Aktywne Wpisy
kitek_sritek +20
P3tro +2
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Dzisiaj po godz. 3 odeszła ode mnie moja wieloletnia dziewczyna. Byliśmy ze sobą ponad 10 lat - ta dekada była wypełniona ogromnym szczęściem, które mnie spotkało z jej strony - najpierw spotykaliśmy się, aby w ogóle ocenić czy się lubimy, potem codzienne pisanie po 100-200 sms/dzień, potem sama świadomość o tym, że gdzieś tam na mnie czeka odwiodła mnie od samobójstwa, co powiedziałem jej dopiero wczoraj, bo wcześniej bałem się jej reakcji, pojechaliśmy na niezliczoną ilość wycieczek, byliśmy w wielu dziwnych i pięknych miejscach, motywowała mnie i dopingowała przy zmianie pracy i staraniach o awans, mieliśmy plan by zamieszkać ze sobą po takim czasie w związku na odległość, mieliśmy już zamienić się z jej babcią na mieszkania i... we wrześniu 2023 usłyszała diagnozę - rak trzustki z przerzutami do wątroby i płuc. Spadło to na nas jak grom z jasnego nieba, ja wierzyłem, że uda jej się z tego wyjść bo przecież takie rzeczy dzieją się tylko w filmach a medycyna poszła mocno do przodu. Nie tym razem. O 3:24 wzięła ostatni wdech, po czym do 8, zanim pojawiła się lekarka, głaskałem ją, całowałem i mówiłem, że nie mogłem sobie wyobrazić lepszej partnerki. Panowie wzięli ją ze sobą i czekamy na info czy na cmentarzu w jej ukochanej dzielnicy są jeszcze kwatery na urny. W tym momencie powinniśmy się wykłócać o kolor płytek w łazience czy o sposób wykończenia sypialni, a nie spędzać czas na opłakiwaniu jej odejścia od nas. Miała idealny start - mieszkanie, skończone studia, w czerwcu złapała fajną pracę i odebrała dyplom, a ja byłem gotowy do przeprowadzki. Takie rzeczy nie powinny się dziać, że młoda osoba, która ma całe życie przed sobą musi mierzyć się z czymś, co jest nie do zwyciężenia bez żadnej możliwości obrony, a ćpuny i chlory co dają w palnik od >20 lat będą #!$%@?ć że im nic nie jest. Ona przyjęła 5 dawek chemioterapii, na 6. była już zbyt osłabiona, schudła w trakcie leczenia prawie 40kg wyglądała strasznie, w ostatnie dni nie była w stanie nic do mnie powiedzieć ale wiedziałem, że ona tam wciąż jest i prowadziłem z nią "rozmowę" w formie monologu.
Nie potrafię na razie więcej napisać, może za jakiś czas będę kontynuować ten wątek. Napiszę jedynie abyście Mirki drogie dbali o odpowiednią profilaktykę wszelkich zmian nowotworowych
#rak #nowotwory #depresja
Komentarz usunięty przez autora
Pozostaje napisac:
Trzymaj sie i sie nie poddawaj.
Opie, współczuję. Rak trzustki to gówno
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora
Trzyma się Mirek.