Bardzo mocno mnie zdenerwowała rozmowa rodziców. Szczególnie ojciec do mnie wystartował że 1. wstałem za późno mimo że jest sobota 2. zarzucił mi że nie chcę się uczyć, nie chcę z nim robić, jeździć na wieś etc. i do tego nie mam żadnych umiejętności do pracy (takie delikatny zarzut że jestem mającym dwie lewe ręce nieudacznikiem). Trzecia sprawa to zarzut, że szukam roboty wyłącznie w szkole, mimo iż być może mi się
NevermindStudios - Bardzo mocno mnie zdenerwowała rozmowa rodziców. Szczególnie ojcie...

źródło: tumblr_inline_otlk35VCiw1rct53r_540

Pobierz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Lvl 22, pracujący student, mieszkam z rodzicami. Nigdy nie miałem z nimi (z rodzicami) dobrego kontaktu. Jednak ostatnio moja mama dowiedziała się, że wydałem 4000 zł na telefon. Zaczęła krzyczeć, że jestem nieodpowiedzialny i marnuję pieniądze i w ogóle to miałem kupić samochód, żeby z nią jeździć do lekarza/zakupy jakby mój ojciec nie mógł jej zawieźć, a nie telefon. I od razu zaznaczę, kupiłem ten telefon za swoje pieniądze,
@mirko_anonim: wynajmij pokój. Do tego wcale nie potrzebujesz znajomych, a możesz ich nawet zyskać w taki sposób. Nie ma nic gorszego niż mieszkanie z toksycznym rodzicem. Sam swego czasu poszedłem w wynajem pokoju i nie żałuję, bo to były najlepsze i najbardziej beztroskie lata mojego życia.
  • Odpowiedz
Propo mojego poprzedniego wpisu. Rodzice #!$%@? mnie z 10 minut i stwierdzili, że nie umiem z nimi gadać i jestem uzależniony od komputera i gier. W tym roku zagralem może z 40 godzin, a w tym tygodni komputer miałem włączony max 1 h dziennie, ale to i tak ja jestem uzależniony a nie matka co sama cały czas siedzi na FB. Czy brat co cały dzień przed kompem nawet przy nim obiad
@kamilek123: nikogo nie obrażając, ale są tępi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Masz pracę jaką oni chcieli, a czy jest jakaś inna którą byś wolał, ale nie podjąłeś że względu na nich?
  • Odpowiedz
Pytanko do osób samodzielnych, żyjących już na swoim, którzy utrzymują mniejszy lub większy kontakt z rodzicami.
Czy gdy rodzice pytają co u was, nawet gdy nie powodzi wam się najlepiej, ściemniacie ich że wszystko jest w porządku i wam się układa, żeby ich nie martwić albo żeby po prostu nie wtrącali się w wasze problemy?
#pytanie #ankieta #rozkminy #rodzina #rodzice #problemypierwszegoswiata #samodzielnosc #doroslosc

Robicie tak czasem?

  • Tak, zawsze w tego typu sytuacjach 44.4% (24)
  • Tak, czasami 31.5% (17)
  • Nie, zawsze szczerze mówię im jak jest 24.1% (13)

Oddanych głosów: 54

@viciu03:

Nie daje im zapomnieć o kosztach życia, kredycie na małą klitke i przepracowaniu. Zestawiam to z ich duża willą, wybudowana z pomocą rodziny za grosze z 2 letniej pracy na saksach która zapisali młodszemu bratu.
  • Odpowiedz
Wczoraj miałem super wieczór. Siedziałem ze swoją 6letnia córką na balkonie, piliśmy domową lemoniadę, patrzyliśmy w gwiazdy i gadaliśmy o życiu.

"Tata, a co to znaczy że gwiazda polarna wskazuje północ? Przecież tam nie ma żadnej strzałki"
I tłumaczę, że u góry mapy jest północ, tam gdzie Gdańsk, morze i daleko daleko jest krąg polarny. Tam gdzie mieszkają niedźwiedzie polarne. Stąd nazwa gwiazda polarna.

"Tata, a co to jest spadająca gwiazda? Gwiazdka
  • 700
@camil888: a za 12 lat: "ja prdl stary dzwoni czy posiedze z nim na balkonie. #!$%@?. Ok laski, ja juz nie pije bo bedzie znowu smęcił ze nie chce z nim gadac o kosmosie" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam 28 lat i moi rodzice nigdy nie pomagali mi finansowo, mój ojciec nawet nigdy nie kupił mi prezentu na urodziny czy na święta, mimo,że dostawał ode mnie. Gdy się wyprowadziłam z domu do innego miasta, nawet nie dali mi jakieś małej kwoty na pierwszy czynsz czy cokolwiek i nigdy nie byłam na wakacjach, dopóki mnie nie było na to stać z własnej wypłaty. Mam starszego brata, któremu mama
@mirko_anonim: przez takie historie mam ochotę pluć w ryj, jak ktoś peroruje, że wielodzietność jest super i w ogóle "żeby nie był/była sama/sam na świecie, dorobimy jej/jemu braciszka/siostrzyczkę". Prawda jest taka, że większość ludzi nie potrafi nie skrzywdzić własnego dziecka mająć ich dwójkę. A nawet na antenie Radia Maryja padło kiedyś, że nie da się uniknąć faworyzowania ulubionego dziecka, bo po prostu taka jest ludzka natura - podobają nam się ludzie
  • Odpowiedz
Zastanawiam się czy nie ma sposobu na rodziców którzy codziennie piją przy kilkuletnim dziecku? Poniedziałek - 1:30 w nocy, rodzice piją a dziecko jeździ samochodzikiem po mieszkaniu. Rano po imprezie ojciec dziecka jedzie sobie do pracy - a jest lekarzem(!). Wtorek - chlanie do 23, środa przerwa, czwartek - wyjście na miasto i powrót o 23 taksówką (z dzieckiem, a mają swój samochód). Pomijam fakt czy 5-latka powinna siedzieć w knajpie do
@DrCieplak: zadziwia mnie to jak ty dokładnie wszystko wiesz. to ty swojego życia nie masz, że innym zaglądasz? ;) jak tak chleją to na pały zadzwoń, że małoletni jest pod opieką pijaka. Mops tu nie kwinie palcem
  • Odpowiedz
Dzwoniłem do MOPSu i powiedzieli mi że oni po 15 nie pracują a rodzice zapewne nie piją w dzień.


@DrCieplak: o jak śmiechłem xD To są właśnie instytucje publiczne w Polsce. #!$%@? że nie działają, byle do 15 i fajrant xD
  • Odpowiedz
To straszne jak dużo ludzi normalizuje bicie swoich dzieci i uważa to za całkowicie normalną, akceptowalną metodę wychowawczą. To że cię stary w 1995 napierdálał dzień w dzień czy nawet raz na pół roku nie znaczy że w czasach obecnych jest na to przyzwolenie. Czasy na szczęście się zmieniły i już nie moze być przyzwolenia na takie zachowanie rodziców. Jeśli choć raz podniesiesz rękę na swoje dziecko to znaczy, że się nie
@viciu03 a jeszcze gorsze jest to, jak ludzie którzy byli bici w dzieciństwie sami się oszukują i mówią, że dzięki temu wyrosli na ludzi. Gdy tymczasem sami przed sobą udają, że nie odbiło się to na ich psychice. Ja mojego synka nigdy nie uderzyłem, nie uderzę, ani na niego nie krzyczę, tylko cierpliwie tłumaczę i z nim rozmawiam. I jakoś wbrew #!$%@? Januszy wcale nie jest rozpuszczonym gówniarzem, tylko zwykłym spokojnym chłopcem
  • Odpowiedz