#anonimowemirkowyznania Proszę o poradę, bo ręce opadają. Mieszkam od urodzenia w wieżowcu. Zero zastrzeżeń mimo, że jest to blok z wielkiej płyty. Rok temu sąsiad z piętra wyżej sprzedał mieszkanie parze z dwójką dzieci, normalna rodzina, nie żadna patologia, dobrze ubrani w dobrych samochodach. Problem polega na tym, że odkąd ci ludzie wprowadzili się to nie zaznałem dnia spokoju. Dzieci hałasują do tego stopnia, że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować, tupanie, szuranie, skakanie, rzucanie zabawkami. Nie zrozumcie mnie źle, wiem, że w bloku słyszy się sąsiadów z resztą poprzednicy też mieli dzieci i nie raz coś spadło, ale nie do tego stopnia.. Byłem u sąsiadów. Próbowałem rozmawiać w sposób kulturalny wiem, że często bywa tak, że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że są głośni. Niestety trafiłem na dość roszczeniowe młode małżeństwo które kompletnie nie widzi problemu i jak to stwierdzili "wolność Tomku w swoim domku". W zasadzie nie mam pomysłu co mogę zrobić. Przecież nie zadzwonię na policje i nie powiem, że dzieci sąsiadów są głośne... #sasiedzi
@AnonimoweMirkoWyznania Znam coś podobnego - aktualnie ponad 2 lata słuchania biegania zasranych gówniaków od godziny 5:40+. Niestety "budynek akustyczny", a na niskie tony zatyczki nie pomagają. Rodzice mają to gdzieś no i tak te życie nasze toczy się. Dzień jak co dzień, dzień po dniu. ( ͡°ʖ̯͡°) Po pewnym czasie dostaniesz nerwicy, no ale TO TYLKO DZIECI. Niestety, z tego co wiem to cholernie ciężko
Znany brytyjski szef kuchni wpadł w tarapaty. Deklarował, że nie zwolni nikogo, choć jego lokale były zamykane ze względu na pandemię koronawirusa. Ale blisko 500 pracowników otrzymało informacje, że ich
Nie rozumiem ludzi ktorzy kupują miejsca na płytę i stoją jak słupy... Nie klaszcza, nie ruszają się :D a jak ktoś obok skacze to im przeszkadza :D jak chce się ogladac to na trybuny !
@proes ludzie wpadając na nich naruszają ich przestrzeń osobistą - nie odwrotnie. Jak robię głośną imprezę w mieszkaniu i sąsiadowi to nie odpowiada to sąsiad ma jechać na nocne zakupy? :)
@proes tak samo z klaskaniem - ktoś nie ma ochoty klaskać to nie klaszcze. Proste. Skup się na sobie i zwyczajnie baw się dobrze, a nie patrzysz na innych i dyrygujesz jak się mają bawić. Szanujmy się wszyscy nawzajem. ;)
@Ld93: To prawda, kiedyś łatwiej było o #!$%@? pod sceną, ale czasy się zmieniają i tyle. Bardziej mnie irytuje zamordyzm- baw się tak i srak bo moja racja jest najmojsza i tylko ja mam rację. A jak nie to wyjazd z imprezy. Serio?
To wydarzenie światowej miary. Podczas prac robotników przy naprawie drogi został przypadkowo odkryty drugi Sfinks. To też statua pochodząca z czasów starożytnego Egiptu.Inżynierowie badający znaleziony pomnik określili go „lwie ciało z ludzką głową”.Dopiero po jego oczyszczeniu i usunięciu otaczają
Dlaczego facet który miał dużo kobiet spostrzegany jest jako samiec alfa, a jak kobieta robi to samo to wszyscy mówią że daje dupy? #pytanie #przemyslenia #problemypierwszegoswiata
Mireczki, jak wymienić żarówkę w takim ustrojstwie? Odkręcić się nie da (kręci się cała oprawa), a sam pierścień blokujący żarówkę jest pod osłoną... ( ͡°ʖ̯͡°)
@Gecko: Jeśli jest zabudowana na płycie k/g to wyciągnij całą, a potem rozbierz i wymień źródło światła. Szarpanie się nią na suficie może go uszkodzić.
Brytyjski fizyk, profesor Stephen Hawking, przedstawił zarys swojej nowej teorii. Jego zdaniem czarne dziury, których istnienie zdefiniował przed laty, prowadzą do sąsiadujących ze sobą Kosmosów. Swoją teorię wygłosił przemawiając w Sztokholmie na forum Królewskiego Towarzystwa...
Od 1 stycznia 2015 będzie obowiązywał nowy wzór dowodu osobistego. Nowy dowód nie będzie zawierał już informacji o adresie zameldowania, kolorze oczu i wzroście. Nie będzie też zeskanowanego podpisu posiadacza dowodu osobistego.
Proszę o poradę, bo ręce opadają.
Mieszkam od urodzenia w wieżowcu. Zero zastrzeżeń mimo, że jest to blok z wielkiej płyty. Rok temu sąsiad z piętra wyżej sprzedał mieszkanie parze z dwójką dzieci, normalna rodzina, nie żadna patologia, dobrze ubrani w dobrych samochodach. Problem polega na tym, że odkąd ci ludzie wprowadzili się to nie zaznałem dnia spokoju. Dzieci hałasują do tego stopnia, że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować, tupanie, szuranie, skakanie, rzucanie zabawkami. Nie zrozumcie mnie źle, wiem, że w bloku słyszy się sąsiadów z resztą poprzednicy też mieli dzieci i nie raz coś spadło, ale nie do tego stopnia.. Byłem u sąsiadów. Próbowałem rozmawiać w sposób kulturalny wiem, że często bywa tak, że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że są głośni. Niestety trafiłem na dość roszczeniowe młode małżeństwo które kompletnie nie widzi problemu i jak to stwierdzili "wolność Tomku w swoim domku". W zasadzie nie mam pomysłu co mogę zrobić. Przecież nie zadzwonię na policje i nie powiem, że dzieci sąsiadów są głośne...
#sasiedzi
---