Wszystko

Wszystkie

Archiwum

Chodtok
Chodtok
  • 14
Ja 6 lat temu:
-ćwiczę pamięć myślę rozwijam się intelektualnie dbam o sb bardzo i wgl
-potrafię dwa dni z rzędu na luzie przepedałować 100km
-któryś rok z rzędu nie mam w ustach absolutnie żadnych słodyczy i ogólnie trzymam czystą michę
-któryś miesiąc z rzędu nie oglądam obrzydlistwa w postaci p0rn0

Ja teraz:
-leżę jak warzywo i skroluję internet cały dzień umycie zębów raz dziennie to dla mn gigantyczny sukces
-nie mam
Chodtok
Chodtok
  • 20
też tak macie że totalnie przesraliście najlepsze lata życia a te nie najlepsze też prawdopodobnie przesracie bo jest gorzej niż kiedykolwiek (i robi się jeszcze coraz gorzej konsekwentnie) i nic nie wskazuje na to żeby cokolwiek miało się zmienić/poprawić/whtvr

#depresja #fobiaspoleczna #jprdl #ehhhhhhhhhhhhh #ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Chodtok - też tak macie że totalnie przesraliście najlepsze lata życia a te nie najle...

źródło: comment_1620418550zqAIgsFzWV77MYp4WhTGut.jpg

Pobierz
AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 3
#anonimowemirkowyznania
Co byście zrobili gdybyście dowiedzieli się że za waszymi plecami wszyscy obrabiają wam dupę i mają przy tym niezły ubaw? Ja nie muszę się zastanawiać bo właśnie jestem w takiej sytuacji. Pracy nie zmienię bo odpowiada mi i nic lepszego nie znajdę, coś takiego jak hr nie istnieje a poza tym co bym im powiedział - olaboga smiejo sie ze mnie? Poza tym jak miałbym to udowodnić skoro sam jedynie skrawki
slepauliczka
slepauliczka
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania

Kiedyś poznałam chlopaka i tak jak pisze Mirek wyżej, zachowuje się robotycznie :) chociaż nie ma w tym nic zabawnego XD

Weź zamiast się przejmować ludźmi pomysł jak #!$%@? trzeba byc, żeby traktować tak kogoś. Toxic as fuck. Rozumiem cię, dlatego musisz jednak zacząć akceptować myśl, że zmiana pracy prędzej czy później będzie konieczna i miejsce/sytuacja w którym/ej jesteś to nie stan na zawsze. Tylko dzięki temu przeżyjesz.

Pluje na takich
AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 15
#anonimowemirkowyznania
Urodzenie się brzydkim autystą w tym #!$%@? kraju to jedna z najgorszych rzeczy jaka mogła spotkać człowieka. Gdybym urodził się z neurotypowym mózgiem to być może nadrobiłbym swoją brzydotę charakterem. Albo gdybym urodził się ładny to prędzej czy później jakaś dziewczyna podeszła by do mnie sama i pokierowała relacją.

Przez całe życie byłem traktowany jak upośledzony brzydal. Nawet przez nauczycieli w szkole. Co z tego, że programuje od 9 roku życia.
AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 7
#anonimowemirkowyznania
Mam w planach zapisać się na jakąś terapię do psychologa/psychiatry, bo to aż smutne patrzeć jak ktoś taki jak ja, zyje jak żyje xD Ktoś, na kogo byście spojrzeli z boku, to myslelibyscie że jestem chadem. Tymczasem ja mam tak #!$%@? psychikę, fobia społeczna + nerwica + zaniżona samoocena (?) + możliwe że depresja, ale diagnozowanie się samemu to można wsadzić wiadomo gdzie. Przecież to jest jakieś #!$%@?, z 15 dziewczyn
AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 4
#anonimowemirkowyznania
Choruje na nerwice fs, lęk uogólniony, zaburzenia osobowosci, całe życie. 10 leczenia, psychoterapie, szpitale psychiatryczne, dziesiątki leków, lekarz przyznał, że nie ma mnie czym leczyć i jestem lekko odporny. Mam blisko do 40, nie potrafię funkcjonować w społeczeństwie, lęki są tak ogromne i paraliżujące, że nie mogę podjąć żadnej pracy, z resztą nikt mnie nie przyjmie, bo na pierwszy rzut oka widać, że czubek. Mam tylko ojca, który mnie utrzymuje. Za
FullNeutral
FullNeutral
  • 2
@FullNeutral: To jak powinno wyglądać leczenie? Na terapię mnie nie stać, a czas oczekiwania na NFZ to jakiś kosmos?


@Zordon_: witamy w p0lsce

Jedyna droga to mierzenie sie z lękami i terapia. Jedzenie benzo dluzej niz 2 tyg (co i tak wplynie na fale mozgowe na kilka miesiecy lub lat) to tylko poglebianie swoich problemow i pograzanie sie. Benzo nie leczy w zaden sposob a jedynie pozwala uciec od dyskomfortu
a....._
a....._
  • 15
Co myślicie #przegryw o koncepcie osobowości unikającej? Myślę, że spora część z nas może mieć to zaburzenie i m. in dlatego tak przegrywamy, bo krzywy ryj krzywym ryjem, ale są jednak osoby niezbyt urodziwe mające znajomych czy (to już o wiele radziej) dziewczynę. Ogólnie to polega ono na unikaniu wszelkich sytuacji społecznych z powodu niskiej samooceny i lęku przed ośmieszeniem. Od fobii społecznej różni się tym, że zaburzony boi się podjęcia inicjatywy
10129
10129
  • 2
@anone_: nie wiem czy nie istnieje, dlatego dopytuje. ogólnie artykuły są pisane [rzez różnych ludzi z różnymi kompetencjami zależnie od strony. jeżeli nie znajdujesz ich na typowo branżowych stronach (nie wiem, Lancet, Nature) to ich jakość może być różna.

np w podręczniku odnośnie odróżniania avpd od sad jest

Avoidant personality disorder. Social phobia has to be distinguished from a personality characterized by lifelong shyness and lack of self-confidence. In principle, social
l.....d
l.....d
  • 2
Od fobii społecznej różni się tym, że zaburzony boi się podjęcia inicjatywy ze względu na to, że ma podstawy do twierdzenia, że jest bezwartościowy, gorszy itd. a w przypadku fobii społecznej chory jest świadomy irracjonalności swoich lęków.


@anone_: @TypowyZakolak: @10129: W przypadku zaburzeń osobowości chory (najczęściej) nie jest świadomy irracjonalności swoich lęków (a nie, że ma jakieś podstawy sądzić, że faktycznie jest gorszy). Zaburzenia osobowości nie są chorobą a
nietwojinteres135
nietwojinteres135
  • 2
Mordy, potrzebuje waszej pomocy. Jutro prawdopodobnie będę roznosił CV po różnych zakładach. I jest tutaj problem gdyż pojawia się moje #!$%@?. Chyba fobia społeczna nie wiem bo nie sprawdzałem ale przez stres nie umiem złożyć normalnie poprawnie zdania zawsze wychodzi ze coś mówię głupio. Moglibyście podpowiedzieć mi w formie dialogu ze chciałbym spytać czy będą zatrudniać po wakacjach. Wydaje się to banalne ale w takich momentach mam pustkę i nie wiem jak
tochybaananas
tochybaananas
  • 1
@nietwojinteres135: spisz sobie z jakiegoś skryptu sprzedażowego z neta i dodaj jakiś grażynowy żarcik, to dobrze pójdzie :):
-Dzień dobry nazywam się XYZ dzwonię w sprawie ZYX. Czy mogę prosić z osobą odpowiedzialną za ZYX?
-...
-Świetnie w takim razie kiedy możemy się kontaktować w sprawie konkretów? Czy X albo Y będzie dla Pani/Pana ok?
-....
-Dziękuję, do zobaczenia! Życzę miłego dnia :)
mati280
mati280
  • 1
Cześć. Mam pytanie dotyczące otwierania drzwi i rozmowy przez telefon z obcymi - widok dzwoniącego obcego numeru telefonu powoduje podobne objawy. Czy jest jakiś sposób, by "zlikwidować" krótkotrwały, ale męczący stres, zdenerwowanie przed interakcją? Mimo tego, że wiem, że nikt mnie przez telefon nie zabije - mózg robi swoje. Nie jest to jakieś bardzo dobijające, aczkolwiek męczące. Wolałbym się tego wyzbyć. Czy w tym wypadku jedynie wizyta u specjalisty będzie pomocna? Czy
Quentin58
Quentin58
  • 3
Mam problem, tkwię w #!$%@? robocie mam 23 lata i chciałbym pójść studiować prawo, ale strasznie się boję interakcji z ludźmi, jestem strasznie nieśmiały i boję się ludzi, problemem by było dla mnie nawet przywitać się z kimś na moim roku i zagadać, mam w głowie coś takiego że te osoby z automatu mnie nie będą lubić, co radzicie? #pewnoscsiebie #przegryw #studbaza #studia #problemypierwszegoswiata #psychologia #fobiaspoleczna
interpenetrate
interpenetrate
  • 0
Kto jeszcze z was, praktycznie przez większość życia funkcjonował jako ktoś inny? Czy to zrobię chronotyp czy test psychologiczny, zawsze jest przy odpowiedzi zastanowienie się, że przecież nie jestem taki jak się zachowuje, więc powinienem zaznaczyć inna odpowiedź. I np. realizacja przychodzi np. przy pytaniu jakim byłem studentem i chciałoby się zaznaczyć wybitnym bo takim mam powody sądzić że byłbym a ciężko zaznaczyć obibokiem wiedząc że całe życie to było cierpienie a
triliamsa
triliamsa
  • 2
@interpenetrate: Sporo osób tak ma przy swoich fobiach, głównie w strefach socjalnych, że zachowują się za sztywno i jakby pod przymusem. Niestety praca nad sobą i wykazywaniem się bardziej swoim ,,realnym charakterem" niż sztucznym, właśnie jak ktoś prawie inny. To ciekawa rzecz do opisania bo dość wielopoziomowa, a to ze względu na na często nierównomierną zmienność takiego charakteru z czasem.
swza
swza
  • 1
@Polnischefuhrer: ja też dopiero z rok temu przestałem się paraliżująco stresować podczas rozmów, głównie dlatego, że pracuje w miejscu gdzie trzeba troche #!$%@? przez fona. Dalej moje rozmowy są mega sztywne i nie czuje sięw nich pewnie ale to jak w każdej rozmowie, jest o tyle lepiej, że nie kminie pół godziny co mam powiedzieć bo wiem, że i tak inaczej wyjdzie xd
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Powiązane tagi