Aktywne Wpisy

mirko_anonim +7
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć, ojciec mojego narzeczonego buduje jemu (nam) dom. Naszym zadaniem jest ten dom wykończyć, podział kosztów pewnie około 50/50
Dom na 99% będzie przepisany na narzeczonego i nie będę miała do niego praw. Przepisanie może się odbyć za 2/5/10 lat, raczej nie teraz.
Narzeczony mówi że chce się dogadać na wypadek gdybyśmy się rozstali, że się rozliczymy.
PYTANIE:
Cześć, ojciec mojego narzeczonego buduje jemu (nam) dom. Naszym zadaniem jest ten dom wykończyć, podział kosztów pewnie około 50/50
Dom na 99% będzie przepisany na narzeczonego i nie będę miała do niego praw. Przepisanie może się odbyć za 2/5/10 lat, raczej nie teraz.
Narzeczony mówi że chce się dogadać na wypadek gdybyśmy się rozstali, że się rozliczymy.
PYTANIE:

dran2 +65
Po 5 tygodniach dojrzewania domowe guanciale jest gotowe, czas na carbonarę ( ͡º ͜ʖ͡º)
#gotujzwykopem #kuchniawloska
#gotujzwykopem #kuchniawloska

źródło: temp_file8525532072933045340
PobierzCzy dodajecie czosnek do carbonary?
- No pewnie! 54.7% (251)
- Nigdy! 45.3% (208)
W interesie PAŃSTWA powinno być zadbanie by się ono powiększało, by liczba obywateli wzrastała.
Można więc zapraszać lub wręcz sprowadzać imigrantów lub też pójść inną drogą.
Może niektóre państwa powinny zrobić coś odwrotnego do działań Chin i wręcz sponsorować urodzenia?
Także nie 500+ czy 800+ co miesiąc ale np 10000+ za urodzenie.
ps. Ciekawe ile kobiet zamiast o aborcji pomyślało by jednak wtedy o urodzeniu dziecka i oddaniu go. W końcu aborcja to koszt a tu można jeszcze zarobić.
Taka Ukraina np wyludnia się nie tylko przez zmiany w postrzeganiu rzeczywistości przez młodych (nie chce dziecka bo to kłopot) oraz emigrację oraz również przez wojnę.
Kiedyś po wojnach następował gwałtowny wzrost dzietności. Dziś na to nie ma co liczyć.
Może więc w tym kraju po wojnie państwo powinno ogłosić "nabór do społeczeństwa"?
Może nawet, skoro obowiązkiem mężczyzny było bronić ojczyzny to po wojnie obowiązkiem kobiety powinno być spłodzenie przynajmniej 2 dzieci?
A przynajmniej państwo powinno promować taką postawę proobywatelską.
Ale co z niechcianym dzieckiem? Cóż, wiadomo, wychowywać się będzie w domu dziecka.
Dlatego może powinny powstawać "domy dziecka 3.0" które będą oczkiem w głowie państwa i państwo będzie dokładniej monitorowało te placówki aby dobrze wykształcić (konkretne przydatne zawody (a nie psychologia, socjologia, politologia, europeistyka, dziennikarstwo, czy inne nieprzydatne kierunki) i usposobić do społeczeństwa te dzieci?
I wiem co teraz myślicie. Nic przyjemnego. Bo teraz dom dziecka kojarzy sie bardziej z patologią.
Ale w tym przypadku powinno być odwrotnie.
I oczywiście nie dam tu teraz rozwiązań wszystkich problemów o których myślicie, ale zapewniam że zdecydowaną większość da sie jakoś rozwiązać. (Jesli się chce i ma do tego "papiery".)
Przykładowo:
Problemem jest brak rodziców, brak wzorców i znajomych spoza domu dziecka.
Wiele kobiet dzieci nie chce, ale część osób (przy pomocy promocji postawy "pomóż wychować" jeśli masz chęci, czas i potrzeby macieżyńskie) by pomogła.
Ale też np starsze panie które chciały by zostać babciami a nie są.
W US istnieje bodaj rola/instytucja "starszego brata", gdzie dziecko moze mieć przydzieloną osobę która jest zainteresowana "mentorstwem.
Problemem jest też "co po domu dziecka"? Otóż za socjalizmu zbudowano w Polsce sporo osiedli z bloków. Czemu miało by to znów, tym razem na Ukrainie nie nastąpić? Powiem więcej. Po wojnie na Ukrainie zapewne będzie taki boom w deweloperce że hoho.
I każde dziecko po domu dziecka miałoby zapewnione takie małe mieszkanie komunalne (w np pierwszym roku socjalne).
Także start w życie nawet lepsze niż niejeden z was który musi wynajmować lub kupować mieszkanie.
Prawie każdy problem z tym związany da się rozwiązać jeśli się chce i podchodzi do tego należycie.
Zapewne część dzieci pochodziło by od osób z powiedzmy "problememi" (czytaj patologii) ale warunkiem otrzymania kwoty było by właściwe prowadzenie się podczas ciąży co było by sprawdzane. Więc jeśli patologia chciała by zamiast pracować to zarabiac na urodzeniach to kobieta musiałą by sie należycie prowadzić.
Więc w pogoni za wypłatą może dałoby się przy okazji odratować jakąś cześć "elementu" społecznego.
Więc tak jak pisałem, to bardzo źle się kojarzy. Z eugeniką, z państwem socjalistycznym, komunistycznym odgórnie sterowanym, z "hodowaniem" społeczeństwa itp.
Ale historia wybacza a piszą ją zwycięzcy. A zwycięzcy to ci którzy utrzymują demografię na odpowiednim poziomie. Bo braki w demografii to nie tylko potencjalnie mniejsza i słabsza gospodarka ale również mniej poborowych na froncie a zatem opcja znikniecia z mapy.
I tak. W zasadzie jest to wpis o #ukraina ale też i o nas. Zniesienie 800+ i wprowadzenie pieniędzy za narodziny. Obojętnie czy dziecko zatrzymasz czy nie.
#niepopularnaopinia #spoleczenstwo #przemyslenia #rozkminy #demografia #dzieci #rodzinazastepcza #aborcja #800plus #500plus
źródło: dsc0882-1686649644
Pobierz@4pietrowydrapaczchmur: na 10k to nikt by nie poszedł, to bardziej musiałoby być 100k.
Resztę skomentuję później w wolnej chwili.
A tak ogólnikowo to przyczyny braku dzietności to są wiatry ideologiczne, instagramowa presja rówieśnicza, model "kariery" pod tytułem studiuj do 25 a potem kariera w korpo do 35 jakże rozwojowa a
@4pietrowydrapaczchmur: 10k jednorazowo to mniej niż 800 co miesiąc przez 13 miesięcy. Nie wliczam innych benefitów.
@arsze_nick: Czemu przy takich propozycjach autor musi wykładać wszystko kawę na ławę?
Czemu czytający sami nie mogą sobie wyobrazić/dopowiedzieć? Czyżby ich szare komórki za słabo drgały a ich cała wiedza obejmowała mały odcinek ich zainteresowań?
@zmarnowany_czas:
Ponieważ bogaty Warszawianin nie zrozumie mieszkańca jakiejś małej mieściny zabitej dechami a wykształcony mądry obywatel nie zrozumie też np działań patologii.
Jeden jest programistą 15k a drugi tyra na minimalnej, o ile w jego mieścinie jest wogóle praca.
Tak przykładem: Sporo razy na wykopie czytałem niewybredne komentarze o domach 35m2 na zgłoszenie za 30k (przed Covidem) a sami Warszawiacy mieszkają
Ja też bym proponował walkę z "zachodnimi trendami" wpajającymi samolubność, konsumpcjonizm, hedonizm itp czyli blokowanie Tindera, Instagrama i podobnych portali oraz tematów jawnie dzielących młode społeczeństwo a także promowanie może nie nawet tematu rodziny ale tworzenia związku i umiejętności bycia w nim np rozmów, tworzenia konsensusu itp. Również poprzez zmianę nauczania i wprowadzenia tego programu jako lekcji obowiązkowej (może uzupełnienie Etyki). Moze też państwo powinno wydac na dodatkowe etaty dla
Zauważcie że w moim przemyśleniu (czy tam propozycji) masz w zasadzie natychmiastowe efekty.
Nie jest to socjal (jak 800+) tylko dokładnie to czym powinno być w zamyśle 500+.
I OK. (tak jak pisałem) jeśli rodzice nie będą chcieli zachować dziecka to domy dziecka źle się (OBECNIE) kojarzą (co nie znaczy ze nie można tego zmienić.
Nie rób z ludzi z mniejszych miejscowości biedaków, którzy rzucą się na byle 10k za urodzenie, bo to bzdura.
@zmarnowany_czas: ale czy ja musze podawać jakąś konkretną kwotę na którą TY sie zgodzisz?
Czy przykładowe 10k nie może być po prostu przykładem dla tego pomysłu którego nie potrzeba się czepiać bo to NIE JA USTALAM WPROWADZENIE USTAWY i KWOTY. No dobra. Żeby ciebie zadowolić niech będzie okrągły milion zna dziecko.
Może być czy musi być milion dolarów żebyś sie kwoty nie czepiał?
Nie wszędzie 10k to mało ale ja tez nie twierdze że musi to być 10k. Niech będzie to np 30k (czyli 3 lata 800+).
A 800+ juz nie będzie.