To uczucie, kiedy tak bardzo uzależniłeś się od słuchania dźwięku odkurzacza w sytuacjach stresowych, że teraz musisz mieć na telefonie 10h wersje różnych modeli, bo inaczej czujesz wewnętrzny niepokój i nie potrafisz sobie z tym poradzić.
#wyznaniezdupy #stres
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
#fobiaspoleczna #nerwica #stres

Od pewnego czasu mam pewien problem. Mam 20 lat, doskwiera mi pewnego rodzaju fobia społeczna. Objawia się to głównie tym, że często w publicznych miejscach gdzie jest sporo ludzi, takich jak uczelnia, restauracja, bar itp. mam problem z normalnym funkcjonowaniem. Otóż robię się wtedy bardzo niespokojny, serce zaczyna bić coraz szybciej, ciężko mi oddychać i do tego kręci mi się
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

,,Psycholog podczas wykładu na temat zarządzania stresem przeszedł się po sali. Gdy podniósł szklankę z wodą, wszyscy pomyśleli że zaraz zada pytanie "czy szklanka jest w połowie pusta czy pełna". Zamiast tego, z uśmiechem na ustach, zapytał "ile waży ta szklanka?".

Odpowiedzi były różne, od 200 g do 0,5 kg

Psycholog odpowiedział: "Nie jest istotne ile waży ta szklanka. Zależy ile czasu będę ją trzymał. Jeśli potrzymam ją minutę to nie problem. Gdy potrzymam
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dianeyoung: Ta anegdota jest zła, bo jak się nie będzie o tym myśleć, to nie znaczy że to nie będzie na nas oddziaływać. Po prostu może być to nieuświadomione.
  • Odpowiedz
@dianeyoung: jak zrobiłem wiele wykładów/egzaminów/seminiariów tak żaden wykładowca nie zrobił takiego doświadczenia - i dobrze. Niby co to ma pokazać? Może na ciebie działa, ale dla osób, które zajmują się takimi rzeczami istotniejszym jest omówienie sprawy, zrozumienie procesu i ewentualne przygotowanie się na niecodzienne pytania. To nie jest sposób edukacji dla tych, którzy ewentualnie później mają pomagać.

Inna sprawa, że to popularny psychologiczny mem. Nie widzę jakby możliwości, żeby osobie
  • Odpowiedz
Pamiętajcie. Nie róbcie sobie wyrzutów z tego powodu, że macie ochotę przeleżeć dzień czy dwa w domu i kompletnie nic nie robić. Człowiek z natury jest jednostką działającą. Jeżeli organizmowi przysłowiowo nic się nie chce, może to po prostu oznaczać, że nagromadzony stres tak go wycieńczył, że zwyczajny odpoczynek jest mu niezbędny.
Ja czasem zauważam, że po takim lenistwie micha mi się potem cieszy z najmniejszej drobnostki a po całym
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dziendobry jak tam żyjecie ?
Mam w czerwcu swój slub i wesele i już się trochę stresuje. A co będzie dopiero w tym niezwykłym dniu.
Wszystko już załatwione ale tyle pytań rodzi mi się w głowie xd
Ogólnie w życiu jestem wyluzowany ale ta sytuacja jakoś mnie stresuje. I to aż tyle dni przed godziną zero.
Nie boję się że biorę ślub ale jakoś pojawia się stres. Chyba dlatego że
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wczoraj: szkoda mi wyjezdzac z rodzinnego miasta :( jakby była robota to bym został ale tylko praca w hipermakietach lub na stróżowaniu
  • Odpowiedz