Wiecie co jest najgorsze ? Gdy 15 lat temu gdy byłem maolatem powiedziałem sobie, że nie mam żadnych szans na normalne życie i zawsze będę jak ten wykolejeniec, czy jak tam zwał skorodowanym wagonem na bocznym torze. W czasach gimbazy jak widziałem na korytarzu pierwsze związki typów z mojej klasy, to uświadomiłem że nie mam nawet startu z oskarkami. Po latach nie myliłem się jednak!! Rok temu z ciekawości byłem u pseudo
Barszcz_Sosnowskiego - Wiecie co jest najgorsze ? Gdy 15 lat temu gdy byłem maolatem ...

źródło: fdfdffd

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cocklush69: no z tym to np w moim wypadku nie trafiłeś. Jestem aktywny fizycznie, dietę mam wporzadku,(bym napisał że dość zróżnicowana). W pracy rywalizacja jakaś jest, no i jeżeli chodzi o higienę też jest dobrze, szczególnie jeżeli chodzi o kwestię włosów. No i wpis opa pasuje idealnie do mojego. Genów nie oszukasz.
  • Odpowiedz
Tak sobie czytałem przed chwilą ten wpis i przypomniała mi się sytuacja, która mnie kiedyś mocno striggerowała.

Od rodziców nie dostałem nic. Mam 26 lat, pracowałem w zawodzie od pierwszego roku studiów, od 19 roku życia nie wziąłem od swoich rodziców ani grosza. Łączyłem studia dzienne, a potem zaoczne zawsze z pracą. Jestem z siebie bardzo dumny, że skończyłem dwie dobre uczelnie, mam tytuł magistra inżyniera i 7 lat doświadczenia zawodowego, mieszkanie w wojewódzkim od niedawna (kredyt hipoteczny), samochód, dużo zarabiam jak na polskie warunki.

Ale do rzeczy, bo nie mam do nikogo pretensji, że się urodził w dobrym domu, tylko o to, że tacy ludzi często nie rozumieją, że otrzymanie mieszkania to jest jakiś stan domyślny i nie każdy tak miał.

Rok
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ardiuno jeśli chcesz psychicznie się trzymać to nawet sobie nie zaprzątaj głowy tym, co myślą i mówią osoby o diametralne różnym starcie. Życie jest niesprawiedliwe i tyle. Jeśli nie masz szczęścia to w większości przypadków nie wyskoczysz ponad pewien poziom narzucony przez rodziców i potwierdzają to badania. Mieliśmy teraz krajową anomalię IT, bo pierwszy raz pojawiły się łatwo outsourcowane stanowiska o dużej płacy. Ale to się powoli kończy. Reszta self-made zarobasów
  • Odpowiedz
Nie moje, ale repostuję
Boomersi nigdy nie zrozumieją, że nie ma czegoś takiego w dzisiejszych czasach jak pójście na dyskotekę. Rywalizujesz z masą lepszych typów, ekstrawertykami i w internecie i w realu i jeżeli nie masz chęci rywalizacji, która już się rodziła w szkole na WF, a ciebie pewnie wybierali ostatniego więc nie masz. Życie z babami to ciągly stres, w ogóle życie z normikami to ciągly stres i nie na nerwy niektórych. Większości relacji, grupek znajomych i przyjaciół to ciągłe gierki, szpanowanie sobie nawzajem czego to się nie robi. Millenialsi zaczęli się dorabiać i się ścigają w dorabianiu się, porównywanie swoich partnerek i partnerów, prac, zajęć i stylu życia. To nie dla takich ludzi jak my, ja też żyje sam a żyłem z normikami przez lata studiów i to nie dla mnie. Znalezienie znajomych i d--y to nie jest antidotum ale POCZATEK ciężkiej pracy jaką jest utrzymywanie kontaktów socjalnych, gierek, wyrzeczen, wychodzenia ze swoich bezpiecznych stref, rozwijanie się bo ktoś się wspiął wyżej i zaczął cię traktować z góry jak śmiecia. I co wtedy robisz? Płaczesz, stawiasz się? A jak tak przyjaciela traktować? To jest tylko dla mocnych ekstrawertykow.

Siedze na wielu grupach dla ludzi samotnych i takich introwertyków obu płci jest MASA. Ludzie, którym czasami jest smutno ale nie mają swoich kręgów bo nie umieją ich podtrzymać. I to nie są socjopaci i wampiry energetyczne, normalne i wrażliwe osoby. Po prostu nie chcą normickich gierek, szukają kogoś do spędzenie czasu, bez obietnic.

Miałem kumpla który się podawał za "przyjaciela" jak Patryczek z Pod Minogą xD Miałem wtedy różowa to próbował mi ja odbic, zajebisty przyjaciel nie? Jak wąż się zawsze wił w kącie gdzieś tylko czekając na moją słabość. Po co ktoś taki w życiu? A przez całe życie takie łachudry spotykalem. Nie mam dziś NIKOGO, nikt nie zasługiwał na miano kogoś kogo w życiu warto mieć. W ogóle normiki to grzyby i protisty, nie polecam. Jest miłość, jest przyjaźń, jak dwie osoby się spotkają i świata poza sobą nie widzą, wtedy jesteście tylko wy a świat gdzieś z boku, ale to się zdarza rzadko i nie każdy będzie miał takie szczęście, żeby się znaleźć w odpowiednim miejscu i czasie i się dobrać. Jestem coraz starszy i będę chyba tym dziwnym wujkiem, starym kawalerem. I nie płacze przez to.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Siedze na wielu grupach dla ludzi samotnych i takich introwertyków obu płci jest MASA. Ludzie, którym czasami jest smutno ale nie mają swoich kręgów bo nie umieją ich podtrzymać. I to nie są socjopaci i wampiry energetyczne, normalne i wrażliwe osoby. Po prostu nie chcą normickich gierek, szukają kogoś do spędzenie czasu, bez obietnic.


@Bananek2: Nigdy tego nie rozumiem, dlaczego takie osoby nie zawierają znajomości między sobą? Tak samo na
  • Odpowiedz
@Cadfael dlaczego kłamiesz? Dlaczego kłamiesz różowa i chłopakom psujesz w głowie? Mężczyzn się krzywdzi budując kanon kobiet jako ciepłych, dobrych istot, uświęconych matek. Mijasz taką na ulicy, myślisz sobie "ale ładna dziewczyna, ciekawa taka", a potem widzisz, że to dzikie krwiszcze. Baby to kuje z tzipa. Jedne lepsze, drugie gorsze, ale nie różni się od faceta niczym poza zepsuciem emocjonalnym i posiadaniem możliwości strzelania bombelkami.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Padają pytania jak wyjść z przegrywu, co zrobić gdy ma się fatalną mordę, nigdy nie trzymało się za rękę... moim zdaniem trzeba wejść 100% w nerd mode. Zainwestować wszystko w umysł. Czytać, szkolić się, ćwiczyć umysł - wszystko to co pozwoli ci być lepszym, mieć większą wiedzę, być przytomny, lepiej analizować no i najważniejsze mieć lepszą pracę. Nie marnować czasu na bezsensowne rzeczy tylko na takie, które ci przyniosą korzyść w przyszłości. Sprawdzić co cie interesuje i co może przynieść korzyść. Sprawdzić szkolenia/zajęcia w okolicy, szkolenia online (Udemy i te inne). Przede wszystkim zainwestować w języki obce bo to na pewno się przyda i coś ścisłego. Poza tym inne rzeczy, które przyniosą ci wartość. Nie stymulować się głupotami, ani negatywnymi newsami - jak już się stymulować to nową wiedzą z danej dziedziny i pozytywnymi wiadomościami. Jeśli potrafisz marnować 10h na siedzenie na kompie i oglądanie głupot to spróbuj połowę mniej ale tylko na naukę. Odciąć się od negatywnych bodźców, pornografii, szukania laski czy powierzchownymi rzeczami. Scrollowanie fejsa nie przynosi ci żadnej wartości a potrafi zająć godziny. Odłożyć wszystko co cie otępia i przeszkodzi w rozwjou i mam tu na myśli #a-----l, który robi z twojego mózgu papkę i jeśli potrzebujesz to też #nofap. Dołożyć też #sport bo sport to odświeżenie dobry kop dla głowy i masz więcej energii żeby iść do przodu. Dieta żebyś nie czuł się ociężały. Wszystko żebyś nie miał brainfoga i żebyś czuł się jak po energetyku ale naturalnie sam z siebie. Trzeba zapomnieć o tym co było dotychczas. Zrobić reset. Odciąć się od szukania związków czy znajomych. Nie znaczy, że nie masz ich poznawać po drodze ale żeby nie zaprzątać tym sobie myśli i robić z tego cel życia i jak tego nie ma to nic nie robisz ze swoim życiem. Skoro da się marnować cały tydzień na bezsensowne siedzenie na kompie po pracy i picie piwa to wyobraż sobie, że skillujesz w każdy dzień. Mija tydzień, miesiąc, rok i nagle jesteś w czymś kozakiem i możesz powoli zaczynać rozdawać karty. Wiem, że to ci nie da mordy ani nie zwróci utraconej młodości ale da ci to dobre życie jak to dobrze wykorzystasz. To i tak dużo skoro jesteś na dnie. Co ci szkodzi? Najwyżej będziesz bogatym ale brzydkim gościem, który może sobie pozwolić na więcej niż przeciętni i nawet panny się znajdą - może lecące na hajs ale co z tego skoro to lepiej niż nie mieć nic, poza tym na przystojnych też lecą "za coś".

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Padają pytania jak wyjść z przegrywu, co zrob...

źródło: maxresdefault

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Polecam, ale jeśli ktoś myśli, że dzieki temu znajdzie sobie kogoś to się rozczaruje. Kobieta zawsze bez namysłu wybierze mężczyznę z głupią twarzą, bo on jest "przystojny". Wspaniałe, dojrzałe kobiety to są tylko w managach i anime. Właśnie sobie oglądam The Angel Next Door Spoils Me Rotten. Życie szybko zweryfikuje tych co pozytwynie myślą.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:

Zainwestować wszystko w umysł. Czytać, szkolić się, ćwiczyć umysł - wszystko to co pozwoli ci być lepszym, mieć większą wiedzę, być przytomny, lepiej analizować no i najważniejsze mieć lepszą pracę.


Warunek niezbędny - posiadanie ponadprzeciętnych zdolności intelektualnych. W innym przypadku będziesz się kręcił w kółko i nigdy nie będziesz w czymś dobry. I możesz się bez przerwy uczyć i szkolić a efekt będzie zbliżony do transportowania wody w dziurawym wiadrze. W najlepszym wypadku osiągniesz poziom przeciętny o ile się nie zniechęcisz brakiem wyników.
No i oczywiście musisz daną dziedzinę lubić bo inaczej się zamęczysz, nawet jeśli będziesz
  • Odpowiedz
czy oxy ćpun wstaje i mówi "nie chce mi się dzisiaj kraść z aptecznych śmietników"? NIE!! On wstaję, idzie do tej apteki i osiąga swój cel a potem zakłada multikonto i o tym pisze #rozwojosobistyznormikami
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach