Pakistańska fabryka baków do motocykli.
Czyli jak z kawałka blachy i taniej siły roboczej zrobić bak na paliwo, widać że porządny zakład pracy bo rozdali im rękawiczki a większość pracowników stanowią osoby pełnoletnie.
Nadaje_z_piwnicy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 107
Komentarze (107)
najlepsze
to było moje najgroźniejsze zdarzenie. silnik opadł, łańcuch luźny.
Kto miał ten szajs to się w cyrku nie śmieje, po 3 latach z salonu nie było rzeczy która się nie rozpadała tam.
teraz jestem właścicielem 20letniej hondy hornet 900 i część w najgorszym stanie w niej jest w lepszym niż w junako 2-3 lata po kupnie