Wpis z mikrobloga

  • 16
@wykopowicz_ka: mój promotor nawet na pierwszej rozmowie rekrutacyjnej kazał mówić sobie po imieniu ¯\(ツ)/¯

(szef instytutu badań obliczeniowych we Francji, doktor habilitowany, maitre de conference i w ogóle szycha na uniwerku w rankingowej topce)
  • Odpowiedz
a mój się obraził jak mu chciałem podać rękę na pożegnanie xD


@spac_jesc_pracowac: Ciesz się, że nie zabił.( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak to mówi dr hab Lubina (on jako jedyny ma dystans do tego) zajmujący się Chinami na UJ- UJ ma bardzo dużo z cesarskiego ceremoniału i polscy profesorowie bardzo dobrze by się odnaleźli w Zakazanym Mieście w intrygach dworskich i ceremoniałach Partii Komunistycznej. Dodaje też,
  • Odpowiedz
@wykopowicz_ka: To nie zależy od tego z czego masz doktorat tylko czy masz kija w dupie. No i dla niektórych tytuł to wszystko bo tylko to osiągnęli w życiu i będą to podkreślać przy każdej możliwej okazji.
Testo się nie pomylił.
  • Odpowiedz
@orgin246: Coś w tym może być, kiedyś przyjechał do mojej ówczesnej jednostki profesor wizytujący, starszyzna do pana profesora po imieniu, poniżej 55 r.ż. sformułowanie Panie i imię. Ale zrobiła się chryja i szefowa musiała łagodzić sytuację - mieliśmy pożar w burdelu i technik mijając szychy nie powiedział "dzień dobry".
  • Odpowiedz
@orgin246: wow jesteś taki mądry polaczku dzięki za analizę i powiedzenie mi od czego to zależy wow jesteś taki inteligentny ja p------ę weź w pełni z pod ten kamień z którego wypełnił się nie wychodź już z tymi swoimi mądrościami polaczku
  • Odpowiedz
a mój się obraził jak mu chciałem podać rękę na pożegnanie xD


@spac_jesc_pracowac: jesteś kobietą? Gdybyś tylko znał Kamyczka :-)

Główna zasada jest taka, że jako pierwsza podaje rękę kobieta, osoba starsza lub ta, która zajmuje wyższą pozycję. Nie zapominajmy jednak o pewnych wyjątkach – kiedy bowiem wydajemy przyjęcie i odwiedza nas osoba starsza, wyciągamy rękę jako pierwsi (w myśl zasady gospodarz- gość).
  • Odpowiedz
@ToksycznyArek

@orgin246: Coś w tym może być, kiedyś przyjechał do mojej ówczesnej jednostki profesor wizytujący, starszyzna do pana profesora po imieniu, poniżej 55 r.ż. sformułowanie Panie i imię. Ale zrobiła się chryja i szefowa musiała łagodzić sytuację - mieliśmy pożar w burdelu i technik mijając szychy nie powiedział "dzień dobry".

Tacy niedojabani ludzie serio istnieją ? Niektórym to się chyba marzy system kastowy jak w Indiach
  • Odpowiedz
@Kazek61

@orgin246: wow jesteś taki mądry polaczku dzięki za analizę i powiedzenie mi od czego to zależy wow jesteś taki inteligentny ja p------ę weź w pełni z pod ten kamień z którego wypełnił się nie wychodź już z tymi swoimi mądrościami polaczku

Pogorszyło ci się chyba
  • Odpowiedz
@wykopowicz_ka mam kumpla, który zrobił doktorat i pracuje na polibudzie. Straszny buc. Jak pytam go o cokolwiek z czystej ciekawości to specjalnie tlumaczy zawile i używając specjalistycznych terminów żeby pokazać jakimi to trudnymi rzeczami się zajmuje. Także ten mem taki trochę nie za dobry.
  • Odpowiedz
@wykopowicz_ka: Jestem doktorantem. Jak prowadzę zajęcia ze studentami to każe mówić do siebie po imieniu. Od "pana magistra" robi mi się niedobrze. Doktorat robię zasadniczo z astrobiologi.
  • Odpowiedz