Cześć i czołem! Obiecałem podsumowanie #grubyzaklad z mojej strony, ale po tym, jaki esej dowalił @hdeck mam wrażenie, że niczego wartościowego tu już kolejnym wpisem nie wniosę. Mimo wszystko spróbuję opisać swoje doświadczenia i załączam wszystkie moje michy, a w komentarzu comiesięczne zmiany wizualne na zdjęciach.
Dla przypomnienia rezultaty po 3 miesiącach przedstawiam poniżej.
Wzrost 183cm. Wiek 34/35 (rocznik 1989). - Waga: -28,7kg (112,2kg →
Ale jestem ostatnio na fali, ogarnąłem sobie cały dom w weekend, skoczyłem na narty, trzymam dietę i nawet nie jestem głodny, byłem w kinie, a do tego ugotowałem z żoną zajebisty obiad - pieczony łosoś z ziemniakami i kalafiorem. Wczoraj tylko w kołchozie siedziałem 11 godzin, ale to nic bo dużo zrobiłem, a odbiorę sobie te godziny gdy zrobi się cieplej, bo mam elastyczny czas pracy. Właśnie jestem w pociągu do roboty,
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Jestem z dziewczyną od 3 lat, pierwsze 2 lata leczyła się na depresję, miała próby samobójcze. Powodem jej stanu był jej były chłopak, który ją zniszczył psychicznie. Ten okres wymagał ode mnie bardzo dużo siły i cierpliwości, miałem momenty kiedy chciałem się poddać, pomyśleć o sobie, jednak bałem się co wtedy z nią się stanie, znajomi też dawali mi do zrozumienia, że nie powinienem jej zostawiać w takim momencie. Ale przetrwaliśmy.
Teraz rolę się odwróciły. W ciągu kilku miesięcy pochowałem ojca, u mojej mamy zdiagnozowano raka, a kilka dni temu uśpiliśmy naszego psa. Jest mi bardzo ciężko, wpływa to na moje życie mocno. Niestety od partnerki nie mam żadnego wsparcia. Dowiaduję się że jako mężczyzna nie wypada mi płakać, a na chęć spędzania czasu z mamą zostałem nazwany maminsynkiem.
Nadszedł czas podsumowań po 3 miesiącach zmagań #grubyzaklad. Na szybko to można napisać, że był chłop, nima chłopa. Był bebech, został bebeszek, były cyce, są cycunie.
Poniżej podsumowanie mojej strony wyzwania. @buchajacy_rog ma w innym terminie wstawić
Rozwala mnie w wykopkach to, że jak ktoś zacznie coś hejtować to już leci lawina hejtu, nie mająca żadnego sensu, żadnych argumentów, nic. Po prostu hejt i beka bo tak jest teraz fajnie. Ludzie nie myślą sami tylko tak jak jest "modnie" żeby nie być odrzutkiem społeczeństwa gdzie 70% to idioci. W wywiadzie z dudu były pytania mocne a wymijające odpowiedzi dudu punktował i Mazurek i Stanowski. Były też takie normalne typu
@rav3k: Tak było, jest i będzie. Miną miesiące i wajcha będzie przesuwała się w drugą stronę, bo oświecone wykopki zobaczą, że jednak uśmiechnięty rząd nie jest taki fajny jak teraz się wydaje. Swoją drogą jestem ciekaw czy tusk odważy się przyjąć zaproszenie do kanału zero.Jeżeli tak to wtedy zobaczysz, że cały wykop będzie zawalony spustami w stronę herr tuska. ( ͡°͜ʖ͡°)
@rav3k: Wszedłem napisać praktycznie to samo :) Wreszcie jakaś w miarę normalna rozmowa, która nie była ani poklepywaniem po ramieniu ani ciągłym pojazdem. De facto z całej rozmowy nie pasowały mi tylko ciuchy prowadzących i przerywanie Mazurka, a od strony prezydenta wypowiedź o Krymie. Nie jestem fanem Stanowskiego, ale z jednym ma w 100% racje - w Polsce brakuje dialogu.
Kobieta pracuje w domu i cały dzień wyje jej nad głową pies sąsiadów. W komentarzach psiarze sugerują, że jest się złym człowiekiem jeśli takie coś przeszkadza. Proponowane są rozwiązania odbierające komfort i czas narzekającej kobiecie - zatyczki do uszu, psychiatra, zostanie wyprowadzaczem psów sąsiada. Na koniec kobieta zostaje wyzwana od idiotek, które powinno się utylizować za czepianie się psa.
@WielkiNos: zacznij tagować #bambinizm, trzeba to słowo wyforsować normictwu. Świadomość problemu można znacząco ułatwić przez werbalizację a sama świadomość, że problem istnieje to już połowa sukcesu. Rozwiązanie to druga połowa, tym się potem będziemy martwić.
@WielkiNos: typowe dla patologii z (mentalnej) wsi. Mieszkają w bloku i hałasują innym, to inni niech się dostosują do nich, bo 'taka jest specyfika życia wśród ludzi'. A nie rozumieją, że to oni sami powinni się dostosować do tego, że mają wokół siebie ludzi i starać się nie oddziaływać na sąsiednie mieszkania i części wspólne budynku.
Dzień 92/92 Koniec! W końcu koniec! Po trzech miesiącach kończymy #grubyzaklad z @hdeck. Oficjalnie ogłaszam, że ja wygrałem, a @hdeck przegrał. Hańba mu!
Juleczka chodząca do restauracji z kotem, który wylizuje sobie odbyt jak sie wysra po czym pije z nią kawę z tej samej szklanki każe kobietom karmić piersią dziecko w kiblu, bo według niej naturalne karmienie jest obrzydliwe.
Jak psiarze i kociarze pozwalający zwierzętom wchodzić na stoły i blaty, jedzący z nimi z tych samych naczyń tymi samymi sztućcami mogą się wypowiadać o tym, co jest obrzydliwe? ( ಠ_ಠ)
@WielkiNos: Jeżeli komuś przeszkadza matka karmiąca swoje dziecko to nie nadaje się do społeczeństwa i nie powinien uczestniczyć w życiu publicznym. Niech zamknie się ze swoim sierściuchem sraluchem w swoim m4 i nie publikuje publicznie swoich wysrysów.
@WykopekNaPolEtatu: Witek to jest gość, trzeba przyznać i warto zauważyć że galeria też doceniła wybór w tym konkursie. O ile laski zmieniają się co chwilę w reprezentowaniu galerii różnego rodzaju tak Witek trzyma się od lat. Jakiś czas temu napisałem do galerii Krosno czy można spotkać się , Witkiem jak będę przejazdem i zapewnili, że postarają się zorganizować takie spotkanie. Co prawda nie wyszło, bo jednak do Krosna nie dojechałem,
Niewyobrażalna przemoc wobec psa uchwycona aparatem w smartfonie. Człowiek poszedł do biedronki na 5 minut po ziemniaki i zostawił przed sklepem wyposażonego w grube futro psa. W naturze taki pies spał by w lesie, ale tutaj według psich madek zaraz żywcem zamarznie. Co za okrucieństwo. Szok.
Nie wiem co mnie skłoniło aby pisać takie rzeczy na portalu ze śmiesznymi obrazkami, ale trudno. Jakoś muszę to z siebie wyrzucić.
Dzisiaj po godz. 3 odeszła ode mnie moja wieloletnia dziewczyna. Byliśmy ze sobą ponad 10 lat - ta dekada była wypełniona ogromnym szczęściem, które mnie spotkało z jej strony - najpierw spotykaliśmy się, aby w ogóle ocenić czy się lubimy, potem codzienne pisanie po 100-200 sms/dzień, potem sama świadomość o
@LSkiper: ja #!$%@?... Aż to jest taki moment że aż człowiek nie wie co napisać. Pewnie będzie to truizm bez większego znaczenia ale próbuj być silny i pamiętaj że nasi bliscy żyją tak długo dopóki są w naszej pamięci.
Dla przypomnienia rezultaty po 3 miesiącach przedstawiam poniżej.
Wzrost 183cm. Wiek 34/35 (rocznik 1989).
- Waga: -28,7kg (112,2kg →
źródło: Talerze
Pobierzźródło: Brzuch
Pobierz