@Kempes: a tak całkowicie na serio - nie na tym właśnie polega robienie doktoratu w trybie eksternistycznym ("z wolnej stopy")? Z wiadomości wynika, że ten "zaprzyjaźniony profesor" pewnie byłby co najwyżej promotorem. Wątpliwe moralnie, ale jeżeli praca byłaby napisana uczciwie i miała opinie rzetelnych recenzentów to raczej nie ma się zbytnio do czego przyczepić. Doktorat wygląda inaczej niż normalne studia I i II stopnia i można go (przynajmniej teoretycznie) robić
  • Odpowiedz
@Davidozz: nie teraz, tylko po tym jak "wielki" Bartosiak zaczął pouczać "leszczy" na X.
no I trail na Piegzika, ktoremu jak dębił wysłał pare stron. wiec obrażony przez Bartosiaka Piegzik mówi : sprawdzam

no I sprawa się rypla. doktorat unieważniony bo plagiat

na co jeszcze ze 2 czy 3 tygodnie temu słynny Bartosiak chciał transparentności. a dzisiaj juz nie chce aby PAN pokazał
  • Odpowiedz
@zafrasowany: swoja droga system antyplagiat nie pokazuje (wg mnie) zagranicznych publikacji

co zrobil Bartosiak:

ctrl c / translate.google.com / ctrl
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam klasyczny problem pierwszego świata. Nie potrafię sobie wyobrazić gdzie się widzę za 5 lat i przez to nie potrafię podjąć decyzji co do pracy. Dostalam 2 propozycje pracy na stanowiskach okoloinformatycznych w 2 roznych firmach a jednoczesnie aktutalnie pracuje na uczelni (kierunek daleko od #it - nauki przyrodnicze ale nic w rodzaju biotechu). Troche wypalilam sie na uczelni, poza tym wiadomo jakie sa zarobki.

No i do sedna - zwlekam z podjeciem decyzji bo nie potrafie sobie wyobrazic co bedzie lepsze. Wiem ze nie da sie wszystkiego przewidziec ale po prostu nie daje rady podjac tej decyzji i ryzyka zmiany pracy.

Jak radzicie sobie z takim problemem? Tzn. wizja siebie, przyszlosc, zyciowe ciezkie wybory?
@mirko_anonim: Miałem podobnie. I też się wypaliłem XD W moim przypadku rozwiązaniem okazał się pragmatyzm i brak stawiania pracy w centrum życia. Niby oczywistość i prosta sprawa, ale nie taka prosta do zrobienia xD Ja na siebie przestałem w ogóle patrzeć przez pryzmat tego kim jestem zawodowo, a zacząłem przez pryzmat tego jakie mam zainteresowania pozazawodowe i zacząłem je rozwijać. Piszę artykuły w dziedzinie, która mnie interesuje (na razie do
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: U mnie "pogoń za karierą" oznaczała bardziej pogoń za stymulacją intelektualną, czy też pracy nad czymś nieszablonowym i myślenie na zasadzie "za 10 lat będę miał depresję, jeżeli nie zrobię czegoś znaczącego" xD W kwestii finansowej nie ma praktycznie żadnej różnicy, a wiąże się to z paradoksem, w myśl którego ludzie chcący robić coś stymulującego intelektualnie, czyli trudniejszego, wcale nie zarabiają lepiej, bo tego typu pracy jest mało, a
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dostałem ofertę pracy w programowaniu za ponad 16k b2b (bedzie to moja pierwsza praca w #)
Pracuje aktualnie na uczelni na kierunku nie zwiazanym z programowaniem i zarabiam 8k brutto.
Uczylem sie programowac do doktoratu, poniewaz moja praca wykorzystywala troche takiej wiedzy.
Prace przyjalem ale nie potrafie sie pogodzic z mysla ze porzucam uczelnie.
Wybijcie mi to z glowy, bo od kilku dni mam panike ze popelniam blad zycia - ze powinienem jednak zostac na uczelni, ze uczelnia to przyszlosc itd...
Pijcie ze mną kompot miruny. Od zera do klasy średniej. I to w kilka lat. W wieku 29 lat doszedłem w końcu do jakoś wyglądających zarobków. Więc #chwalesie

Jestem doktorantem w Muzeum i Instytucie Zoologii Polskiej Akademii Nauk i właśnie dostałem pierwszą wypłatę stypendium po podwyżce po udanej ocenie śródokresowej po dwóch latach kształcenia w szkole doktorskiej. To oznacza że moje zarobki wzrosły z 37% (2100zł) pensji profesora na 57%
ruda_stuleja - Pijcie ze mną kompot miruny. Od zera do klasy średniej. I to w kilka l...

źródło: temp_file941178360815871264

Pobierz
Ech powiem wam, że jak kończyłem studia magisterskie to zarzekałem się, że doktorat absolutnie. A teraz zaczynam o nim na serio myśleć ( _)
Jeśli mamy tu jakichś doktorantów lub doktorów to chętnie zadam kilka pytań na pw
#studbaza #studia #doktorat
Trzymajcie Miruny za mnie mocno kciuki, bo jutro mam wideorozmowę z szefem grupy w Montpellier, a w piątek lecę prezentować wyniki ze swojego #doktorat przed grupą ze Szwajcarii. Tak się tylko chwalę i żalę jednocześnie, bo od paru dni jestem przez to wszystko kłębkiem nerwów i potrzebowałem to z siebie gdzieś wyrzucić. #postdoc
@okim: będzie dobrze! Montpellier to słaba opcja, bo jednak Francja, ale bliskość Cap d'Agde może rekompensować to i owo ( ͡º ͜ʖ͡º)
Bronisz się na polskim uniwersytecie? Pamiętaj, że skoro już wydali na Ciebie tyle piniędzy podatników, to nikt nie ma powodu Cię uwalać akurat teraz, a nawet jak Cię ktoś trochę upokorzy, to wiesz... dwie godziny wstydu, a doktorat na całe życie.

Były to badania z pogranicza chemii i biologii, dzięki czemu nie jestem ani dobrym chemikiem,
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
@Precypitat: Czekam na info z ich strony, w teorii mieli się odzywać na początku kwietnia, więc mail może nadejść w każdej chwili. Nie wychylam się jeszcze, bo mimo wszystko liczę na to, że odezwie się do mnie ktoś z projektów, które bardziej pasują mi tematycznie.
  • Odpowiedz
@TSoprano: Jak pisałem swój doktorat w UK to był bardzo dobry bacik na nierobów. 3 lata stypendium. Możliwość przedłużenia o rok zazwyczaj bez stypendium, i za opłatą ze strony doktoranta (symboliczną, bo tylko £500 za rok). I jak nie złoży pracy do końca 4 roku to dziękujemy Panu/Pani, jest po terminie, praca przepada.

Także, powinno się zabierać po 3-4 roku kasę, żeby ukrócić pisanie tych doktoratów przez nierobów oraz, żeby
  • Odpowiedz
Jak wygląda zakładanie #startup w #polska ? Czy ma to w ogóle sens tutaj gdzie ten rynek finansowi jest taki płytki? Mamy pomysł z chłopakami założyć start-up technologiczny wychodzący z uczelni polegający na produkcji nowych baterii (w dużym uproszczeniu). Wygraliśmy nawet konkurs, ale totalnie nie mamy pojęcia jak to wygląda w rzeczywistości czy to w ogóle ma sens i szanse powodzenia (no i jakieś sensowne pieniądze). Mam też
@Szatanski_werset: Nie, nie macie gotowego produktu. Macie (może) sampla A, prototyp, ulep, cokolwiek. Żeby był gotowy produkt musi być gotowa technologia produkcji, walidacja u klienta i zamówienia.
Na tym rynku nie jest łatwo znaleźć zainteresowanych. Sam pilotuje projekt, gdzie ludzie z różnych dziedzin przemysły w połączeniu z uczelnią mają rewelacyjny materiał, który jest sprawdzony (i pożądany) na rynku bateryjnym, ale chcą zrobić nową technologię produkcji i... nikt nie chce rozmawiać.
  • Odpowiedz
  • 2
@motoinzyniere jak chodzilem do podstawówki to nauczycielka od matematyki powiedziala mi przy tablicy zebym sobie życia nie utrudnial rozwiazujac zadanie w ten sposob bo zycie to trzeba sobie ulatwiac. Wzialem sobie te rade do serca i ulatwiam sobie zycie pytajac. I w sumie bardzo dobrze na tym wyszedlem. Jezeli nie masz nic ambitnego do powiedzenia a chcesz wrzucic jedynie swoja niepoparta argumentacja uwage, ktora w gruncie rzeczy nie dosc ze jest
  • Odpowiedz
  • 0
@motoinzyniere sugerując się poziomem Twojej odpowiedzi na pytanie odnosze wrażenie, że wcale nie trzeba sporych pokładów intelektu by nim zostać. Zadaje pytania bo chce uzyskać odpowiedz i w sumie juz uzyskalem takze cytujac klasyka "zamykam temat".
  • Odpowiedz