Przecież to jest miasto wzorcowe "jak nie przeprowadzać inwestycji.Z któregoś tam miejsca awansowało do światowej czołówki najbardziej zakorkowanych metropolii,a przyczyną tego stanu rzeczy nie jest gwałtowny wzrost mieszkańców bo wyludnia się od dekad,lecz kolejne inwestycje w zbiorkom,które rozpieprzają pół miasta.
Naukowczyniunia co nie zna Katechizmu Kościoła Katolickiego i uwidziało jej się (pewnie miała objawienie he he),że może jako chrześcijanka instytucję naprawiać. Nie,to hierarchiczna instytucja.
tak jak informowałem ostatnio, ruszyła przedsprzedaż mojej książki. W pierwszej kolejności będę ogromnie wdzięczny za wykopanie znaleziska na ten temat.
Przez ostatni rok pisałem, bardziej lub mniej intensywnie, to, co dziś możecie oglądać na wizualizacjach i zamówić w przedsprzedaży. To książka, w której zamieściłem luźne historie z ostatnich 10 lat mojego życia, w których miałem szczęście pomieszkiwać na Islandii, Grenlandii,
Było lato 1924 roku. W miasteczku Nome na Alasce miejscowy lekarz zauważył, że minął termin przydatności leku przeciwko błonicy. Złożył zamówienie, ale gdy ostatni statek przed nadejściem zimy dostarczył zapasy, akurat tego leku nie było. W sumie lekarz nie musiał się tym przejmować. Przez lata praktyki nie widział w okolicy ani jednego potwierdzonego przypadku błonicy. Najbliższe miesiące miały jednak wszystko zmienić.
Błonica została dość dobrze poznana już pod koniec XIX wieku. Odpowiedzialne