Agresja drogowa na obwodnicy trójmiasta. Zajechanie, wyzwiska, groźby pobicia

Jechałem z rodziną obwodnicą trójmiejską w stronę Pruszcza Gdańskiego przez Węzeł Gdańsk-Południe. Tempomat był ustawiony do maksymalnej dozwolonej prędkości na danym odcinku. Nie spodobało się to zawodowemu kierowcy, który zaczął mi migać długimi i trąbić. Musiał się zmówić z kolegą na radiu, gdyż
z- 151
- #
- #
- #
- #
- #
Poza tym, jakbyś ty tak do mnie wyskoczył z teleskopem, to by się okazało, że przyszedłeś z teleskopem na strzelaninę koleżko, więc mógłbyś sobie tego teleskopa co najwyżej rozłożyć we własnej dupie ( ͡
I odpie*dol się od moich 8 centymetrów ( ͠° ͟ʖ ͡°)