Ich już całkiem powaliło... ONR i prawica będą BLOKOWAĆ kina i odprawiać EGZORCYZMY xDDD Potwierdzono akcję w takich miastach jak: Warszawa, Gdańsk, Toruń, Kraków, Łodź, Białystok, Wrocław, Rzeszów i Katowice. Idziesz na Kler? Weź gaz pieprzowy ( ͡°͜ʖ͡°)
#anonimowemirkowyznania Miałem serdecznego przyjaciela. Mój przyjaciel był mi naprawdę bliski, jak brat. Kilka miesięcy temu wpadł on w poważne kłopoty. Stracił dosłownie wszystko łącznie z mieszkaniem. Ponieważ zawsze byliśmy sobie bliscy przygarnąłem go chwilowo do siebie, dosłownie przyprowadziłem go z ulicy. W tym momencie powodziło mi się świetnie, więc mogłem sobie pozwolić na utrzymanie jeszcze jednej osoby na kilka nocy, w końcu przyjaźń swoje prawa ma. Dałem mu wszystko co potrzebował, wiarę,
Wystarczy jakis kumpel magicala, zrobic konto na niego i podpisac ze nalezy do niego, a wszelkie inne osoby wystepuja jako goscie, mial raz tak z pezetem to dlugo sie kanal trzymal #danielmagical
- Ty, jak Ty się nazywasz, bo zapomniałem? Kabajos? Bebajos? - Sebajos - No więc posłuchaj mnie teraz uważnie, Kabanos. Byłeś kiedyś w Bajernie Jupa Hejnkesa? - Nie - No właśnie, a ja... znam kogoś kto był. I opowiedział mi to i owo... #mecz
"Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej. - Tu nie wolno z psami - mówi ochroniarz. - To nie jest pies - odpowiadam. - To jest performance. - A, to przepraszam. Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf. - Zawsze się zastanawiałem - mówię do psa - komu kibicują centaury w czasie rodeo. - Srać mi się chce - odpowiada pies. -
@maxPL: Nie wiem to wymyślił te banery (te oryginalne), wszędzie to wisi i wszędzie widać tego małego karakana. Człowiek ma dość polityki to nie ogląda telewizji, nie słucha radia, wyjdzie na ulicę i widzi taki baner. I jak tu nie dostać #!$%@? ( ͡°ʖ̯͡°)
Pracuję sobie w drukarni w UK, jestem jedną z trzech osób z agencji pracy, które są tu na stałe. Tak to mało kto wytrzymuje bo monotonia, nuda i w ogóle. Wczoraj cała ekipa to byłem ja, dwóch Rumunów, dwóch murzynów i muzułmanin. Ja pracowałem z muzułmaninem, składaliśmy kartony i układaliśmy je w wysokie wieże, żeby zaoszczędzić miejsce. W pewnym momencie poszedłem na przerwę a on został sam. Po minucie cofnąłem się do
#f1
źródło: comment_GVD6jsj9UpvtvY2TwXuLNWuu8bvBWrVJ.jpg
Pobierz