@JohnReese: wywołujesz mnie do odpowiedzi, ja ci odpowiadam merytorycznie na w mojej ocenie ewidentnie prześmiewcze rzeczy, ale prześmiewcze w taki sposób, gdzie ma się do mnie jakieś uwagi, czy pretensje, a ty mi mówisz że to żart, a potem kreujesz sobie sytuację, do której niby dążę, mimo że na kanale nie ma najmniejszego dowodu na takie moje chęci. Pogubiłem się, może to rzeczywiście nie na mój umysł, za dużo zamieszania w
@JohnReese: 1. Nie interesuje mnie to, kogo ty uważasz za normalnego. 2. Możesz mieć opinię dotyczącą mojego kanału, jaką tylko chcesz, nazwę mam taką jaką sobie chciałem mieć. Wiem, że to być może szok dla Ciebie, ale jak tak już mam, robię co lubię, mogę i chcę. 3. Nie rozumiesz albo nie znasz przepisów dotyczących monitoringu, gdybyś znał, nie zadawał byś takiego pytania, panowie w taki sposób zwyczajnie tego nie mogli
@eugeniusz_geniusz: wychodzi twój brak znajomości tematu, no bo jeśli te kamery były tam umieszczone i stale nagrywały/przekazywały obraz, to mamy do czynienia z monitoringiem w najlepszym dla nich przypadku w miejscu publicznym, co jest kompletnie czymś innym niż moje działanie. Ci ludzie zwyczajnie nielegalnie prowadzili monitoring, a więc łamali prawo.
Sprawa nr. 2, to można całkiem zasadnie się domyślać, że służby coś konkretnego wiedziały o tych ludziach, tak wynika po części
@Pawel993: różnica jest spora, ja nie prowadzę monitoringu, a ten podlega już stosownym regulacjom. Nie polecam ustawiania kamer na działkę sąsiada, najdelikatniej rzecz pisząc, bardzo wątpliwa prawnie działalność.
@Sahim: nie, nie wrzucają się same, ale autor nie ma na celu zabicia twojej nudy. Wrzuca, bo jemu wydają się interesujące, bo lubi i chce i może to robić.
@abeborak: 1. Nie ma prowokacji, gdyż nie podżegam do czynów zabronionych, ani nie oczekuję żadnych reakcji. Czasem są, czasem nie ma, czasem jest miło i idą pochwały, a czasem zdarza się postępowanie dyscyplinarne, bo komuś mylą się role i czasy. 2. Nie jest logicznym pisanie o zakazach, gdy zakazów nie ma. 3. To, co pokazuję, to obiekty które mnie interesują i np. jak bronić się przed bzdurami opowiadanymi przez formacje, którym
@abeborak: 1. Nie czytałeś rozporządzenia, bo gdybyś czytał, to byś wiedział, że nie ma tam żadnego zakazu. Wymyślasz 2. Rozporządzenie, na które się powołujesz, zostało uchylone wiosną zeszłego roku. Weszło nowe podobne, też nie ma tam żadnych zakazów, o których wspominasz, że są. Jesteś troszkę jak ten pan z ochrony. Bez urazy.
Audytobywatelski zapowiedział odcinek z Podkarpacia, a dokładnie z zakładów produkujących uzbrojenie dla Wojska Polskiego i nie tylko. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Dla mnie chłop nie ma najmniejszych zahamowani dla atencji. Racja ma prawo nagrywać w miejscu publicznym i śmiesznie się oglądało, jak próbowano go ganiać spod jakichś prywatnych firm czy ambasad, przez ludzi nieznających prawa. Dla mnie zaczął przeginać, nagrywając obiekty infrastruktury krytycznej. Teraz robi wycieczki pod zakłady zbrojeniowe,
@elektryczny_mariusz: ty nie napisałeś, że tak się zdarza, tylko że tak będzie kiedyś...ale luzuje rajtuzy po twoim wyjaśnieniu. Proponuję w takich sprawach rozsądniej dobierać słowa. Pozdro.
@elektryczny_mariusz: ja rozumiem, że dla ciebie śmieszne jest to, co napisałeś. Ale w rzeczywistości użyłeś zdania twierdzącego z implikacją wiedzy na temat mojej śmierci. Ty chłopaku zwyczajnie mi groziłeś. Najwyraźniej masz ochotę zabawić się w pewną grę z możliwościami w takiej sytuacji. Dobrze to zrozumiałem?
@PomocnikBob: sranie do paczkomatu akurat dozwolone nie jest, ale to szczegół. Weź mi wytłumacz, kto ustala standard tej słynnej moralności, co to na nią się powołujesz? Co to jest ta moralność? Czy to jest jakiś obiektywny byt? Jest jakieś guru ustalające, że to należy, a tamto nie? Jak to się odbywa, że ta owa "moralność", cokolwiek to jest i jakkolwiek jest to ustalane, tak bardzo weszła ci w serducho?
Jak to jest fotografowaniem różnych teoretycznie krytycznych obiektów w stylu jednostki wojskowe, elektrownie, porty widocznych w przestrzeni publicznej? Poczytałem trochę w internetach, ale mam trochę wątpliwości.
Znalazłem rozporządzenie w sprawie obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa oraz ich szczególnej ochrony: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20220000880/O/D20220880.pdf ale tam nie ma niczego o fotografowaniu, nagrywaniu itp. Piszą o tym, czym jest taki obiekt, ale niewiele poza tym. Jest odniesienie do ustawy o obronie ojczyzny: "[...] Na
@mj12: To nie jest kwestia sądzenia. Na kanale właśnie to robię, filmuję obiekty także ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa. Bo można i tyle. Omawiam z tym związane przepisy, pokazuje postępowania dyscyplinarne wobec tych, co upierali się inaczej i tak dalej. Wystarczy zajrzeć na kanał na youtube.
Czy można protestować z pustym transparentem pod siedzibą PiS? Można, ale władza chce wiedzieć kto protestuje!
Wczoraj pod siedzibą PiS na Nowogrodzkiej w #warszawa protestowałem z pustym transparentem. Czemu pustym? To mój sprzeciw przeciwko angażowaniu coraz większych środków publicznych w kneblowanie ust krytykom władzy. To SLAPP w polskim, wschodnim wydaniu. Czyli nie wydajemy już prywatnych pieniędzy na dorbych prawników. Teraz wydajemy na to publiczne pieniądze. Nie podoba mi się to od wielu
@killuawykop: nie przypominam sobie sytuacji, gdzie bym przeszedł choć raz wokół obiektu, robisz to, co część z nieprzychylnych widzów, a więc nadajesz ostrości treści, która tej ostrości nie posiada. Dodajesz elementy, których w niej nie ma. Nie ma tu prowokacji, bo nie podżegam do czynów zabronionych i nie oczekuję jakiegokolwiek zachowania. Odbieranie mi możliwości bycia rzeczywiście zainteresowanym danym obiektem, jest próbą niemerytorycznej dyskredytacji, do której jestem przyzwyczajony. Kominiarka występuje może w
@manjan: nie, w USA nie ma zakazu filmowania obiektów z zewnątrz. To, co podlinkowałeś, nie oznacza istnienia w takiego zakazu w sensie absolutnym(wewnątrz, z zewnątrz i w każdej sytuacji) ze względu na przepis choćby pierwszej poprawki do konstytucji USA, co audytorzy dowodzili w praktyce wielokrotnie właśnie w tym kraju przez filmowanie obiektów militarnych. Wpisz sobie w YouTube "first amendment audit military" a zobaczysz temat w praktyce na wielu filmach.
@aleksc: każdy "wykorzystuje" prawo. Tak działa rzeczywistość. Ty chodząc po ulicy też to prawo wykorzystujesz. Nie wiem skąd dokładnie bierze się Twoja obawa, ale wiem że u wielu o podobnym zdaniu do Twojego, ta obawa bierze się z niewiedzy. Nie udostępniam i nie filmuję niczego, co jest uznane za tajne, niewidoczne z ulicy dla wszystkich i o czym nie ma informacji w przestrzeni publicznej. O tych obiektach, które widzisz, zgodnie z
Rozumiem, że ktoś wmówił naszym miłościwie panującym, że "programik" za 1,5 miliona dolarów nagle pokona zabezpieczenia "apla" za wieeelokrotnie większe pieniądze, z którymi w dwóch, czy w trzech modelach wstecz od najnowszych począwszy, nikt sobie nie radził. Dlaczego to mnie nie dziwi...
Dlaczego ten cały "audytor" za każdym razem powtarza, że nie ma podstawy do legitymowania a w 99% przypadkach i tak się legitymuje xDD nie lepiej byłoby odmawiać legitymowania za każdym razem i nakręcić jakąś większą aferę w mediach, że policja bezpodstawnie zawija ludzi na komisariat? Jedyna rzecz jaka mi przychodzi do głowy dlaczego audytor prawie zawsze się legitymuje, to obawa przed uszkodzeniem ciała na komisariacie( ͡°͜ʖ͡°)(
@Smacznej_Kawusi: wiesz jak to śmiesznie brzmi, gdy piszesz o tych, co to nie potrafią wygooglować artykułu i nazywasz ich dzbanami, a następnie robisz dokładnie to samo? ;-) Zdradzę ci "sekret", o którym dyscyplinarnie przekonali się twierdzący, jak ty. Nie istnieje ani artykuł, ani ustawa, ani rozporządzenie zakazującej fotografowania obiektów, o których wspominasz. To dlatego karane są osoby przed kamerą, a nie człowiek za nią. O tych karach też jest na kanale.
@Smacznej_Kawusi: nie ma tak lekko, Ci co sobie odpuścili i przed kamerą przyznali się do błędu, mają spokój. Ale zdarzyli się i Ci drudzy. I już wiem, że żałują...
@mejjt: jest jeden problem. Nazywa się on "twoje liczenie". Policz to jeszcze raz. W ostatnich czterech miesiącach przynajmniej czterokrotnie odmówiłem legitymowania policji, niejednokrotnie także ŻW i AW. Nie wiem, co wg ciebie byłoby lepiej, ale wg mnie nie byłoby lepiej odmawiać za każdym razem, bo wtedy nie sprawdziłbym tego, co chcę sprawdzać i mówiłem o tym wielokrotnie w materiałach, np. w q&a, ale najwyraźniej przegapiłeś. Nie sprawdzę, czy policja informuje obywatela
@qwerty54321: nie ma takiego artykułu. Natomiast są sytuacje, w których pewne zachowania związane z fotografowaniem domów można byłoby uznać za nękanie. Nie wiem, jak się ma sytuacja w tym przypadku, ale jeśli ktoś podjechał, stanął, zrobił spoza terenu prywatnego kilka zdjęć w kilka minut i pojechał, to nie zrobił niczego niezgodnego z prawem, nie można go wylegitymować nawet. Taka "cena" swobód obywatelskich.
@murison: trąbię o tym od niemal początku istnienia kanału. To znaczy o braku podstaw do legitymowania, jeśli nie są spełnione warunki z artykułu 14. Natomiast widzę logiczną wadę w uzasadnieniu podawania adresu. Artykuł 65 KW mówi o miejscu zamieszkania, a nie o adresie zamieszkania, a to potężna różnica, gdyż ten pierwszy jest właściwie jedynie nazwą miejscowości, w której mamy zamiar "bytować" przez jakiś czas - to z kodeksu cywilnego. A co
@7777777: jasne, natomiast koncepcja tego kanału, to nie jest koncepcja ATA. Zdarzają mi się sporadycznie sytuacje, gdzie omawiam jakieś interwencje, natomiast ATA o ile dobrze pamiętam, buduje swój kanał także, a kiedyś może przede wszystkim na ocenianiu uczestników całego zdarzenia w tym też audytorów. Trochę by to dziwnie wyglądało, gdybym miał oceniać samego siebie po interwencji, a pamiętajmy że jestem niemal ciągle ich uczestnikiem - w materiałach na tym kanale.
@preseed42: informacja o zażaleniu na czynność legitymowania, jest obowiązkowa, gdy do tego legitymowania rzeczywiście dojdzie. Gdy nie ma czynności legitymowania ani zatrzymania, nie ma koniczności informowania o możliwości złożenia zażalenia na coś, do czego nie doszło...
@Wloczykij1979: co do samego faktu, że podstawy do przeszukania nie było, to bym się zgodził. Dlatego napisałem jedynie, że mnie to nie dziwi, że takie było i nic więcej. Ileż to razy sam byłem w sytuacji, kiedy nie było podstaw do podjęcia interwencji wobec mnie, lub zwyczajnie jakiegoś "rozpytania" ale sam fakt, że do tego dochodziło, zwyczajnie mnie nie dziwił. Oczywiście, że jest to wszystko naciągane i najpewniej nieco przeciągnięte. Tutaj
@Login_na_wykopie2: to mnie podsumowałeś. Doceniam twórczość @Wloczykij1979 działamy jednak inaczej. Popełniasz błąd logiczny wykluczając inne możliwości uwzględniając jedynie taką, która najwyraźniej pasuje do twojej tezy. Nie uwzględniłeś np. tego, że ja nawet nie wiedziałem o istnieniu takiej lokalizacji. Za to łatwo stawiasz bzdurne tezy. Jestem przekonany o jedynie dobrych intencjach @Wloczykij1979 natomiast w sytuacji wchodzenia na teren objęty restrykcjami, aż tak nie dziwi mnie wizyta takich, czy innych panów. Osobiście na
@ketrab86: 1. Bo mogę, chcę i lubię. Jak tobie się źle kojarzy kominiarka, to nie mój problem, używam jej może w 1/6 moich materiałów 2. To, że ty nie możesz znaleźć takich materiałów, to twój problem ogólnie, to ty postawiłeś tezę, że ich nie ma. Kto decyduje jaki materiał jest dodatkiem, a jaki nie? W odcinku q&a jest sporo materiałów, gdzie kompletnie nikt mnie nie zaczepiał i tam właśnie zostały wykorzystane
@Afrobiker: facet powiedział, że potrafi się do błędu przyznać i wtedy odstąpił od czynności, to ty nie rób wody z mózgu innym i nie kłam. Tak właśnie powiedział. Natomiast artykuł 65 KW, jest przepisem zrębowym niezupełnym stanowiącym jedynie o sankcji, gdyby ktoś nie podał danych, jeśli by miał taki obowiązek, a ten obowiązek musi być wykazany w przepisach poza KW, o czym wspominam choćby w tym materiale: https://www.youtube.com/watch?v=qnMi6Ap97y0 gdzie wykorzystuję uzasadnienie
@ketrab86: - nie idę nikogo prowokować, nie jest moim celem uzyskanie negatywnej reakcji, czy też jakiejkolwiek reakcji, nie podżegam do czynów zabronionych. Oceniasz intencje drugiej osoby... - nie dorabiam do niczego historii, tak jest w rzeczywistości - interesują mnie obiekty, a nie opowiadanie o nich. Czy jak ktoś lubi grać w koszykówkę, to musi z automatu lubić o niej opowiadać? - na kanale na YouTube i w innych "moich mediach" są
@Afrobiker: niejednokrotnie. Mało tego, np. tu policjant się długo upierał, "straszył mnie" artykułem 65 KW, zawiezieniem na komendę i na końcu co zrobił? Przyznał się do błędu: https://www.youtube.com/watch?v=fdkaO_c_m1Yt
@Afrobiker: oczywiście, że masz prawo odmówić, wielokrotnie to robiłem, kilka razy policjantom się coś pokićkało mocno niektórych już z tego powodu dopadły problemy, a niektórych czekają. Byli też tacy, który mnie przepraszali i przyznawali się do błędu i to też pokazywałem.
@ketrab86: ja nie wiem, co Ty rozumiesz, a co nie. Ktoś ma problem, że zasłaniam swoją twarz w taki, czy w inny sposób, to jego problem. Jest to legalne i tyle. W odcinku 107 pokazuję, co się działo chwilę przed i nikt nie miał pretensji o kominiarkę, wylegitymowałem się, opowiedziałem co robię i tyle. Obiekty mnie interesują, więc je filmuję.
@Afrobiker: byłem przed ciekawymi obiektami bankowymi, Choćby Narodowy Bank Polski w Gdańsku(przy ABW) i jest to na kanale. Spokojnie pofilmowałem sobie obiekt, nikt nic do mnie nie miał. Pamiętaj o tym zaprzestaniu pierniczenia głupot.
@Afrobiker: film nr 83 opublikowany 4.06.2022, jego zapowiedź była w odcinku nr 81 opublikowanym 21.05, materiał sam został nagrany jeszcze wcześniej, lecz tego samego roku. Mam prośbę, nie pieprz głupot, ok? Nie piernicz też odnośnie "bardziej pociętych materiałów". Pozdro.
@Trelik: oczywiście, że nie mogę, nigdy tam nic nie komentowałem, kiedyś miałem możliwość dodania komentarza(przed "incydentem") ale teraz nie. To ograniczenie komentowania na teraz zwyczajnie równa się z brakiem możliwości dodania komentarza.
@Zaxx: Bywa, że twarze nie są zasłonięte, bo stosuję wyjątek dziennikarski, np. w przypadku z Policją z Łasku. W związku z tym materiałem planuję na pewnym etapie także użyć wyjątku dziennikarskiego. Pozdrawiam.
@primemaster: widzisz, bo problem polega na tym, że odbierasz mi rzeczywistą możliwość bycia zainteresowanym tymi obiektami i sobie subiektywnie uznajesz, że ja to robię by kogoś "prowokować". Sam fakt użycia tego słowa na końcu jest subiektywnym stawianiem mnie w pozycji kogoś, kto w ogóle oczekuje jakiejś reakcji, z reguły negatywnej. Wiesz jaki jest problem z dowodzeniem czyiś oczekiwań? Jest to problem niepokonywalny. Innymi słowy takich sentencji na podstawie logiki nie można
@primemaster: to, co robisz, jest przerzucaniem odpowiedzialności na osoby, które nie są zobligowane do jej noszenia. W moich mediach kanale znajdziesz materiały, gdzie chwalę zachowania, zachęcam do wysyłania pochwał. Pokazując je od razu robię twoją tezę bezzasadną. Cieszę się z tych dobrych sytuacji, ludzie robią sobie darmową reklamę tak reagując. Ale ty piszesz, że moim celem jest komuś przeszkadzać. Otóż rzeczywiście niekiedy mam taki cel. Celem jest przeszkadzanie oszustom niszczącym finanse
@krzysiek02: są i takie na kanale, ale ja przewiduję różne sytuacje i właśnie w ten sposób, najczęściej za pomocą np. kolorowej maseczki dbam o zaspokojenie swojej potrzeby pozostania osobą anonimową, która to spokojnie idzie po bułki i nikt jej nie rozpoznaje, także oszust, który próbował naciągnąć babcię na tysiące złotych, a którego to oszusta powstrzymałem.
@detonat0r: chyba zamknę się w sobie po twoim wpisie. Taka maleńka uwaga. Taka delikatniusia propozycja. Piszesz trochę tak, jakbyś był tym, kto jest twórcą obiektywizmu i wie, co komu jest, a co komu nie jest potrzebne. I na dodatek masz niby o tej potrzebie pojęcie w obrębie absolutnie wszystkich. Może wypowiadaj się za siebie, co? Tak tylko delikatnie sugeruję wasza wysokość "nikomu".
@Galad: ja doskonale wiem, za co zostałem zakuty i właśnie to napisałem. Dokładnie. Próbowano wcisnąć mi kit na temat prawa, nie dałem sobie tego wcisnąć i mnie zakuto. Literalnie tak było.
@Eddenn: a komu ja szkodzę? Ludziom wciskającym kit? Oszustom? Tym, którzy nie respektują praw innych? Bo tym rzeczywiście szkodzę. Czy to się wpisuje w definicję szkodnika społecznego? Być może w kręgu gangsterskim tak.
@detonat0r: mam pewność, że moja działalność jest potrzebna, kiedy ktoś działania zgodne z prawem nazywa pajacowaniem i że dobrze komuś za to, że robi coś, co może, lubi i chce.
@hopsahopsaturlajdropsa: Nic takiego nie podkreślam(że podstawa faktyczna to tylko to), to bzdury wyssane z palca. Nie wiem w ogóle skąd się bierze temat "podstawy faktycznej" O ile dobrze pamiętam, nigdy nie używam takiego zwrotu, bo go nie ma w zapisach prawnych, na które się powołuję. Komentujesz film z udziałem ŻW, ta nie ma żadnych uprawnień wobec mnie, jeśli nie wszedłem na teren jednostki.
@kakorass: wiesz, ja mogę się śmiać w sytuacji kiedy jakaś tam ochrona staje w miejscu publicznym łamiąc przepisy i coś tam sapie. Ale tu publiczni funkcjonariusze, uzbrojeni, zaczynają stosować techniki dyskredytowania sami nie mając racji, żołnierz oburza się na życzenia wszystkiego dobrego i podziękowania za służbę, no to to już mnie tak średnio bawi. A ja nie udaję. Co do twojego pytania polecam odcinek nr 85 Q&A, ale zaznaczam że jest
@dominowiak: ludzie najwyraźniej na wszystko potrzebują gwarancji, najczęściej są to ci, którzy przy okazji tego oczekiwania sami łamią prawo. Instant.
@Stivo75: nie, nie o to chodzi. Ale nie będę ci tego tłumaczył, nie widać najmniejszych oznak możliwości zrozumienia tego. To mój ostatni komentarz do ciebie. Ever.
@Stivo75: myszko, jak boli w tym wypadku, to ma boleć, aż do skutku. Niestety dla ciebie jest to poza twoimi możliwościami, by coś mi zrobić w związku z legalnymi działaniami przedstawianymi na kanale audyt obywatelski. Nie ogarniasz, nie umiesz, nie masz możliwości zrozumienia, będziesz musiał z tym żyć. Trudno się mówi, przełknij i tyle.
@Stivo75: jeszcze raz...wiem że to nic nie da, ale dobra zabawa...twoje pytanie zawiera tezę...nie spinaj się, przyjmij to do wiadomości, zapytaj może kogoś, kogo uważasz za ogarniętego, wyjaśni ci co to oznacza.
@gttg: tobie się coś pomyliło. Mocno pomyliło. Ja robię jedynie to co lubię, chcę i mogę. A ty mi wylatujesz, że w innych krajach...co mnie to obchodzi, że są kraje, które dopuszczają lub zakazują tego, czy owego. W Korei Płn. nie pokomentowałbyś sobie w internecie. Mam ci prawić wyrzuty z tego tytułu?
@Stivo75: właśnie potwierdziłeś, że nie rozumiesz odpowiedzi. Nic dziwnego, nie jesteś w stanie jej zrozumieć. Może ktoś tutaj wytłumaczy ci co oznacza odpowiedź "twoje pytanie zawiera tezę". Albo pooglądaj więcej materiałów...tam pada wyjaśnienie dla ludzi o podobnych do twojego ograniczeniach.
@e-stark: oczywiście, że mam kompetencje do tego co robię. Kto decyduje o tym, czy ktoś ma za dużo wolnego czasu, czy nie? Zwariowałeś? Pomyliły ci się czasy? Nie masz pojęcia pisząc o prowokacji, nie ma tu żadnego elementu prowokacji w sensie prawny i w sensie najczęściej używanej definicji. Moim celem nie jest uzyskanie szkodliwej dla kogokolwiek reakcji, ani jakiejkolwiek reakcji. Mało mnie obchodzi, czy ktoś będzie miał problem czy nie, w
@e-stark: jadę sobie na wycieczkę i robię zdjęcia, legalnie, temu co mi wolno. A przy okazji pokazuję, jakie "problemy" napotykam. Przy okazji wyjaśniam, edukuję, często próbuję naprowadzić na właściwie prawnie tory moich rozmówców. Bywa że chwalę, także w oficjalnych pismach, a bywa i tak że wykazuję nieprawidłowości, czasami wskazując jak poprawić to, co wyszło kiepsko. No i oceniam jako kompletnie niezależna jednostka. Wypisz, wymaluj audyt, a jak nawet nie pasuje ci
@Pawel993: @Luciferrrro jeśli chodzi o mnie, to chyba nikt mnie jednak nie wygonił, dzieciaczki w mundurkach dostały szkolenie, misiaczki z ochrony odjechały w niesławie, a ja dalej filmowałem to, co chciałem i mogłem, obojętnie czy jednemu i drugiemu się to podoba, czy też nie.
Audyt Obywatelski
Prowadzimy oryginalny na polskim rynku kanał na YouTube dotyczący sposobu chronienia swoich praw.
1. Nie interesuje mnie to, kogo ty uważasz za normalnego.
2. Możesz mieć opinię dotyczącą mojego kanału, jaką tylko chcesz, nazwę mam taką jaką sobie chciałem mieć. Wiem, że to być może szok dla Ciebie, ale jak tak już mam, robię co lubię, mogę i chcę.
3. Nie rozumiesz albo nie znasz przepisów dotyczących monitoringu, gdybyś znał, nie zadawał byś takiego pytania, panowie w taki sposób zwyczajnie tego nie mogli
Sprawa nr. 2, to można całkiem zasadnie się domyślać, że służby coś konkretnego wiedziały o tych ludziach, tak wynika po części