@czykoniemnieslysza: zaraz studenciaki robią wypad bo koniec roku akademickiego, wtedy trochę się pewnie pozwalnia, korekta cen w stosunku do wojennej górki idzie dość powoli, ale jest widoczna. Jeśli jednak chodzi o medialne nagłówki "panika wśród właścicieli mieszkań" to bym włożył między bajki. "Chińczyki trzymają się mocno" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
#nieruchomosci #najem
Czy w Warszawie i okolicach jest jakaś umowna cena za najem kawalerki, poniżej której lokalni rentierzy i midele nie zejdą choćby mieszkanie po wsze czasy miało stać puste? O co chodzi:
Przeglądam sobie ceny kawalerek w Wawie i okolicach, szukam ok 30m. Poniżej podam ceny kilku dzielnic i miast pod Warszawą, ale będą one oparte na ostatnich ofertach by odrzucić minima z którymi często jest coś nie tak. Nie jest to najlepsza metoda statystyczna, ale obserwuję rynek od kilku miesięcy i wydaje mi się, że dobrze przedstawi sytuację. Ustawiam sobie filtry od 25m i tak:
- Mokotów najniższe oferty to ok 2000+ czynsz
- Ursus to ok 2000 + czynsz
- Piaseczno to ok 2000 + czynsz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@depish: z-----y rynek pracy gdzie pracę za 6 na rękę masz w dużych miastach. Do tego przekonanie że Warszawa to miasto możliwości i dostępu do kultury, a później wszyscy idą pić harnasia nad brudną rzeką, siedząc na brudnych betonowych schodkach jak menele. W Zamościu za 2 tys masz 64m ale pokolenie wychowane przez rodziców w dogmacie,, zrób studia idz pracować na kogoś synek,, musi wynajmować klitki w Warszawie bo taki
  • Odpowiedz
@depish: Gdyby nie wojna i ta sytuacja z Ukraińcami to miałbyś dużo większe zróżnicowanie cen wynajmu. Wtedy wynajmowało się wszystko i nosacze mogli podnosić sobie ceny jak chcieli, a obecnie jeszcze żyją marzeniami że klitka na obrzeżach wynajmie się za tyle ile klitka w mieście. Ten rynek ma dużą inercję i zanim do janusza wynajmu dotrą nowe realia minie trochę czasu.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej mirki, potrzebuję porady odnośnie #najem #najemdlugoterminowy #umowa #wynajem
Mam podpisaną od 01.09.2023 umowę na wynajem mieszkania, jest to najem długoterminowy do datą 30.09.2024r. Umowa nie uwzględnia przypadków wcześniejszego rozwiązania jej, no chyba w przypadku, gdy lokal jest nieprawidłowo używany, u mnie jest to np. zapis o paleniu papierosów i tym podobne.
W styczniu straciłem pracę i niedługo potem napisałem do właścicielki z informacją, że będzie problem z płatnością do końca terminu najmu, bo pieniądze miałem odłożone na kilka miesięcy w przód, czyli ogromnych oszczędności nie posiadałem, ot takie zwykłe jak każdy, coś na czarną godzinę. Wtedy też poprosiłem właścicielkę o to, aby rozwiązać wspólnie ten problem i aby wystawiła ogłoszenie z ofertą, żeby kogoś znaleźć na moje miejsce.

Zostałem przekonany, żeby nie robić tego teraz, że damy sobie radę, byle bym spłacał ile mogę. Przez 3-4 miesiące tak to szło, aktualnie mam spłacone wszystko do maja.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Ale o co chodzi? Chcesz rezygnować z mieszkania to miesiąc wcześniej wysyłasz do babki pocztą jednostronne rozwiązanie umowy, kc przewiduje miesięczny okres wypowiedzenia i elo. Nie twoja sprawa czy se kogoś tam znajdzie. Umowę najmu jak każdą inną można wypowiedzieć. Nawet jak umowa stanowi inaczej to łamie kc i c---a może babka z tym zrobić, jak się jej nie będzie podobało może pójść do sądu, zerowe szansę na wygraną.
  • Odpowiedz
#nieruchomosci #prawo #wynajem #najem wynajelibysice starszym osobom lvl 80+? Od jakiegos wieku, 70 z hakiem takich osob to juz w ogole nie mozesz latwo wywalic jakby nie placili, tj mozesz ale minimum po 3 latach nie placenia (a co jesli placi raz na kwartal za 1mc?) jak widze i musi miec lokal zastepczy.
Dokladnie to obecni najemcy chca dokoptowac do lokalu swoja stara matke
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, jak to działa. Umowa najmu skończyła się z końcem kwietnia. Jest 2 maj i znaleźliśmy lepsze mieszkanie. Nie podpisywaliśmy żadnej nowej umowy ani aneksu, właścicielce się bardzo z tym nie spieszyło, jednak teraz twierdzi że ta umowa przedłuża się automatycznie i mamy zapłacić za cały miesiąc. Z naszej strony najfajniej byłoby się dogadać że nas jutro już nie ma, zapłacimy za ten cały np. tydzień i tyle, jednak chce się upewnić
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pamareum: albo się wynieś i go sraj. Musiał by udowadniać, że 2 dni używałeś jego willi.

Też zależy czy wynajmujący był w pożadku bo i ty troche zawaliłeś z terminem.
  • Odpowiedz
Byłeś i byłaś na wyborach? Jeśli nie, to jesteś debilem. Chodzi o frekwencje. Na wybory samorządowe najwyższą frekwencją odznaczyli się emeryci i patologia 800+ uzależniona od socialu państwa. Te dwie mądre grupy społeczne wybierały nam samorządy w całej Polsce. Ba, to dzięki nim PiS wygrywa kolejne wybory. Właśnie dzięki ich wyższości nad klasą średnią i tak zwaną średnią, to dla nich PiS i teraz KO robią rzeczy. Na ich głosach wygrywa się się wybory, trzeba spełniać ich potrzeby. Dostaną 1000+, 15 i 16 emeryturę, bk0%, dopłaty do czynszu...

Oburzeni i tak nie głosują, olać ich. Zwolennicy CPK i atomu nie głosują, olać ich. Młodzi nie głosują, olać ich. Chcesz być mądry? Idź na każde wybory i namawiaj do tego innych. Będzie grupa społeczna z dobrym procentem do zagospodarowania, pojawią się politycy do reprezentowania. Najpierw się oddaje nieważne głosy, by system to odnotował, że nagle powstaje siła 10% społeczeństwa która nie ma na kogo głosować. To cyk, biura polityczne wskażą politykom, że tu jest wolne poparcie. Trzeba robić rzeczy by pozyskać

Niestety, Polacy to debile i robią wszystko źle. Nie głosują, partie mają ich w dupie, bo nie istnieją w systemie. A potem Polacy z oburzeniem, że jak to nikt dla nich nic nie robi i nie ma kogo głosować (°° Nie ma w tym kraju większych frajerów niż tak zwana klasa średnia i średnia, bo najbardziej licząca, a g---o warty głos. Albo zobacz sobie frekwencje na wyborach ze względu na wiek. Przedział 18-29 mógłby przegłosować starych dziadów by powstała elektrownia atomowa dla ich przyszłości taniej energii, to emeryci z nimi (nami) wygrywają i dostają 13 i 14
N331 - Byłeś i byłaś na wyborach? Jeśli nie, to jesteś debilem. Chodzi o frekwencje. ...

źródło: GMWrnc4XkAEIAOt

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Słuchajcie, mam pytanie o #wynajem (lub #najem). Mianowicie chcę się niedługo przeprowadzać do Warszawy, bo w robocie mocno cisną na pojawianie się w biurze. No i trochę popatrzyłem, trochę podzwoniłem i chyba już nie istnieje najem na czas nieokreślony, jedynie najem okazjonalny lub równo 1 rok. Trochę mi to przeszkadza, bo próbuję się rekrutować do roboty za granicą i jeśli by z tego cokolwiek wyszło, to pewnie najwcześniej za pół roku, a średnio by mi pasowało być przez tyle czasu zwolnionym, bo nie mogłem być w biurze. Oczywiście rozumiem, że mogę potem spróbować znaleźć kogoś na swoje miejsce na resztę czasu, ale co by się stało w przypadku, gdybym nie mógł kogoś znaleźć? Zabranie kaucji to pewnie minimum, do tego postępowanie karne + konieczność zapłacenia kasy np za drugie pół roku?

#prawo #nieruchomosci #mieszkanie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim jeżeli wynajmował byś od osoby prywatnej to można się dogadać.
Jeżeli planujesz wynajmować od “firmy” która przerabia mieszkania na “klatki” pod wynajem to z doświadczenia znajomych - ostatni miesiąc nie płacisz - zabierają sobie z kaucji i po prostu się wyprowadzasz zrywając umowę.

Firmom tego typu nie opłaca się kogoś szukać, ciągać po sądach tym bardziej że dzisiaj jesteś a a jutro będziesz za granicą. W kilku przypadkach słyszałem podobne
  • Odpowiedz
Znajoma ma podpisaną umowę najmu mieszkania na czas określony do 31.10.2024. Chciałaby jednak wyprowadzić się wcześniej, ale w umowie nie ma zapisu umożliwiającego wypowiedzenie umowy przez najemcę. Wynajmujący natomiast nie chce się zgodzić na wcześniejsze rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.
Jest tam jednak pewien zapis, który na pierwszy rzut oka wygląda w taki sposób, jakby dawał pośrednią możliwość najemcy na wygaśnięcie tej umowy. Mianowicie chodzi o paragraf 7 pkt 4.
Czy jest
ArcadiusK - Znajoma ma podpisaną umowę najmu mieszkania na czas określony do 31.10.20...

źródło: umowa

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ArcadiusK: umowy na czas okreslony maja to do siebie, ze nie powinny trawać przez cały określony w umowie czas. Jest to zabezpieczenie dla obu stron, że wynajmując mieszkanie najemca ma mieszkanie przez ten czas, a wynajmujacy ma najemcę.
Brak okresu wypowiedzenia zatem jest zgodny z prawem.
Co do punktu który wskazałeś i tak jest niezgodny z ustawą (terminy są dużo dłuższe), wiec nie będzie skuteczny,
Chyba ze obie strony uznaja
  • Odpowiedz
Ta białorusinka gada że opłaciła rachunki za listopad i grudzień a potem co? Nie powiedziała czemu chcą ich wyrzucić, nie powiedziała kiedy przyjechał exmiter, nic, jedynie że dyskryminacja językowa w Polsce i że czuje sie jak w latach 90' na Białorusi. Mówi że umowa jest ważna do września tak jakby właścicielka chciała ją wyrzucić bez jej zerwania. Może myślała że trafiła na frajerów którzy będą jej wynajmować za darmo i opłacać media.
Ghost2 - Ta białorusinka gada że opłaciła rachunki za listopad i grudzień a potem co?...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Witam ;-)

Dałem ogłoszenie na olx, że wynajmę mieszkanie, gdy ktoś mi odpowiada bez napisania "dzień dobry" czy choćby "witam", to o razu kasuje tę wiadomość. Czy mam ból d--y, czy raczej słusznie odrzucam kogoś, kto może okazać się patologią?
#olx #nieruchomosci #najem #wynajem #mieszkania #kiciochpyta #dobrewychowanie

  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

mirasy mam pytanie, bo mnie p--------i. wynająłem fajnie wyglądające mieszkanko w kilkuletnim budynku (4 budynki, a w każdym mieszkanie na parterze i piętrze. budynki nie są połączone ścianami, jest około 3m przerwy). teoretycznie fajnie, ale w praktyce strasznie słychać hałasy sąsiadów na przeciwko - między naszymi ścianami są 3 metry, a ja właśnie słyszę jak stukają młotkiem od rana w ścianę. i dźwięk jest taki jakby to robili na ścianie mojego budynku. dodatkowo przez jedne i drugie drzwi wejściowe słychać wszystko, a mają rozwydrzone guwniaki i codziennie słucham jak drą japy, płaczą czy słuchają muzyki na full.

w jaki sposób uchronić się przed tym przy kolejnym wynajmie? może macie jakieś tipy jak znaleźć naprawdę spoko mieszkanie? poprzednio za ścianą bloku z PRL miałem emerytkę, która codziennie darła się na swojego chłopa od rana do wieczora, ale chyba wolałem to niż to nowe budownictwo i dookoła samych sąsiadów, którzy myślą, że mieszkają w domu jednorodzinnym na dużej działce ¯\(ツ)/¯

plusy takie, że już doskonale wiem, że jakieś bliźniaki są zdecydowanie nie dla mnie i jakbym wziął kredyt na coś takiego to chyba bym się wyhuśtał - nie wiem czy to wina wykończenia mieszkania, ale w zimie wieje z kontaktów/przełączników, w łazience nie ma poprawnej wentylacji, drzwi wejściowe przepuszczają wszystkie dźwięki... i ściany zewnętrzne w sumie też, bo codziennie słucham tupania po schodach czy trzaskania drzwiami przez wszystkich sąsiadów dookoła jakby to były drzwi od stodoły xD

mieszkałem
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@Dzieciok: okna przestawiłem na tryb zimowy i jest ciut lepiej. drzwi faktycznie są do lekkiej regulacji, ale zawiasy wymagają ściągnięcia drzwi i jeszcze się za to nie zabierałem. zapomniałem jeszcze ponarzekać, że jeśli jakimś cudem wszyscy sąsiedzi są cicho, to pod płot przychodzi 3x dziennie pies i szczeka na mnie przez 30 min z odległości 4m XD. za niedługo dodatnie temperatury, więc okna będą otwarte i chyba dostanę p-------a.

powoli
  • Odpowiedz
  • 0
@Dzieciok: zwróciłem uwagę po tym jak obudziła mnie super głośna muzyka, to chłop udawał niewiniątko, ale faktycznie do tej pory już tak głośno muzyki nie puszczają. niewiele można zrobić z tym, że budynki zostały wykonane jak zostały i słychać wszystko. nie mogę im nakazać żyć cicho, skoro ja tak żyję i zaakceptowałem to, że jedynie przeprowadzka jest dla mnie jedynym rozwiązaniem... tylko jak tego uniknąć drugi raz? (
  • Odpowiedz
Jesteś z chłopakiem/dziewczyna 3 lata. Osoba ta posiada mieszkanie i mieszkasz u niej. Płacisz normalnie rachunki i czynsz za wynajem jak za wynajmowane mieszkanie. Czy to normalna sytuacja czy raczej takie osoby powinny składać się na rachunki po połowie?

#mieszkanie #najem #dziewczyna #chlopak #zwiazek #milosc #przyszlosc

czy powinno sie brac pienaidze za najem od polowki?

  • tak, powinno sie brac 30.3% (10)
  • tak, powinno sie brac ale za rachunki 48.5% (16)
  • nie powinno sie brac wgl 21.2% (7)

Oddanych głosów: 33

  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dran2: moim zdaniem wszystko co płacisz za utrzymanie mieszkania. Koszty stałe do spółdzielni rachunki i rata tez. Jeżeli chce ktoś mieszkać to musi partycypować w kosztach. Za czynsz dodatkowo nie płaci tylko pomaga to utrzymać. Rozni się to tym od wynajmu ze nie płacisz landlordowi całości raty. " A bo komuś spłacasz" a płacąc 3 koła wynajmu plus spółdzielnia i rachunki to nie? Przynajmniej połowa idzie.
  • Odpowiedz
  • 0
@Reanef no jeżeli chodzi o rachunki, czynsz administracyjny itp itd to oczywiście wszystko na pół, myślę że tutaj praktycznie prawie każdy się zgodzi.

Z ratą kredytu to trochę inny temat. Ja od swojej dziewczyny nie chciałbym wręcz oczekiwać połowy raty kredytu. Powodów ma myśl przychodzi mi przynajmniej kilka:

- zazwyczaj Twoja partnerka/partner nie decyduje o wielkości wziętego kredytu. Na przykład moja rata jest dosyć spora, musiałbym wręcz pobrać więcej niż 70% zarobków swojej dziewczyny gdybyśmy mój kredyt dzielili na pół.
- w przypadku rozstania jest to solidny grunt aby pójść do sądu i ubiegać się o część
  • Odpowiedz
Mam bardzo dziwnego landlorda. Kiedy wynajął nam mieszkanie wydawał się spoko. Taki ok 60, ale energiczny, typ ex amanta, zadbany gość z żoną. Mieszkanie bez szału. Basic. PRL to nie jest, ale 2007 rok (wystrój). Za kazdym razem jak przychodził osobiscie po kasę, to się rozglądał i komentowal "Ooo, jak tu czysto fajnie", "ooo jak pachnie" xD. Często pytał czy moze do kibla, wtedy nie miałem podejrzeń.

Razem z różową dbamy o te mieszkanie i regularnie sprzątamy. Pewnego razu zadzwonił i spytał czy chcemy nową rogowkę, będzie wygodniejsza. Nalegał, by ją wstawić następnego dnia. To miał byc piątek, a my jechaliśmy na weekend do domu rodzinnego. Nie wysprzątaliśmy na błysk, ale trudno, chcieliśmy na spokojnie w niedzielę po powrocid. Był porządek. Zostawiłem mu klucze.

Wracamy i dostaję sms, że "prysznic wymyty domestosem, trzeba spłukać" :O Wchodzimy do chaty, a tam oprócz tego jeszcze wyszorowsna kuchenka i poprzestawiane rzeczy na 1 półce. Kuchenka nie była brudna. Przed wprowadzka wstawił tam starą, białą z czarnymi palnikami. Taka jsk turystyczna, ale 4 palniki. Nie sprzedają już tego chyba, więc nw skad wzial xD Chodzi o to, ze "pierscienie" (lekko dookola) tych palników miały lekko inna barwe. Typ wyszorowal chemią i spłukał nam prysznic (ktory byl czysty).

Wpadl
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kopyto96: kiedy jeszcze wynajmowałem, to widziałem landlorda 3 razy, przy oględzinach, przy podpisaniu umowy i po odstąpieniu.
Gdybym znowu musiał wynajmować, to nigdy w życiu od kogoś po 50, żeby nie mieć tak jak piszesz. Póki płacę, mogę mieć nawet bałagan, jak nie jesteś w stanie z tym się pogodzić, to nie wynajmuj
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć, kto ma racje: najemca, czy wynajmujący?

Rok temu podpisałem umowe o najmie kawalerki. Zapłaciłem czynsz plus kaucje. Na pokwitowaniu za kaucje, właściciel napisał "kaucja = czynsz luty 2024", czyli kaucja miała być ostatnim czynszem..

W styczniu przedłużyliśmy umowe. Dostałem aneks do umowy, że strony przedłużają umowe o rok, do 2025 roku, na starych zasadach.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim bez całości tekstu trudno ocenić, ale umowy należy wykładać rozsądnie, przedłużenie powoduje, że kaucja może zostać zaliczona na poczet czynszu, ale za “nowy” ostatni miesiąc. Udawanie, że jest inaczej, to robienie z siebie idioty.
  • Odpowiedz