Jak jest prąd za darmo, to można by przepompować rzekę "do tyłu" (przed tamę, z powrotem do zalewu). A jak jest drogi, to opuszczać tamę, żeby elektrownia wodna miała na czym pracować.
Ja rozumiem,
Oświadczam, że jestem lekarzem, farmaceutą lub osobą prowadzącą zaopatrzenie w produkty lecznicze.
wydłużony względem zawodu. Biurowe, łatwe, proste, niewysiłkowe zawody - do 67 lat, oczywiście stopniowo, w perspektywie dojścia do celu za 7-10 lat.
Ja pamiętam jak byłem mały i chodziłem po łąkach, bawiłem się trawą. Jak urwało się źdźbło trawy, wymiętoliło, że to zielone zniknęło, to zostawało samo łyko. Takie nici. Od razu przyszło mi do głowy: można by z tego zrobić nitki, a potem materiał. I że pewnie prehistoryczni ludzie tak robili nitki (no nie do końca xD ).
Tak samo z korą z drzewa.