#studbaza #studia #rodzinazastepcza Witajcie, #mops sobie zażyczył, żebym im co miesiąc dostarczał zaświadczenie o frekwencji na studiach, żebym dostawał pomoc na kontynuowanie nauki. Chodzi tylko o frekwencję wyrażoną w procentach, nie o sam fakt studiowania, niestety uczelnia nie chce mi takiego zaświadczenia wydać, mówiąc że nie udostępniają takich danych. Co w takiej sytuacji? Czy uczelnia ma obowiązek taki dokument wydać?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mirek2137

sam nie możesz prowadzić takiej frekwencji i podawac do mopsu? mialem tyle zajec, na tylu byłem, to jest procent obecnosci...
potem niech mops kopie sie z uczelnią ze twoje dane sa poprawne (i lepiej zeby były jakby mieki sprawdzić).

jak sie spytaja czemu sam to wystawiasz to przecież prosiles od uczelni ale nie podaja takich danych...
  • Odpowiedz
Tam sobie przechodzi tylko jakaś lista która jest tylko do wiadomości osoby prowadzącej zajęcia, dobrze myślę?


@Mirek2137: Lista jest albo i jej nie ma. Może być na każdych zajęciach, może nie być wcale albo pojawiać się od czasu do czasu. Laboratoria, ćwiczenia i seminaria mogą mieć zawsze listę ale też nie zawsze.
  • Odpowiedz
@thorgoth: Decyduję dyrektor zakładu karnego, przepis nie różnicuję ze względu na płeć. Jak by było, tego już się nie dowiemy....

Art. 141a. Kodeksu karnego wykonawczego [Szczególne zezwolenie na opuszczenie zakładu]
§ 1. Dyrektor zakładu karnego może udzielić skazanemu zezwolenia na opuszczenie zakładu karnego pod konwojem funkcjonariusza Służby Więziennej, w asyście osoby godnej zaufania lub samodzielnie, na czas nieprzekraczający 5 dni, w celu odwiedzenia poważnie chorego członka rodziny, uczestnictwa w pogrzebie
  • Odpowiedz
@4pietrowydrapaczchmur: I kto by się takimi dziećmi zajmował? Bo rozumiem, że chciałbyś płacić za samo urodzenie, a nie wychowywanie? Jak tak ci zależy na urodzeniach to już teraz możesz sobie wynająć surogatke na Ukrainie i będziesz miał bombelka
  • Odpowiedz
  • 1
@ein-abychon: serce miał w dobrym miejscu, ale był jedną z najbardziej irytujących postaci razem z pierdołowatym michałkiem, alutką i ulką z ostatniego sezonu. dracz to klasa, ale włodek i jego perypetie były dla rodziny zbyt surrealistyczne. poza tym, michalski to słaby aktorzyna a w prlu był spaślakiem grającym tylko ogony.
  • Odpowiedz