Cześć! Witam się z Wami z nowego konta, bo, niestety, w grudniu zeszłego roku miałem włam na stare i ktoś postanowił pośmieszkować na mikroblogu, przez co konto zostało zablokowane prez administrację. Próbowałem sprawę wytłumaczyć, konto miało być odblokowane, no… ale tak się nie stało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W każdym razie, ja tutaj nie w tej sprawie. Chciałem podzielić się z Wami moim doświadczeniem z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, który, jak może stara się wy…. ludzi na każdym kroku i jak tylko może przez swoje, całkowicie bezsensowne, przepisy wewnętrzne.
Prowadzę własną działalność gospodarczą. Na przełomie kwietnia/maja tego roku wykorzystałem pełny urlop tacierzyński, który przysługiwał mi w związku z narodzinami córki. Po urlopie wróciłem do swoich obowiązków i w dalszym ciągu, jak co miesiąc, w pełnej kwocie opłacałem składki ZUS, łącznie z dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym. W listopadzie zdrowie trochę podupadło i otrzymałem miesięczne zwolnienie lekarskie, na którym przebywam do końca tego tygodnia.
W zeszłym tygodniu otrzymałem list z ZUS z informacją, że nie wypłacą mi świadczenia chorobowego, ponieważ po ustaniu urlopu tacierzyńskiego musiałem, w ciągu 7 dni, zgłosić ponownie swoją chęć do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Moja księgowa zdębiała gdy przeczytała to pismo. Przyznała, że nie miała pojęcia o tak chorym przepisie, ale zagłębiła się w temat i stwierdziła, że nie ma sensu odwoływać się do sądu, bo w takich sprawach wygrywa ZUS.
Moim zdaniem przepis jest zrobiony specjalnie po to, żeby w przypadku zwolnienia chorobowego nie wypłacić należnej kwoty ubezpieczonemu. Nie dostałem żadnej informacji o tym, że powinienem ponownie się ubezpieczyć. Nikt również, przez niemal 7 miesięcy, nie zgłosił się do mnie, że opłacam składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe, a nie jestem ubezpieczony. Składki na to ubezpieczenie opłacam nieustannie, co miesiąc, przez prawie 10 lat. Dlaczego miałbym chcieć zrezygnować z niego po ustaniu urlopu tacierzyńskiego? Ch* w d* ZUS.
Komentarze (87)
najlepsze
I nadal jej płacisz?
@HisMajesty: a widzisz a wystarczyło najpierw poznać przepisy https://kancelariabugajski.pl/urlop-ojcowski-dla-przedsiebiorcy-droga-przez-papierologie/ albo zatrudnić księgową która nie jest kretynką ¯\_(ツ)_/¯
Dyma cie ta kobieta niesamowicie. Może
@cbsh: Podstawą współpracy przedsiębiorcy i biura rachunkowego powinna być umowa o świadczenie usług. Określa ona wzajemne obowiązki stron umowy, zakres usług oferowanych przez biuro rachunkowe oraz koszty obsługi. Pisanie że "ma jedno zadanie" bo tak se uznałeś to bzdura. Wszystko zależy od umowy jaką z
Po drugie nie słuchaj debili mówiących, że to twoja wina - to przepisy są durne, że musisz zgłaszać coś czego nie wypowiadałeś ponownie, z bliżej nieokreślonego powodu. To polskie państwo jest chore, skoro przedsiębiorca ma się zastanawiać czy w 3 pełnię księżyca 4 kwartału w roku przestępczym ma złożyć jakieś
Ale widze, ze wykopki wola opieprzyc ksiegowa i OPa
Tylko do tego trzeba by już dobrego prawnika bo na ZUS byle kogo nie ma co posyłać.
Ja aktualnie jestem na etapie skargi do Warszawy bo mi juz rece opadly. Wyslesz pismo to dostajesz w odpowiedzi jakies kopiuj-wklej nie na temat.
Ale spróbuj nie zapłacić w terminie... ¯\_(ツ)_/¯
Ta, to przeświadczenia że ZUS jest zdolny do funkcjonowania w jakimkolwiek zakresie xD
2 lata im zajęło sprawdzenie, że płacę za małe składki. Nie egzekwowali różnicy.
Po 9 latach ogarnęli że nie mam opłaconych składek na fundusz pracy. Od tego momentu minęło 7 lat, zamknąłem JDG 5 lat temu i ZUS się o nic nie upomniał. I nie upomni, bo już się przedawniają ostatnie należności.