Źle mi z tym, bo mam powody ich nienawidzieć. A chciałbym ich nie mieć. Chciałbym mieć je za co lubić.
Zdarzyło mi się być wprost wyśmianym za mój wzrost. A dużo częściej po prostu gorzej traktowany niż wysocy i przystojni koledzy. To pewnie kwestia charakteru. Czasami nawet zanim którakolwiek zdążył mnie poznać. Pewnie wyczuły moje mizoginistyczne wpisy na wykopie z przyszłości.
#mizoginia #przegryw
Dlaczego pod napletek pewnie spytasz? Ano dlatego, że Mr. Olympia to Schwarzenegger, Yates, Heath, Cutler, Coleman a nie Gainsberg, Pumpstein czy Thickmann.