Wpis z mikrobloga

@waro: przeczytałem drugą częśc (podobno każda część opowiada odrębną historię i sa tylko luźno ze sobą powiązane) i w połowie przestałem, bo mnie to w ogóle nieciekawiło, a opisy to tam są jak w nad niemnem.
  • Odpowiedz
Kupisz tak lodówkę, telewizor, radio, komputer, samochód, garnitur, zrobisz remont i wiele wiele wiele innych. Zatrudniasz księgowego co jest oblatany w tym za całe 100-300 zł miesięcznie za kilka rad i znajdzie w Twoim życiu koszty, które możesz wliczyć. Miałem kontakt z takimi księgowymi i cuda wianki wykręcają, poświęcają Ci miesięcznie od 15 minut do godziny - tyle wystarczy. xD


@Nick7C5: To trzeba być nie tylko debilem, bo cię fiskus
  • Odpowiedz
mający te same benefity co ja, robiący to samo co ja, a mimo to oni płacą mniejsze podatki i do tego składki


@Drzewozerek: Urlopu też mają tyle samo co ty? Chorobowe płacone 80%? Ochrona wypowiedzenia za staż czyli od 2 tygodni do 3 miesięcy wypo? Tatusiowie? Macierzyński? Opieka? Objecie ochroną przy zwolnieniem grupowym? Płatne święta?
No trochę tego jest a znajdzie się jeszcze więcej gdyby wejść głębiej. Coś za coś.
  • Odpowiedz
@Bigbluee to skoro nie jest tak pięknie to zastanawia mnie to dlaczego ta forma zatrudnienia jest taka popularna (oczywiście wykluczając zagranicznych klientów gdzie inna forma zatrudnienia raczej nie wchodzi w grę), czy ludzie patrzą tak krótkowzrocznie i liczy sie tylko hajs tu i teraz? Swoją drogą znam programistę co poszedł za 10k netto (serio) na B2B i pierwsze co zrobił to wziął samochód w leasing (
  • Odpowiedz
@hub_bub kim on bedzie? ( _) Chłopie tam nie ma złotówki sprzed roku a ty o kumulacji majątku?
Sprawa druga, jakim cudem na wypoku co drugi to programer b2b #20k a na tagu nieruchomosci wieczny kwik o cene ktorej juz nie sposob zaplacic.
Rentier xd ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡
  • Odpowiedz
Lekarze, pielęgniarki i piloci są podobnymi 'przedsiębiorcami'. Mi pasuje, nie mam urlopu ale mogę pracować ile chcę, robić w kilku projektach i dodatkowe zlecenia brać. Ułatwia też rozliczanie z podmiotami spoza Polski. VAT ląduje w Polsce, więc jakiś zysk z tego jest, nielegalnego nic nie robię
  • Odpowiedz
@BlackpillMonster Będąc na B2B nie jesteśmy kosztem stałym. Można nas zwolnić z dnia na dzień (miałem miesiąc wypowiedzenia to mi w SII powiedzieli, że umowa będzie trwać, ale bez podpisanego timesheeta nikt mi nie zapłaci ). Jak ktoś nie zapłaci faktury to PIP nam nie pomoże. Jeden dzień nieobecności w pracy to 5% wypłaty. Jak jestem chory to zamiast iść na L4 wyłączam kamerę by nikt nie wiedział że mam gorszy
  • Odpowiedz
"proszę wykazać jak wykorzystuje Pan Thermomixa, lodówkę Miele i ekspres Jura w swojej JDG"


@TibetanPlato: Wystarczy aby wszystkie te urządzenia miały dostęp do WIFI. Piszesz automatyzacje do API. W zasadzie wszystko, co ma wifi i jakiekolwiek API (ma api albo nie ma, ale już widzę, jak Grażyna to sprawdza) można w ten sposób wytłumaczyć. Gorzej, jak nie jesteś związany z IT. Ale też się znajdą sposoby.
  • Odpowiedz
@groman43: Taki głupi czy udajesz? Ludzi którzy płaca mniejszy zus, podatki jeszcze sobie vat odliczą 50% od kosztów auta, dojazdów na wakacje,VAT od telefonu, rowera itp itd ośmieszasz? To raczej pokazałeś sam jaki z ciebie wielki ''przedsiębiorca'' który dobrowolnie prawie 50% oddaje tego co zarobi.... ale kto co lubi życie jest jedno
  • Odpowiedz
@mk321: no ale co z tą hiperinflacja? Przecież nie ma niczego co bardziej chroni przed hiperinflacja niż inwestycje. Poza tym - jak już wcześniej pisałem, najlepiej dywersyfikować. Obligacje skarbowe zawsze są ponad inflację i są wypłacane nawet w trakcie wojny - wyjątkiem jest bankructwo państwa.

Z tym krachem trwającym krótki okres to też nie rozumiem w czym widzisz problem. Że pójdziesz na emeryturę 3-4 lata później? Przecież z zusem zapewne
  • Odpowiedz
@noktonulo co ci z obligacji jak była hiperinflacja? Miałeś 500k zł, była hiperinflacja i denominacja, masz teraz 5 zł. No i ci wypłacą bez problemu.

Inwestycja nie zabezpiecza przed hiperinflacją, bo nie wiesz w co inwestować i możesz źle trafić.

Z krachem jak 90% firm upadnie, to twoje "papiery wartościowe" będą tyle warte ile papier toaletowy.
  • Odpowiedz