Jak co sezon, TVP marnuje potencjał finału i zamiast w końcu zrobić go jako 1,5h odcinek napakowany emocjami, to ucina co drugi wątek i skraca co drugą wypowiedź bo trzeba iść dalej i zmieścić się w 45 minutach. Przecież to samograj, przecież i tak to kręcą pół dnia i mają parę godzin materiału. Takie smaczki dla widzów jak poszerzone wypowiedzi o dramach, czy żart o psie spawaczu który na 99% padł tylko

southlander












