#anonimowemirkowyznania
tl;dr! zostawiła mnie #rozowa ktora była moja narzeczoną od 2,5 roku, po ponad ośmiu latach bycia razem, rzekomo z powodu wypalenia, braku miłości, braku tęsknoty, jednocześnie przez ostatni miesiąc związku spotykała się, pisała i rozmawiając przez tel się za plecami z nowym, lepszym, kandydatem, pomimo odkrycia tego faktu, twierdzi, że to nie miało wpływu na jej decyzję i to zwykły "zbieg okoliczności"

Ja p------ę, Mirki, nigdy nie spodziewałem się, że ja też dołączę tutaj, na łamach publicznych, ale jednak pod płaszczykiem AMW, do grona tych narzekających na #rozowepaski ale to co się o------o podczas ostatnich kilku dni wyssało ze mnie całą energię i zabiło jakąkolwiek radość z życia. 
W niedzielę rano, moja była #narzeczona z którą byłem ponad osiem lat, oświadczyła mi, że ona mnie nie kocha, że się wszystko wypaliło, ona potrzebuje teraz pobyć sama, nie chce związków, chce się skupić na sobie i takie tam. W skrócie odchodzi, ale do pokoju obok, bo mieszkaliśmy i nadal jeszcze mieszkamy razem.
Do tego momentu jeszcze byłbym to w stanie zrozumieć, ludzie się rozchodzą i schodzą całe życie, coś się wypala etc., nie byłem na pewno idealny w związku, mam sporo wad, z którymi sobie nie mogę lub też nie chcę, przez lenistwo, poradzić.
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: baby to chuje. przetrawisz sprawę, za jakiś czas zaczniesz dostrzegać plusy tego rozstania. a zobaczysz będzie tak, że jej się noga powinie i będzie 'hej anon mozemy sie spotkać, tak o, pogadać' wróci z płaczem, że żałuje. to wtedy Ty jej nie żałuj i kopnij ją w dupę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

wirtualny przytulasek dla kolegi () uszy do
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 245
tl;dr


Ja p------ę, Mirki, nigdy nie spodziewałem się, że ja też dołączę tutaj, na łamach publicznych, do grona tych narzekających na #rozowepaski ale to co się o------o podczas ostatnich kilku dni wyssało ze mnie całą energię i zabiło jakąkolwiek radość z życia. 

W niedzielę rano, moja była #narzeczona z którą byłem ponad osiem lat, oświadczyła mi, że ona mnie nie kocha, że się wszystko wypaliło, ona potrzebuje teraz pobyć sama, nie chce związków, chce się skupić na sobie i takie tam. W skrócie odchodzi, ale do pokoju obok, bo mieszkaliśmy oczywiście razem.
  • 114
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pa1nstream: wyprowadź się najszybciej jak tylko będziesz w stanie, zagadaj do znajomych czy cię ktoś nie przygarnie, aż czegoś nie znajdziesz. Fakt, że codziennie się widzicie i to w wspólnym mieszkaniu będzie sprawiał że będziesz czuł się jak g---o i będziesz myślał o niej non stop o tym jak cię skrzywdziła. Skup się na tym by zmienić tą małą rzecz, a będzie lepiej. Chociaż trochę. Trzymaj się Mirku.
  • Odpowiedz
  • 13
Mój #rozowypasek a zarazem #narzeczona nie czuje ruchów dziecka od 2 dni praktycznie. Trzymajcie kciuki Mirki i Mirabelki żeby wszystko było dobrze, jesteśmy w szpitalu.
#ciaza
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 0
@arcctgx wiemy, ale ginekolog nam powiedziała żebyśmy pojechali od razu dla pewności. Serduszko bije czyli największy stres z głowy :)
  • Odpowiedz
@MZ23 rozumiem, zawsze lepiej się upewnić :-) też się czasem stresuje, ale póki co wystarczy zjeść coś słodkiego i mały daje o sobie znać. Pewnie im dalej w las tym więcej stresu
  • Odpowiedz