobiliśmy nim 2750 km i sprzedaliśmy go w Ho Chi Minh (Sajgonie). Było zajebiście, jest to zdecydowanie jedna z lepszych przygód, jakie zaliczyliśmy!

Chcę jutro wrzucić na bloga wpis o tym wyjeździe, ale pewnie nie zamieszczę wszystkich informacji interesujących Mirków, stąd pomysł na AMA. Co o tym myślicie?

Jako

Chcesz AMA o wyprawie skuterem przez Wietnam?

  • Dawaj to AMA człowieku 51.3% (40)
  • Nie chcę 48.7% (38)

Oddanych głosów: 78

PeeJay - Czołem Mirki! 

Czy bylibyście zainteresowani #ama z przejazdu skuterem pr...