Pierwszy raz spróbowałem suszonej wołowiny (beef jerky).
Smak OK. W sumie to tak mi smakowała, że całą paczkę zjadłem w kilka minut. Tylko – pierwsze primo – trzeba mieć mocne zęby i mięśnie szczęki, żeby to pogryźć i po drugie ta CENA (11,99 zł za 50g) – po przeliczeniu wychodzi 240 zł polskich nowych złotych za kilogram!!!
Oraz… nie wiedziałem, że na Litwie osiedlili się amerykańscy #kowboje. To musi być jakaś świeża historia. ;)
@Max_Koluszky: samemu można to zrobić jak masz suszare do grzybów/ziół taką na kilka pięter. sam miałem się za to brać :) idzie wyhaczyć taką używaną na olxach za 50 zł.
@Max_Koluszky: Aż tak dużo nie trzeba, pokroić mięso, zamarynować i poczekać, potem na ~8h(np. przed spaniem włączyć rano wyłączyć) do piekarnika 50* z termoobiegiem tylko drzwiczki muszą być lekko uchylone żeby się nie zagotowało i gotowe.
Smak OK. W sumie to tak mi smakowała, że całą paczkę zjadłem w kilka minut. Tylko – pierwsze primo – trzeba mieć mocne zęby i mięśnie szczęki, żeby to pogryźć i po drugie ta CENA (11,99 zł za 50g) – po przeliczeniu wychodzi 240 zł polskich nowych złotych za kilogram!!!
Oraz… nie wiedziałem, że na Litwie osiedlili się amerykańscy #kowboje. To musi być jakaś świeża historia. ;)
http://max.pepekinternetu.pl/1878/notes-01-10-2016/
#gotujzwykopem #kupujzwykopem #kuchnia #wolowina
Ps: #!$%@? dziwnie zabrzmiało