@zielakowy: spożywanie zbyt dużej ilości czegokolwiek nie jest zdrowe, ale samą jagnięcinę warto jeść, jeśli się ją dobrze toleruje.

  • Odpowiedz
@Zawod_Syn: Ladna wolowin przerosnieta.... bedzie dobre to widac :) Ja szukam w dublinie cos co moglbo chociac odrobine wygladac jak kobe beef moze ktos wiec gdzie w dublinie taki rarytas kupic ?
  • Odpowiedz
Pierwszy raz spróbowałem suszonej wołowiny (beef jerky).

Smak OK. W sumie to tak mi smakowała, że całą paczkę zjadłem w kilka minut. Tylko – pierwsze primo – trzeba mieć mocne zęby i mięśnie szczęki, żeby to pogryźć i po drugie ta CENA (11,99 zł za 50g) – po przeliczeniu wychodzi 240 zł polskich nowych złotych za kilogram!!!

Oraz… nie wiedziałem, że na Litwie osiedlili się amerykańscy #kowboje. To musi być jakaś
Max_Koluszky - Pierwszy raz spróbowałem suszonej wołowiny (beef jerky).

Smak OK. W...

źródło: comment_J19qJh5ZaJ4e7eU1RpwcbWDINYvhCiCd.jpg

Pobierz
@KrylAntarktyczny: patelnia, najlepiej gruba, dobrze nagrzana na to troche oliwy.
Z grilla też mozna ale wtedy albo bez masła albo dać masło na odpoczywającego steka. Na grilu musi być bardzo mocny żar.
Pamiętaj że stek nie może być za mocno wypieczony bo bedzie twardy i nie apetyczny, najlepiej przekonać sie do pół-surowego :)
  • Odpowiedz
@Red_Devil: kiedyś byłem u kumpla, w sumie drugi koniec polski, jego mame dała mi obiad: mielone, ziemniaki, surówka i bułki. tak #!$%@? bułki, taki kajzerki. myśle sobie 'słodki jezu co ta matka lecha #!$%@?ła, węgle mieszać? co teraz? jak ja mam to jeść? ziemniaki tą bułką zagryzać? jakiegoś kebaba mam sobie z tego zrobić, ziemniakami wypchać i jak pite #!$%@?ć? kuźwa nie zjem wszystkiego to sie jeszcze obrażą i poco mi
  • Odpowiedz
Jakiś czas temu kupiłem kilka partii trefnej wieprzowiny. Przy smażeniu....śmierdziało rybą....i nie ma tu mowy o braku czystości patelni bo na punkcie garów mam dosłownie fioła i szoruję je sumiennie. Znajoma ktora wpadła do nas na obiad....wyczuwa w wejściu " oo...będzie ryba?" no co za wtopa....potem dowiedziałem się że świnie karmi się rybną jakąś tam karmą czy może paszą bo jest taniej....nie daję temu wiary ale już kilka razy gdy kupowałem wieprzowinę
@Hannahalla: no mi poki co tez jeszcze nic ale mam kumpla..naoglądał się że codziennie chleję surowe jajka ....(nie lubię jajek więc to była szybka metoda ich jedzenia) ...kiedyś chciał spróbować...i spróbował u siebie w domu....chwalił się że nie jest tak źl jak myślał...kolejnego dnia dowiaduję się że jest w szpitalu z salmonellą :D XD ...i już nie lubi :D:D taki mały niefart. Pozdrawiam Cię. Temat rzeka , napewno do obgadania ale
  • Odpowiedz