Wpis z mikrobloga

@Gotter: Można nie lubić grubasów (sam jestem grubas) ale jeszcze nie widziałem nikogo kto by miał mniej niż 3-5% tłuszczu, a gdzieś to musi się odłożyć :)
  • Odpowiedz
tyle


@Gotter: to że "tyle" to jedynie twoja sugestia, którą stawiasz jako tezę że jest za dużo, a ciekawi mnie skąd twoje przekonanie że powinno być mniej. Jeżeli nie posiadasz żadnej wiedzy na ten temat to powinieneś się spytać czy to jest mało czy dużo, bez sugestii z góry że to ile widzisz to wg ciebie więcej niż norma.

Nawet na obrazkach ze szkoły jest pokazana wisceralna tkanka tłuszczowa, nie tylko w przypadku serca ale i innych organów. A też tkanka wisceralna a podskórna to dwie trochę różne rzeczy. Nawet jeżeli ktoś pozbędzie się metodami tkanki podskórnej jak kulturyści itp. to zawsze tkanka wewnętrzna. A problem otyłości u ludzi właśnie polega na tym że najgroźniejszą jest obecność dużej ilości tkanki wisceralnej. Gdyby nie to to problemem otyłości byłoby jedynie trudność w mobilności człowieka i konsekwencje grawitacji - obciążenie stawów i brak kondycji
  • Odpowiedz