Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Urodzenie się brzydkim autystą w tym #!$%@? kraju to jedna z najgorszych rzeczy jaka mogła spotkać człowieka. Gdybym urodził się z neurotypowym mózgiem to być może nadrobiłbym swoją brzydotę charakterem. Albo gdybym urodził się ładny to prędzej czy później jakaś dziewczyna podeszła by do mnie sama i pokierowała relacją.

Przez całe życie byłem traktowany jak upośledzony brzydal. Nawet przez nauczycieli w szkole. Co z tego, że programuje od 9 roku życia. Musze być przecież upośledzony bo nie śmieje się ze #!$%@? żartów albo nie interesuje mnie rozmowa o filmach Marvela.

Gdybym urodził się w troszkę bardziej cywilizowanym kraju to być może ktoś by mnie wsparł choć raz. Jedyne co dostawałem w życiu to śmianie się z tego, że długo przesiaduje na komputerze. Bo skoro siedzi na kompie to pewnie gra sobie w gierki przez ten cały czas.

Mam 25 #!$%@? lat, zawodowo teoretycznie doszedłem do tego co zawsze chciałem, zarabiam całkiem dobrze na polskie warunki - 7k. Tak wiem, że zaraz zlecą się #programista15k ale dla mnie jest to duże osiągnięcie, zarabiam najwięcej w swojej rodzinie i w przyszłości być może będę zarabiał więcej.

No właśnie, w przyszłości. Absolutnie kończy mi się motywacja do pracy i życia. Lubie to robić. Lubie programowanie, internet, komputery i technologie, ale jak długo tak można żyć? Pracuje, przeglądam internet, gram w gierki i ide spać. Moje życie praktycznie nie różni się od czasu jak byłem dzieckiem. Gnije w piwnicy. Nawet sobie na wakacje nie pojade, bo po co samemu?

Nie mam żadnych znajomych. Nie utrzymuje kontaktu z nikim ze szkoły bo ci ludzie byli toksyczni i okropni wobec mnie. Bardzo boje sie ludzi. Boje się, że mnie wykorzystają. Jako autysta mam ograniczony afekt, tzn. jak ktoś by do mnie podszedł i poprosił o 100 złotych to miałbym duży problem z odmówieniem. Mam problemy z odróżnieniem prawdy od nieprawdy, sarkazmu, żartów itp. Jestem bardzo naiwny i czuje się trochę jak dziecko. Gdy się doda do tego, że całkiem dobrze zarabiam to może wyjść z tego mieszanka wybuchowa.

Jednocześnie od czasu do czasu stalkuje ludzi których kiedyś znałem i patrzę jak im się życie układa. Normalni ludzie, w normalnej pracy, ładni, wysocy i szczęśliwi. Imprezy, wycieczki, spotkania...

Jeśli nie znajdę sposobu na życie w ciągu dwóch lat to dołączam do klubu 27.

#autyzm #asperger #asd #depresja #samobojstwo #ptsd #samotnosc #fobiaspoleczna #klub27

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60948af75a0849000ad36ece
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 18
Co z tego, że programuje od 9 roku życia


@AnonimoweMirkoWyznania: Ale wiesz, że programowanie to takie współczesne kopanie rowów, które na domiar złego/dobrego można zlecić do uboższych krajów? Szczególnie w Polsce. Nie liczy się rzemieślnicza praca tylko pomysły i kontakty.

zarabiam całkiem dobrze na polskie warunki - 7k


To nie jest jakieś niebotyczne osiągnięcie jak na ten wiek w IT. W sumie sam tyle zarabiałem w tym wieku. A uważam, że
#!$%@? też tyle zarabiam i patrząc na ceny wszystkiego to się coraz bardziej czuje jak najgorszy biedak.


@marcinpodlas8: Haha, paradoksalnie to jest taki pułap, że rzeczywiście zarabianie tyle wpisuje Cię w tym kraju w najgorszą możliwą pozycję. Bo za bogaty na wszelkie zasiłki, a za biedny by się komfortowo urządzić. W dodatku, żeby mieć te 7k pewnie musisz cisnąć od rana do nocy (jak nie nadgodziny, to jakieś douczanie się technologii
W dodatku, żeby mieć te 7k pewnie musisz cisnąć od rana do nocy


@enten: Na szczęście nie. Etat od 7 do 15.

Ale mieć tyle w dużym mieście w Polsce nie mając własnego mieszkania i żyjąc samemu, to praktycznie tyle co nic.


@enten: No niestety. U mnie to wygląda tak. Miasto wojewódzkie, mieszkanie w kredo, żona na minimalnej i jedno dziecko. #!$%@? finansowo jest słabo w #!$%@? a kiedyś myślałem
Pracuje, przeglądam internet, gram w gierki i ide spać.


@AnonimoweMirkoWyznania: to znajdź jakiś lepszy sposób na życie, wyjdź gdzieś do ludzi, może na jakieś zajęcia sportowe itp. potrzebujesz trochę obycia z ludźmi, ja też mam szereg wad, za które ludzie mnie atakują, ale wraz z doświadczeniem bycia z ludźmi nauczyłem się trochę żyć z moimi wadami

Nie utrzymuje kontaktu z nikim ze szkoły bo ci ludzie byli toksyczni i okropni wobec
Ale wiesz, że programowanie to takie współczesne kopanie rowów, które na domiar złego/dobrego można zlecić do uboższych krajów? Szczególnie w Polsce. Nie liczy się rzemieślnicza praca tylko pomysły i kontakty.


@enten: tego jeszcze nie grali... Niedług będzie się mówić "ucz się bo będziesz programował" ()
@enten: ja 31lvl żona 26lvl córa 2lvl. Aha i nie robię w IT jakby co więc horyzonty na podwyżkę marne( ͡° ʖ̯ ͡°). #!$%@? jak żyć w tym kraju skoro według statystyk jestem w top 10% najlepiej zarabiających Polaków a i tak mnie nie stać na własne 4 kąty i porządny samochód. czy w tym kraju na prawdę żeby się czegoś dorobić to trzeba u niemca/brytola/holendra albo
tego jeszcze nie grali... Niedług będzie się mówić "ucz się bo będziesz programował" ()


@bmLq: Patrz co się dzieje z górnikami obecnie. A nawet z ludźmi po zarządzaniu czy ekonomii (o ile się nie przebranżowili do IT). Każda branża ma swoje złote czasy ale w każdej te czasy mijają. Jak porozmawiasz nawet z ludźmi z IT, którzy są na rynku od powiedzmy 20 lat, to Ci powiedzą,
@bmLq: Co nie zmienia faktu, że programowanie jest jakoś wybitnie trudne. Jest pewien pułap wejścia to prawda i nie każdy też się do tego nadaje mentalnie ale - jak już przekroczysz pewien pułap to nie oszukujmy się - jest to typowe rzemiosło. Przynajmniej w rozumieniu tego czego najwięcej robi się komercyjnie na rynku w Polsce. Posumować ten cały biznes można tak: ETL, CRUD i rzeźbienie stronek internetowych w html/css (tylko to
AluminiowyDaniel: Wyglad wiele by nie zmienił.
Jesteśmy rówieśnikami. Dzięki germanskim korzeniom osiągnąłem to mityczne 190 cm i mam morde chada.
Przy okazji jestem chory psychicznie, pochodze z dysfunkcyjnej rodziny i byłem wykorzystywany seksualnie (nie przez rodzine).
Jedyne relacje jakie tworzyłem to albo ONS albo FWB. Faktycznie, z tymi najładniejszymi z najwyższej półki ale i tak żadna nigdy się nie zgodziła związać na stałe.
To tyle nt nadrabiania wyglądem

Zaakceptował: LeVentLeCri