Wpis z mikrobloga

  • 1
@motoinzyniere jak chodzilem do podstawówki to nauczycielka od matematyki powiedziala mi przy tablicy zebym sobie życia nie utrudnial rozwiazujac zadanie w ten sposob bo zycie to trzeba sobie ulatwiac. Wzialem sobie te rade do serca i ulatwiam sobie zycie pytajac. I w sumie bardzo dobrze na tym wyszedlem. Jezeli nie masz nic ambitnego do powiedzenia a chcesz wrzucic jedynie swoja niepoparta argumentacja uwage, ktora w gruncie rzeczy nie dosc ze jest glupia
@Wassimir: Tylko ja jestem doktorem, a Ty nie. Ty tylko zadajesz pytania jak szybko i łatwo dojść do tego co zajmuje lata. Nie da się ani tanio, ani szybko, ani łatwo. Niektóre rzeczy są trudne.
Takim pytaniem sugerujesz, że według Ciebie się to da tak zrobić. Znaczy też, że w ogóle nie zgłębiłeś tematu i nie wiesz o czym mówisz. Nie widzę więc powodu, żeby Twoje pytanie traktować poważnie. ¯\(ツ)/¯
  • 0
@motoinzyniere sugerując się poziomem Twojej odpowiedzi na pytanie odnosze wrażenie, że wcale nie trzeba sporych pokładów intelektu by nim zostać. Zadaje pytania bo chce uzyskać odpowiedz i w sumie juz uzyskalem takze cytujac klasyka "zamykam temat".