Wpis z mikrobloga

Z nerwów tracę siły w kończynach, czuję napięcie jakby prądy w głowie, bezsilnośc i dość wyraźne mentalne uczicie "dość" tego wszystkiego (w kierunku irytacji i złości, nie autodestrukcji czy nawet ucieczki)
  • Odpowiedz
@fucked_up: Na ryby, na motocykl, albo night drive samochodem. Ewentualnie, spedzanie czasu w samotnosci. De facto, o to sie chyba rozchodzi w moim przybadku - mozliwosc bycia z samym soba przez odpowiedni okres czasu.
  • Odpowiedz