@cyk21: No tak. Ale z tego co ostatnio czytalem to rzad sie zastanawia albo nad 4 dniami albo nad 5 ale nie po 8h tylko mniej.

I ta druga opcja jest debilna bo nic nie wnosi.
  • Odpowiedz
Widzę, że coraz więcej ludzi hejtuje DINO. Dlaczego? Bo dają sieciówki i minimalną krajową.

Szkoda tylko, że zapominają, że Biedronki czy Lidle stają w dużych miastach, przy osiedlach dużych bloków mieszkalnych, gdzie jest taki ruch, że co minute kasuje się 5 osób na kasach samoobsługowych i jedna w normalnej kasie.
W Dino są zwykle 2 kasy zwykle i to wystarcza bo jest znacznie mniejszy ruch, często w kolejce przede mną nikogo nie
KonwersatorZabytkow - Widzę, że coraz więcej ludzi hejtuje DINO. Dlaczego? Bo dają si...

źródło: 17171382347950

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KonwersatorZabytkow: "Kurła syneg nieważne, że traktują mame jak ostatniego śmiecia, ważne żeby prace byli mimo, że nic nie dali. Bynajmniej Zbyszek ma gdzie gorzałkie kupić hehe."

Pracownicy sami dostają tam k-----y, ale klienci i rodacy mają się cieszyć, że husarski biznes rośnie i pan pciembiorca może sobie wziąć nowe auto w leasing.
  • Odpowiedz
✨️ Prywatna opieka medyczna - czy naprawdę jest lepsza?
Sporo narzekania na lekarzy ostatnio ale generalnie prywatna opieka medyczna się mocno popsuła ostatnimi laty. Przez to że pracodawcy oferują teraz te sieciówki to dawno nie korzystałem z publicznej ale te prywatne to stały się dziadostwem. Korzystałem z wielu różnych usług i zauważyłem że zawsze wciskają te droższe, niby lepsze rozwiązania/zabiegi (które ludzie piszą że nie są takie super) i trzeba być asertywnym
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Oczywiście, że nie są super, zwłaszcza odkąd zaczęli rozdawać te abonamenty w chipsach i każdy je ma. Rzadko kiedy spotkasz w sieciówce jakiegoś renomowanego lekarza, na ogół są to albo młodzi rezydenci (lepsza opcja), albo stare łajzy, którym się nie chce nic własnego ogarnąć i mają wywalone na wszystko (gorsza opcja).
  • Odpowiedz
✨️ Przyszłość Polski: Co nas czeka za 5-15 lat?
Tak czytam o tym co się dzieje w Polsce typu #gospodarka, służba zdrowia, #praca, itp. i poważnie zastanawiam się nad nauką jakiegoś języka obcego (najlepiej europejski) i #emigracja. Jak wy widzicie ten kraj za 5-10-15 lat? Faktycznie tak źle będzie czy tylko straszą nas w mediach? Dużo mamy dzięki UE i sporo jakości na
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: myślę, że nie będzie aż tak źle, ale złote czasy III RP się skończyły. Wpadniemy w pułapkę średniego dochodu. Demografię zategują imigrantami, co będzie miało swoje następstwa. Co do gadania o końcu taniej siły roboczej to dalej płacą za nas mniej niż na Zachodzie także w korpo, a się bronimy jakością. Jesteśmy krajem relatywnie odpornym na katastrofę klimatyczną jaka nastąpi w ciągu nastu lat. To stan na teraz -
  • Odpowiedz
@mirko_anonim Polskę jako kraj czeka szybka degradacja ze względu na demografię.
Obecnie wyż demograficzny 40-50 Latków wychowanych w kulturze wyścigu szczurów i niskich plac napędza gospodarkę.
Kiedy te pokolenia zaczną się starzec, zabraknie sensownych ludzi do pracy i korpo zaczną się stąd wynosić. Napłyną masy imigrantów, wzrośnie przestępczość, będziemy smutnym krajem emerytów biedaków.
Naturalnie padnie też system ochrony zdrowia, pokolenie wyżu będzie żyć o wiele krócej niż ich rodzice.
Za 2
  • Odpowiedz
#praca #programista15k #emigracja

Nie znamy się jeszcze zbyt dobrze, nie jestem też super aktywny, ale od teraz możecie mówić mi DomifuerPolen

Na początku tego roku postawiliśmy z żoną wszystko na jedną kartę i po ponad 10 latach za granicą zdecydowaliśmy się wrócić do Polski. Podjęliśmy naprawdę spore ryzyko - zrezygnowaliśmy z pracy, zadłużyliśmy się, żeby kupić mieszkanie i szczerze mówiąc trochę bałem się, jak to wszystko
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@proszebardzo2: Zawsze mniej lub bardziej chcieliśmy wrócić, ale z jakiegoś powodu odwlekaliśmy ten moment. A to dziecko, a to covid, a to finanse , a to drugie dziecko, a to nowe stanowisko, itp.
Zatrudnienie było stabilne i dosyć dobrze płatne, w miarę się nam dobrze tam żyło, ale nigdy nie czuliśmy sie jak w domu. Zdecydowaliśmy, że albo zrobimy to zanim starsza córka pójdzie do szkoły, albo później będzie trudniej.
  • Odpowiedz
W poniedziałek oficjalnie zaczynam pracę na monitoringu jako pracownik ochrony. Strasznie się stresuję. Myślę, czy pierwszego dnia wypada wziąć czytnik ebooków i Switcha Lite? Bo w sumie nie wiem czy będzie można korzystać?
#praca #pracbaza #schizofrenia
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Z cyklu: Polską prosto w ryj.
Moja małżonka pracuje w korpo, ma 10-osobowy zespoł pod sobą. 5 osób jest normalnie zatrudnionych na etat, ale drugie 5 to dziewczyny robiące na umowie zleceniu.
Właśnie się dowiedziała od HR że firma pokryje koszt wigilii firmowej (wyjście do restauracji) tylko dla zatrudnionych na UoP. Oczywiście zaproszenia już dawno wysłane do wszystkich, secret santa wylosowany, teraz będzie musiała tym 5 dziewczynom powiedzieć, że jednak nie są mile widziane
  • 119
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@thorgoth: Menago znalazł oszczędności i będzie miała na premię dla siebie? Znalazł. Pełen rigcz jak dla mnie. Natomiast ja to bym w ogóle zrezygnował z wigilli i kasę rozdał w premiach.
  • Odpowiedz
Spotkałem kolegę ze szkoły średniej do której chodziliśmy w mieście powiatowym, a teraz, jak się okazało, obaj mieszkamy w wojewódzkim. Po maturze standardowo kontakt się urwał, ale chętnie sobie pogadaliśmy.
Coś tam o pracy pogadaliśmy, chłop wbił się w finanse i pracuje w BIG4. No i mówi o pieniądzach:

ostatnio dostałem podwyżkę, będzie mi teraz wychodziło siedem dyszek na godzinę. W przeliczeniu.


Ja zaskoczony, że podaje stawkę za godzinę, ale myślałem że wrzucił mu
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Goronco: Big4 to kołchoz totalny, wszyscy znajomi spędzili tam max parę lat i albo przeszli do bankowości inwestycyjnej lub big3 albo zmienili branżę.
  • Odpowiedz
@chaddeveloper: osobą, która pomaga spełniać marzenia, jeśli dołączysz do jego ekipy to za rok będziesz mógł kupić swoje Lambo ( ͡° ͜ʖ ͡°) a tak serio to ma tą szkołę programowania i później przekazuje tych co się nadają do swoich klientów podpisując się swoim nazwiskiem i chyba przez 2 lata musisz płacić mu haracz, tak ja to zrozumiałem.
  • Odpowiedz
#wojsko #wojskaobronyterytorialnej #wojskopolskie #pracait #wypaleniezawodowe #praca #lodz #it

Czy ktoś z tutaj obecnych pełni służbę w WOT?
Ostatnio zastanawiam się czy się nie spróbować weekendowo. Może się ktoś podzielić spostrzeżeniami i opinią? Warto/nie warto, warunki itp?

Na razie nie wiem czy to na serio czy nie. Chcę spróbować. Szukam sposobu, żeby poradzić sobie z wypaleniem zawodowym
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Rzucenie pracy w korporacji na rzecz pracy fizycznej
Czy ktoś rzucił pracę w #korposwiat i przeszedł do pracy fizycznej? Jak potoczyła się wasza historia?
Nie mówię o zamiany stanowiska PO w IT na umowę zlecenie w fabryce smrodu, ale może ktoś robi coś wymagającego więcej skilli i chce się tym podzielić?
#praca #pracbaza

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 0
przykładny-patriota-72: @MisterMinister ja się znam na trollowaniu, ale nie dam rady z tego wyżyć niestety xD
@R4zziell dziś akurat z domu, póki jeszcze jest hybryda
@GiorgioDiStefanAntonio ja mam siódemkę na łapę prawie, ale trafiłem w dobre miejsce o dobrym czasie. Musieli kogoś zrobić seniorem i trafiło na mnie. Niestety podwyżki są żadne, inne firmy dawno odleciały stawkami, a u mnie nie dość że dokładają obowiązków, ucinają zdalne, zatrudniają
  • Odpowiedz
Kończy się pierwszy rok mojej działalności i jedno mogę powiedzieć na pewno: nie miałem ani jednego dnia w pełni wolnego. Nie będę udawać, że codziennie pracowałem od świtu do zmierzchu, ale każdego dnia coś robiłem. Niedziele, święta, urlopy, choćby 15 minut, 30 minut, jakiś telefon, poprawka, kontrola.

Tak wygląda praca na siebie. Obowiązki, koszty i presja, że musisz dowozić poziom. Czasem mam ochotę to wszystko p--------ć i pójść na etat, gdzie w
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Znacie ten motyw jak dzieciak próbuje przez całe życie sprostać oczekiwaniom rodziców? Żeby rodzice w końcu poklepali chłopa po plecach i powiedzieli "dobra robota, jesteśmy z Ciebie dumni". No to ja to zaliczyłam i wiecie co? Nie opłacało się...
Satysfakcja trwała z dwa dni. A sam moment okazał się rozczarowujący i wcale nie przyniósł jakiejś ulgi, nie grały anielskie rogi i nikt nie rzucił confetti. A ja zostałam z taką miną: (
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@karokrakow: Oczywiście, że materialne.

@Shagal Żeby wiedzieć co jest zgodne ze sobą samym, najpierw trzeba nie mieć spranego mózgu. U mnie zawsze najważniejsze to były pieniądze i o nich mówiło się z pasją. Cała rodzina skupiona tylko na dorabianiu się i hajsie.
Wszyscy zestresowani, po zawałach z rozwodami, ale najważniejsze dla nich aby cyferki się zgadzały.

@non_ladder Jakbyś się wychował w atmosferze nakierowanej na jeden styl życia, to
  • Odpowiedz
  • 0
@non_ladder: Wiesz co myślę, że miałam więcej zmartwień, bo bardzo czułam presję aby się dorobić. Udało mi się, ale ile się nastresowałam, nadenerowałam, ile miałam zepsutych dni i wyjazdów - bo z tyłu głowy wisiał mój stan konta.
  • Odpowiedz