Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam klasyczny problem pierwszego świata. Nie potrafię sobie wyobrazić gdzie się widzę za 5 lat i przez to nie potrafię podjąć decyzji co do pracy. Dostalam 2 propozycje pracy na stanowiskach okoloinformatycznych w 2 roznych firmach a jednoczesnie aktutalnie pracuje na uczelni (kierunek daleko od #it - nauki przyrodnicze ale nic w rodzaju biotechu). Troche wypalilam sie na uczelni, poza tym wiadomo jakie sa zarobki.

No i do sedna - zwlekam z podjeciem decyzji bo nie potrafie sobie wyobrazic co bedzie lepsze. Wiem ze nie da sie wszystkiego przewidziec ale po prostu nie daje rady podjac tej decyzji i ryzyka zmiany pracy.

Jak radzicie sobie z takim problemem? Tzn. wizja siebie, przyszlosc, zyciowe ciezkie wybory?

Jestem na lekach na depresje i chodze do terapeuty, ale dalej to nie rozwiazuje problemu. mam 32 lata.

#akademia #doktorat #krakow #wroclaw #pensja #zycie #depresja #problemypierwszegoswiata #pracait #pracawit #pracbaza #praca #zarobki #kariera #uczelnia



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 11
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Nie rozumiem. Jak w jednej nie wypali to będziesz szukać innej. Porównaj dwie oferty, dopytaj o szczegóły i zdecyduj co bardziej Ci odpowiada. Jeżeli masz dwie oferty to znaczy, że dobrze sobie radzisz na rynku pracy i w razie czego znajdziesz coś innego.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Miałem podobnie. I też się wypaliłem XD W moim przypadku rozwiązaniem okazał się pragmatyzm i brak stawiania pracy w centrum życia. Niby oczywistość i prosta sprawa, ale nie taka prosta do zrobienia xD Ja na siebie przestałem w ogóle patrzeć przez pryzmat tego kim jestem zawodowo, a zacząłem przez pryzmat tego jakie mam zainteresowania pozazawodowe i zacząłem je rozwijać. Piszę artykuły w dziedzinie, która mnie interesuje (na razie do szuflady
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: U mnie "pogoń za karierą" oznaczała bardziej pogoń za stymulacją intelektualną, czy też pracy nad czymś nieszablonowym i myślenie na zasadzie "za 10 lat będę miał depresję, jeżeli nie zrobię czegoś znaczącego" xD W kwestii finansowej nie ma praktycznie żadnej różnicy, a wiąże się to z paradoksem, w myśl którego ludzie chcący robić coś stymulującego intelektualnie, czyli trudniejszego, wcale nie zarabiają lepiej, bo tego typu pracy jest mało, a chętnych
  • Odpowiedz
W moim przypadku rozwiązaniem okazał się pragmatyzm i brak stawiania pracy w centrum życia. Niby oczywistość i prosta sprawa, ale nie taka prosta do zrobienia xD Ja na siebie przestałem w ogóle patrzeć przez pryzmat tego kim jestem zawodowo, a zacząłem przez pryzmat tego jakie mam zainteresowania pozazawodowe i zacząłem je rozwijać.


@blehblehbleh: polecam. Robię podobnie, to klucz do szczęścia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): >Jak radzicie sobie z takim problemem? Tzn. wizja siebie, przyszlosc, zyciowe ciezkie wybory?

nie radzimy sobie. lvl 28, ja już przestałem myśleć o jakiejkolwiek przyszłości, dalej niz 2 miesiące do przodu niczego nie planuję. pewne w życiu są tylko 2 rzeczy i żadną z nich nie jest praca ani świetlana przyszłość :)
weź pracę, w której mniej się namęczysz i mniej zdrowia i ew. czasu stracisz - te
  • Odpowiedz