Ile można wytrzymać z toksyczną matką?

Małżeństwo moich rodziców jest totalną pomyłką. Nie układało się im już zaraz po ślubie, więc klasycznie strzelili sobie dzieciaka. Magicznie to nic nie naprawiło, a wręcz nawarstwiło więcej problemów. Ojciec zaczął wieczorami znikać na piwko, dwa lub osiem. Matka z kolei zmieniła się w sfrustrowaną zołzę, która nie może poradzić sobie z własnymi emocjami. Pojawiły się cyklicznie powtarzające okresy - "naprawa małżeństwa" i "rozwód". Pierwszy oznaczał, że w domu zachowywano się jakbym nie istniała, drugi natomiast wiązał się z ciągłymi awanturami i obarczaniem mnie winą za rozpad małżeństwa i ciągła walką, gdzie kto się przeprowadza. Od kilku lat okres pierwszy przestał istnieć i pojawiła się całoroczna frustracja i #!$%@?.

Nie mam już siły być miłą, cackać się jak z małym dzieckiem. Nie mam już cierpliwości. Bardzo szybko się irytuje, bo znam już wszystkie zagrywki/ manipulacje matki.

Przykładowe
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Hej Mirasy z Warszawy. Może ktoś z was zna jakiegoś potrzebującego tatę lub mamę? Chętnie oddam wózek spacerówkę, nowy, nigdy nieużywany, spakowany w oryginalne opakowanie. Kupiłem ponad rok temu jak jeszcze nie miałem dzieci i tak leży w piwnicy, a dostałem w prezencie inny, którego używamy. Nie chce mi się bawić w sprzedaż, i tak już nie pamiętam tych pieniędzy, więc z przyjemnością komuś pomogę :)
Wiem, że są grupy na FB
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Szukam gry retro z okresu ok 1980-1985, w miescie mojego tescia przyjezdzal gosc i wystawial automaty z grami. Wspomina gre, w ktorej pojawiala sie ,,tasma” ktora trzeba bylo przestrzelic i przez ten przestrzal trafic w ufo ktore zajmowalo cala szerokosc ekranu. Tesc kojarzy slowa ,,andzula, kolon, kolon”.

Retro wykopki, kojarzycie cos?
Sorki za brak polskich znakow.

  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@oslet: Mojemu siostrzeńcowi babcia mówiła, że krasnoludki to bajka, i mikołaj to też bajka, niby wierzył, ale wystarczy że ktoś mu powie coś innego i mówi, że babcia się nie zna, bo w przedszkolu sam widział prawdziwego mikołaja.

Małe dzieci są jak lewacy.
  • Odpowiedz
Jest tu ktoś kto przez większość życia, w tym przez dzieciństwo bał się swoich rodziców lub jednego rodzica, nie miał od nich czułości, zrozumienia akceptacji i odbiło się to totalnie na psychice?
#pytanie #ankieta #rodzina #rodzice #relacje #psychologia

To o tobie i twoich rodzicach?

  • Totalnie tak 39.2% (20)
  • W pewnym stopniu tak 39.2% (20)
  • Totalnie nie 21.6% (11)

Oddanych głosów: 51

  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xWiteQx: matka patologiczny narcyz, ojciec uzależniony alkoholik i współuzależniony matki narcyzmem. Oboje bez predyspozycji do okazywania uczuć, ani do ich rozpoznawania, rozumienia, nazywania. Zablokowani emocjonalnie w wieku dziecięcym. Latka lecą, ale tylko dla ciała i warstwy logicznej mózgu. Emocjonalnie umrą jako dzieci ponieważ brak intencji zmiany.

Jestem im wdzięczna że dali mi życie bo ni chooya nie mieli do tego predyspozycji, a jednak jestem
  • Odpowiedz
Chodziłem, chodziłem - nie znalazłem nic ciekawego w prezencie na 25 rocznicę dla rodziców. Myślicie że jak im wsunę do koperty 200 funtów z liścikiem że to na jakiś krótki wyjazd albo urlop to będzie okej? Chciałem nawet im wykupić jakąś wycieczkę ale w dzisiejszych czasach kiedy wszystko potrafią zamknąć z dnia na dzień to chyba niezbyt mądry pomysł.

https://www.argos.co.uk/product/9171514 - takie coś w sensie 200 kosztuje, no to im równowartość do
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

I bombel na kwarantannie od jutra do końca roku, bo miał kontakt z pozytywnym maluchem w zlobku. Rodzice nie są na kwarantannie. Oczywiście olejemy to i spędzimy swieta z rodziną, skoro wszyscy zaszczepieni a mała ma przeciwciała z mleka mamy.
#koronawirus #dzieci #rodzice
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dlatego w tym roku też święta spędzamy w domu i ewentualnie przyjmujemy gości. Ryzyko kwarantanny na któreś z dzieci jest za duże (żłobek i przedszkole).
  • Odpowiedz
Dorabiam sobie na supporcie technicznym firmy, która sprzedaje oprogramowanie. Oprócz tego, że w cyrku przestałem się śmiać, to uwagę moją przykuły masy rodziców kupujące dzieciarni programy do kontroli rodzicielskiej. W skrócie szpiegowanie i blokowanie stron. Dla mnie to trochę rak i nie wiem czy rodzice myślą, że jak zablokują frazę „alkohol, papierosy, narkotyki” czy „porno” to dziecko nigdy nie będzie miało kontaktu z tego typu rzeczami? O zakazanym owocu nigdy nie słyszeli?
Ignac96 - Dorabiam sobie na supporcie technicznym firmy, która sprzedaje oprogramowan...

źródło: comment_1640175962rsz3JTnl9VraWUulSeY3gY.jpg

Pobierz

Czy zainstalowałbyś byś swojemu dziecku apke do kontroli rodzicielskiej?

  • Tak 39.0% (101)
  • Nie 61.0% (158)

Oddanych głosów: 259

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ignac96: Nie ale do 12 roku życia komputer w salonie/ pokoju dziennym, co by każdy mógł zobaczyć co klika i w co gra.
potem już może mieć komputer u siebie w pokoju
telefon również od 10 lat dopiero
  • Odpowiedz
@Ignac96:

Jeśli chodzi o informatykę to przypomniało mi się jak parę lat temu mój wujek ze wsi obok (nie taki stary w sumie miał może 37 lat wtedy) kupił sobie pierwszy komputer i internet Orange.
Poprosił mnie żebym wpadł podłączyć mu kompa, modem i pokazać te internety za flaszkę. No to wpadłem, wszystko pięknie podłączyłem, założyłem maila, facebooka pokazałem stronki o samochodach, o hodowaniu kwiatów i innych jego zainteresowaniach.

Wszystko
  • Odpowiedz
Przed chwilą trafiłem na jakiś artykuł o gnębieniu dzieci w szkołach. Wyobraźcie sobie teraz taką sytuację że nad waszym dzieckiem znęcają się koledzy z klasy. Nauczycielki standardowo mają to w dupie co tylko zachęca sprawców do coraz gorszych ekscesów. Rodzice gnebicieli też nie widzą problemu, dyrekcja olewa sprawę. W jaki sposób rozwiazujecie sprawę?

#edukacja #szkola #przemoc #psychologia #depresja #dzieci #
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@marcinpodlas8: Sprawa do kuratorium jeżeli nauczyciele mają wywalone. Z reguły jak usłyszą, że sprawa idzie do tego organu to nauczycielom jak i dyrektorowi miękną nogi, jeżeli dziecko zostało pobite to jechać z tym świeżo po wydarzeniu na obdukcje jako dodatkowy dowód. Ewentualnie wywiezienie rodziców gnębicieli do lasu.
  • Odpowiedz
Murki weźcie proszę poratujcie co mam kupić mojemu staremu LVL60 który ma wszystko i niczym się nie interesuje?
Koleś pomaga mi w firmie (robota na dworze przy samochodach)
Zawsze był z nim problem jeżeli chodzi o prezenty, ale generalnie kupowaliśmy mu wszyscy coś co wykorzysta w robocie, ale teraz on ma już absolutnie wszystko.
Weźcie rzućcie chociaż jednym pomysłem bo łapy mi opadają...
#rodzice #swieta #prezent
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Poczuj_Rurznice: Generalnie sprawa jest prosta. Jeżeli Twój ojciec otrzymywał od Was zawsze coś stricte związanego z jego pracą, to może wybierzcie mu coś tym razem, czym się naprawdę interesuje?

Jakie ma hobby? zainteresowania? o czym Wam lubi opowiadać? wspominać?

Warto może zastanowić się nad powyższym, a z pewnością dojdziesz do jakiegoś ciekawego pomysłu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Poczuj_Rurznice: no, jak wyżej. Pomysły najlepiej wyłuskuje się z byle rozmowy. Rozmawiacie ze sobą o pierdołach? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na przykład lubi jakiś zespół szukasz mu koncertu live. Albo ma coś, czego używa od lat a się podarło/popsuło to do naprawy. Jakaś wycieczka w miejsca z dzieciństwa. Daj mu emocje ;-)
  • Odpowiedz
Zastanawiamy się nad lekcjami Novakid.pl dla mojego potomka (9l) i być może drugiego potomka (5l). Polecacie? Warto?
Są inne takie szkoły, podobne? Jest coś takiego ale dla niemieckiego?
#rodzice #jezykiobce #dzieci
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 1
@Xing77, jest kilka argumentów za niemieckim jako 3. językiem:
- każdy język rozwija mózg, kojarzenie, systematyzowanie i inne takie, a niemiecki jest jednym z trudniejszych języków które robią to najbardziej
- mieszkamy przy zachodniej granicy, wielu znajomków pracuje w de, i wielu Niemców pojawia się w okolicy
- Niemcy to bodaj 8. gospodarka Świata. Dodatkowo mamy jako kraj z nimi sporo interesów. Jeśli już jakiś język wybierać, to taki który coś w życiu da. Uważam że niemiecki da moim dzieciom więcej w jak najbliższym przedziale czasowym, niż inny nieangielski język
- myślę że znając pl, en i de łatwiej opanują inne języki w przyszłości, jeśli będzie taka potrzeba.
- sam uczyłem się en, de, fr i trochę ru. Tylko en i de do czegokolwiek mi
  • Odpowiedz