Wschód słońca / Sunrise: A Song of Two Humans (1927)
Reżyseria: Friedrich Wilhelm Murnau
Dzieło to wciąż do mnie przemawia siłą i intensywnością, a czyni to z taką maestrią, perfekcją oraz wirtuozerią formalną, że na przestrzeni dekad wróciłem do niego chyba już po raz trzeci czy nawet czwarty.
Mamy tutaj po mistrzowsku sportretowane ludzkie namiętności, mamy tu naprzemienną grę nastrojów, wręcz całą ich paletę: od niepokoju po radość i szczęście, jest też
Reżyseria: Friedrich Wilhelm Murnau
Dzieło to wciąż do mnie przemawia siłą i intensywnością, a czyni to z taką maestrią, perfekcją oraz wirtuozerią formalną, że na przestrzeni dekad wróciłem do niego chyba już po raz trzeci czy nawet czwarty.
Mamy tutaj po mistrzowsku sportretowane ludzkie namiętności, mamy tu naprzemienną grę nastrojów, wręcz całą ich paletę: od niepokoju po radość i szczęście, jest też


































Reżyseria: Robert Wiene
Urzeka mnie, z jakim kunsztem Wiene przenosi założenia ekspresjonizmu jako artystycznego prądu na język filmowej poetyki. Fantastyczna i niesamowita scenografia buduje i wzmacnia nastrój grozy, ponurego nastroju niczym z koszmaru sennego (a może to jednak rzeczywistość...?) oraz tej szczególnej atmosfery, jaką, przykładowo, Edward Munch tworzył w swoich malarskich dziełach.
Z rozkoszą wkraczam w przestrzenie mroczne, niebezpieczne i klaustrofobiczne, i nie, nie mam
źródło: Zrzut ekranu 2025-08-23 181346
Pobierz@dasfddklfdslkfkx:
Rewelacja. Dziękuję za informację.
Nie miałem zielonego pojęcia, że film został w ten sposób wykorzystany, i że tak dobrze wpisuje się w heavymetalową stylistykę!
( ͡° ͜ʖ ͡°)