Moja 3 letnia córka jest mądrzejrza odemnie! Stoimii tak sobie przy kasie, a nagle mówi do mnie, "czy nie możemy wyminąć kolejki, bo jesteś z dzieckiem"

No aż oczy zrobiłem, jak dziecko wie, że jest dzieckiem! No i pewna pani przepościła mnie po tym zdaniu.

Jestem mega dumny z swojej córki!

Szczerze? Ja w tym wieku to nie wiem czy bym miał zdolność na wypowiedzenie tego zdania.

#rodzice #ciekawostki
Czego dowiedzieliście się z internetu, że wasza rodzina nie różni się niczym od innych rodzin?

Jak byłem mały i jeszcze nie mieliśmy w domu internetu, to zawsze jak wracałem z szkoły, był obiad w łóżku, a jak nie chciałem dojeść, to zawsze mi mama mówiła, "zjedź mięso, zostaw ziemniaki", jak pierwszy raz polizałem internet to zauważyłem, że prawie każda rodzina mówi tak do dziecka...

Czy była jakaś konferencja rodziców aby tak mówili
Kiedyś była inna mentalność. Wynikało to z wielu czynników, np. z faktu że mięso nie było łatwo dostępne. Mówię tu oczywiście o czasach komuny. Teraz przy dostępie do badań i materiałów odnośnie czy to żywienia czy rozwoju dziecka wielu rodziców również robi "to samo", jakby się zgadali. Ewenementem są dziś rodzice którzy krzyczą na dzieci, używają przemocy psychicznej czy fizycznej etc. Do lamusa powoli odchodzi dawanie dziecku nieograniczonego dostępu do ekranów /
  • Odpowiedz
TATA!!!!!!! Moje dziecko powiedziało swoje pierwsze słowo! TATA <3
Zabiorę swoją córkę do warsztatu aby nauczyła się ciąć drewno <3

W ogóle z żoną mieliśmy ankietę, co jako pierwsze powie, "mama" czy "tata" wygrałem :D

Kocham swoją córkę <3

Albo Maja będzie stolarzem, elektronikiem albo informatykiem, ja jej daje wolną rękę, nie chce nic na siłę jej dawać, jak moja żona, dziecko powinno samemu wybrać zawód!

Ale przynajmniej nauczę Maję kierować autem
#rodzicielstwo #rodzice #ojcostwo

Panowie jak radziliście sobie z wymuszaniem i autoagresja u dziecka. Jakikolwiek zakaz lub odmowa skutkują rzucaniem wszystkim co jest pod ręką następnie uderzaniem głową o szafki,podłogę,ścianę etc. Podniesiesz żeby przesłał to się jeszcze bardziej wścieka i wyrywa no ale nie zostawisz żeby się uderzał. Próbowaliśmy udawać że nie widzimy, mówić że jesteś zły chcesz się przytulić, krzyk też był, z najgorszym skutkiem oczywiście. Wykupiliśmy poradę on-line u psychologa dziecięcego.
  • 1
@UlanaGraszka póki co chyba działa metoda z biciem w poduszkę, zdziwiony był. Lepiej jednak sprawdzą się odwracanie uwagi w sensie klocek nie pasuje, rzut, krzyk, uderzanie rękami (najpierw rękami potem w podłogę zawsze taka kolejność), szybko podnoszę i mówię a chodź poszukamy pajaka, albo zobacz chłopiec w okienku ci macha.
  • Odpowiedz
Zainspirowany tym postem https://wykop.pl/wpis/72681953/najbardziej-w-polskich-rodzinach-wkurza-mnie-polac postanowiłem zrobić trochę podobny.
Dlaczego pokolenie naszych rodziców i dziadków nie za bardzo dba a swój wygląd i higienę? Myją się raz czy tam dwa razy w tygodniu i to czuć: czy to w sklepie w komunikacji miejskiej śmierdzi od nich i to niemiłosiernie.
Co drugi z nich jest gruby ubrany w jakieś łachmany.
Często robi mi się monobrew więc regularnie chodzę do kosmetyczki żeby to utemperować. Moja
@Umcia_Umcia: U mnie starzy jak z nimi mieszkałem to zawsze sobota 20 godzina czas na kąpiel XD
i to z takim wyuczonym przymusem
a tak przez cały tydzień może raz jeszcze ręce umyją jak są #!$%@? ziemią XD

włosy też myją tylko raz w tygodniu chyba, że już są tak tłuste, że niewygodnie

i mnie tak uczyli jak z nimi mieszkałem
,,#!$%@?ło cię, kąpać się co trzeci dzień? wiesz ile to
  • Odpowiedz
@mentari tak, taki jakby prywatny żłobek. Babki zazwyczaj 2 są, adaptują mieszkanie czy jakiś lokal pod dzieci. Muszą mieć certyfikat, kurs na tagesmutter itd. działa jak żłobek tylko ze max 10 dzieci po 5 na łeb. Płacisz część resztę dopłaca miasto lub jugendamt.
  • Odpowiedz
Mam córkę, 5 lat, którą staram się trzymać dość twardo.
Uczę ją po prostu, by za każdym razem jak tylko coś
jej jest nie tak, to żeby nie płakała, tylko starała się ból
przezwyciężyć i zachować spokój.
Pewnego razu, jesienią, wracałem z nią z zakupów.
Moja córka, jako pomocnica tatusia, niosła dwie małe
torebki w obydwu rączkach.
Po wejściu na klatkę schodową trzeba było przejść
po schodach na górę. Moja córka na
Najbardziej w polskich rodzinach wkurza mnie polacki model wychowania potomka, właściwie hodowla

W normalnych rodzinach, rodzice interesują się dzieckiem, to jest ich dziecko dlatego chcą z nim spędzać czas uczyć go, przekazywać jakieś prawdy życiowe gdy widzą, że dzieciak się czymś interesuje to wspierają go a gdy rodzić widzi, że dzieciak się interesuje tym co robi rodzić to rodzic jest w siódmym niebie.

W polskich rodzinach, rodzice interesują się dzieckiem przez pierwszy
  • 20
@Kauabanga: a to nie tylko mój dom i moja rodzina bo tego jest sporo
sporo jest tego gdzie matka terroryzuje psychicznie dzieci a ojciec niczego ich nie uczy tylko siedzi i dajta mnie spokój
nie idź w drugą stronę, że skoro ty miałeś normalnych starych to jest to reguła i każdy tak ma
  • Odpowiedz
  • 19
@Kauabanga: tak was ubodło to, że ktoś może napisać coś złego o tym narodzie na stronie z śmiesznymi obrazkami gdzie nocami kruluje papaj ? XD jeszcze bardziej utwierdzacie moją opinię o tym narodzie
  • Odpowiedz
Nie gadam ze swoimi rodzicami już parę lat i nie utrzymuję z nimi kontaktu. Z ojcem na takiej zasadzie, że nawet gdyby zadzwonił, to bym nie odebrał. Gdybym spotkał go na ulicy, pewnie uciekłbym wzrokiem, byle się nie witać. Z matką z kolei na takiej zasadzie, że jakby zadzwoniła, to odpowiadałbym tylko jednym słowem, byle jak najszybciej zakończyć rozmowę.

Robili patolę w domu, alkohol lał się często i teraz mam przez nich
@telegazeciarz: strasznie smutne to co piszesz, przez takie teksty człowiek zdaje sobie sprawę że nie docenia tak prozaicznych rzeczy, a dla ciebie to jak napisałeś - marzenie. Kurczę, przykro mi strasznie :( ()
  • Odpowiedz
@telegazeciarz: też zerwałem kontakt z rodziną pato, to było z 8 lat temu. Oni jakoś próbowali się ze mną skontaktować nawet, ale utrudniałem im to coraz bardziej i mam spokój. Fajnie jakby było inaczej, ale nie jest, chyba nie ma co gdybać. Rodziny się nie wybiera i czasem nie daj sobie wmówić, że rodzina to rodzina i trzeba się trzymać razem. I chyba za dużo żyjemy wspomnieniami, zamiast tworzyć jakieś miłe
  • Odpowiedz
Dzieci są naprawdę niesamowite i bycie z nimi to może być źródło czystego szczęścia. Swoje to wiadomo - perła najpiękniejsza i najdoskonalsza. Jednak patrzenie na radość jej małej koleżanki, gdy asekuruje ja przy zabawie na drabinkach (mąż zajmował sie naszym dzieckiem) czy rozradowane buzie dziewczynek, od których kupiłam ręcznie robiona bransoletkę i pochwaliłam ich prace, to wprost ogrzewanie serca ()
#dzieci #rodzice #dziecinstwo #szczescie #
@ciemnienie czytam Twój wpis na tronie, gdzie liczyłem na 5min spokoju po pracy. Zdałem usiąść i drzwi jeb na oścież i patrzy na mnie mój dzik i mnie woła. Masz rację dzieci to szczęście..
  • Odpowiedz
Kiedy mój syn poszedł do szkoły w Józefowie, zaangażowałam się w pracę trójki klasowej i uczestniczyłam w spotkaniach rady rodziców – nie jako przedstawiciel klasy, po prostu jako rodzic – wspomina Agnieszka – Zauważyłam, że nie wszystko funkcjonuje tak jak powinno i w dobrej wierze zwróciłam przewodniczącej na to uwagę. Zakładałam, że wszyscy gramy do jednej bramki – działamy w Radzie Rodziców społecznie i wciąż się uczymy. I wtedy się zaczęło.


Na
WatchdogPolska - > Kiedy mój syn poszedł do szkoły w Józefowie, zaangażowałam się w p...

źródło: Rady rodziców pod lupą

Pobierz

Do jakiego zagranicznego boysbandu wzdychała Twoja matka gdy była nastolatką?

  • Hanson 8.3% (1)
  • Backstreet Boys 0% (0)
  • Take That 0% (0)
  • New Kids on The Block 0% (0)
  • Bros 0% (0)
  • Europe 0% (0)
  • Modern Talking 50.0% (6)
  • Bee Gees 8.3% (1)
  • Rolling Stones 0% (0)
  • The Beatles 33.3% (4)

Oddanych głosów: 12

@gtqwc_: Tak tylko dodam, że zawyczaj dzieciaki pod opieką MOPSu to kompletne patusy xD Więc oczami wyobraźni widziałem te zabawy patusów ze mną. Dość miałem w szkole takich - dzielnica z kamienicami socjalnymi.
  • Odpowiedz
Dzisiaj podczas spaceru widziałam dwie sytuacje, gdzie w rolach głównych występowały dziewczynki na rowerkach i ich ojcowie:

1) dziewczynce spadł łańcuch, wykrzywiła się i głosem będącym na skraju płaczu zaczęła "ja tylkoooo chciałaaaaam zmienić przerzuuuuuuutkę". Reakcja ojca? "Zejdź, zostaw to, odłóż rower, ja zobaczę".
2) dziewczynka (młodsza!) wystraszyła się przejazdu przez wielką w stosunku do niej i rowerku kałużę, nie chciała jechać. Reakcja ojca? "Rozpędź się, żeby szybko wjechać, a potem jedź
Jak radzić sobie z osobą która prosi o pomoc, ale ostatecznie robi wszystko by postawić na swoim?

W mojej rodzinie jestem tym od komputerów / elektroniki użytkowej i to zazwyczaj ojciec prosi mnie o pomoc. Zawsze jednak kończy się tym że poświęcam godziny na reasearch, on krytykuje każdy mój wybór, kupuje po swojemu a na koniec siedzi zirytowany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Obecnie jest przy wybieraniu telewizora. Nie