Nie pije boli mnie łeb 2 piwa ból głowy ustaje. I jak tu żyć na trzeźwo gdy #!$%@?ący łeb jest nie do wytrzymania, a człowiek po piwie od razu robi się rześki i pełen energii, jaki sens ma abstynencja?
Pierwsze bezalkoholowe (z wyboru a nie z przymusu przez np. przyjmowane leki) święta w moim dorosłym życiu za mną. Mam nadzieje że będzie ich więcej bo naprawdę było warto. A mój cel z 8 tygodni przedłużam do 6 miesięcy t.j. do końca lipca tego roku. Trzymajcie kciuki;) #abstynencja #bezalko
@Queequeg: Nie wiem czy u ciebie był jakiś problem z piciem, czy po prostu doszedłeś do wniosku, że to bez sensu ale polecam to trzymać dalej. Najśmieszniej się robi jak w końcu trafisz w towarzystwo, które jest po kilku piwach i dopiero wtedy zdajesz sobie sprawę z tego jak ludzie się zachowują po alko, i jak bardzo żenujące to jest.
2 dni do osiągnięcia celu 2 miesięcy bez alkoholu i ostatni weekend. Ostatnia prosta raczej pójdzie łatwo, chociaż bywało różnie. Czy warto...na pewno tak, korzyści fizyczne są widoczne. Trochę gorzej to wygląda jeśli chodzi o korzyści psychiczne ale może to skutek tego że za bardzo skupiałem się na osiągnięciu celu, niż pozytywnym wykorzystaniu świeżości umysłu i większej ilości energii. Myślę teraz nad przedłużeniem mojej abstynencji o kolejnych kilka miesięcy by w pełni
5 tygodni za mną. Dziś kolejny test. Wizyta u znajomych. Czuję że z każdym dniem jest coraz łatwiej aczkolwiek w takie dni jak dzisiaj bywa różnie. #abstynencja #bezalko
Praktycznie wcale nie piję alkoholu, największa ilość alkoholu jaką przyjąłem to kieliszek wódki, kilka razy wypiłem łyk piwa albo wina. Da się jakimiś badaniami lekarskimi potwierdzić taką absynencję? Myślę, że mógłbym z takimi papierami sporo zyskać np. wynajmując mieszkanie od kogoś. #pytanie #alkohol #abstynencja #medycyna
23-24 lata temu zapaliłem pierwszą lufkę, szybko się rozkręciłem i po roku paliłem codziennie, na początku gieta na trzech, następnie gieta samego, skończyłem na pionie czasami dycha pękła w jeden dzień solo. Od około pięciu lat już mnie to męczyło, źle się czułem, serce zaczęło boleć, lęki jakieś, paranoja, a i tak blant za blantem i tak do ostatniego piątku. Nie dopaliłem blanta, strasznie źle się poczułem. Dzisiaj wywaliłem OCB, resztę zioła
Weź sobie zapamiętaj jak się czułeś ostatnio przy paleniu w opór i przypomnij za 2-6 miesięcy. Zobaczysz ogromna różnice. Wiem, ze już teraz to czujesz ale jak wytrzymasz tyle co napisałem to będzie kompletnie inny świat.
Chcę się Wam Miraski pochwalić. Dzisiaj mam 50 dni bez jakiegokolwiek alkoholu - ani piwa, ani wina, ani whisky, ani wódki. Czyli od Sylwestra, a w Sylwestra też wypiłem tylko kieliszek wina.
Nie mam problemu z alkoholem i nigdy nie miałem, po prostu tak jakoś minął jeden tydzień, potem drugi i stwierdziłem, że jadę z tym dalej. Zimą też łatwiej, bo piwko aż tak nie kusi jak latem. Parę razy chciałem coś
@LucaJune: czyli te wszystkie bajki jakie to niepicie jest zajebiste o kant dupy rozbić? Bo ja jadę już prawie drugi miesiąc bez alko i też różnicy nie widzę
3 tygodnie abstynencji. W tym tygodniu było spotkanie u znajomych. Oczywiście alkoholowe. Ja piłem piwo bezalkoholowe. Czułem się na początku trochę głupio ale po jakimś czasie było już OK. #abstynencja #bezalko
2 tygodnie z dwóch miesięcy za mną. Samopoczucie dobre. Czasem mam jednak ochotę na małe piwko albo kieliszek wina. Odkryłem że piwo bezalkoholowe wcale nie jest takie wstrętne jak mi się wcześniej zdawało;)
5 dni bez alko, całkiem przyjemnie znów trzeźwo myśleć, czułem jak marnuje swoj wolny czas, bo na nic nie miałem ochoty, a upijanie sie przestalo dawac przyjemnosc zobaczymy jak dlugo wytrzymam #abstynencja
Dziś mija trzeci tydzień #bezalkoholu ( ͡°͜ʖ͡°) Samopoczucie bardzo dobre. Trudno powiedzieć czy diametralnie inne niż na początku miesiąca bo parę spraw w życiu jeszcze ściąga mi sen z powiek (łącznie #!$%@? z tymczasową gównopracą na sortowni paczek od 3 w nocy xd) Brakuje mi jeszcze siłowni bo trening 5 razy w tygodniu to było coś mega - tęsknię jak cholera za tym uczuciem po siłowni
@ROCKNROLLLA: no powiem Ci, że odważna teza, że nie jesteś alkoholikiem skoro musisz sobie robić jakies posty od alkoholu, zakreślasz dni i produkujesz eseje o abstynencji na wykopie ( ͡°͜ʖ͡°)
@ROCKNROLLLA: alkoholikiem nie jestem! Czemu to taki wstyd? Bo alkoholik kojarzy się z menelem spod sklepu. A alkoholik to też porządny człowiek który chodzi na terapię i mitingi. W życiu nie poznałem wartościowszych ludzi niż trzeźwiejących alkoholików z AA