Mireczki mam dylemat moralny. Sąsiadka zalała mi sufit. Niestety nie ma ubezpieczenia. I teraz to nie wiem czy brać od niej kasę za malowanie. Szkoda mi kobieciny, a malowanie i tak było zaplanowane. Teoretycznie powinna zapłacić, ale jakoś tak mi głupio, bo i tak miałem robić odświeżenie pokoju. Co robić? Brać czy odpuścić?
#pytanie #sasiedzi
#pytanie #sasiedzi
Mircy mam taką zagwozdkę... Od jakiegoś czasu do sąsiedniego mieszkania wprowadził się jakiś synek gimbusek, który co weekend robi grube imprezki... Pisząc grube imprezki mam na myśli to, że jak zaczyna w pt/sb wieczorem to impreza trwa cały weekend (przykładowo w ten weekend zaczął w sobotę ok. 21:00, dziś jest niedziela, godzina po 10:00 i impreza dalej